Kostiumografka Patricia Field, która ubierała kiedyś Carrie Bradshaw w „Seksie w wielkim mieście”, teraz odpowiada za garderobę bohaterów netfliksowego serialu „Emily w Paryżu”. Inspiruje się swoimi poprzednimi dokonaniami, a także klasyką kina i paryskimi influencerkami.
Emily jak Carrie z „Seksu w wielkim mieście”
Dorastając, Emily prawdopodobnie oglądała „Seks w wielkim mieście”. Jej kolczyki „Emily” są hołdem dla słynnego złotego naszyjnika „Carrie”, podczas gdy tiulowa spódnica, którą nosi z topem Alexandre’a Vauthiera i sandałami Christiana Louboutina w odcinku „Masculin, Féminin”, jest hołdem dla miętowo-zielonej sukienki Carrie z „An American Girl in Paris”.
W drugim odcinku Collins pojawia się w sukni Dope Tavio z nowojorskiej galerii Field ARTFashion Gallery, która następnie została zdekonstruowana i zmieniona w sukienkę mini. Oczywiście Emily łączy ją z metaliczną, szmaragdową kurtką i torebką z kolekcji Chanel na jesień-zimę 2017. Chanel jest prawdopodobnie najważniejszą marką w całym serialu – zwróć uwagę na bawełnianą kurtkę z kolekcji Cruise 2020, a także na pikowaną, ozdobioną perłami torebkę z kolekcji wiosna-lato 2019.
Hot couture
Podczas aukcji Emily nosi suknię fikcyjnej firmy Pierre Cardeau. To w rzeczywistości haute couture od Stephane’a Rollanda. Po zdjęciach projektant wysłał Lily na pamiątkę kopię sukni.
Mała czarna Audrey Hepburn
Lily Collins do złudzenia przypomina Audrey Hepburn. Do opery Patricia Field ubrała więc Emily w suknię Christiana Siriano, parę rękawiczek Agnelle, wysadzaną kryształami torebkę retro, szpilki Cosmoparis i opaskę od La Compagnie du Costume, tworząc tym samym odpowiedź na małą czarną od Givenchy (Hepburn nosiła ją w „Zabawnej buzi”) na miarę 2020 r.
Wyrafinowana szafa Sylvie
Ubierając je inaczej, Field podkreśliła różnice kulturowe między Sylvie, lodowatą francuską szefową Emily, graną przez Philippine Leroy-Beaulieu („Gdzie jest mój agent?”), a rodowitą mieszkanką Chicago. Podczas gdy styl Emily jest odrobinę infantylny (zobacz jej top z Betty Boop), szafaSylvie jest pełna czarnych ubrań od Yohji Yamamoto i Ricka Owensa.
„Amerykanin w Paryżu”: Zabawa z modą
Field nawiązywała też do optymistycznego filmu z 1951 r. Warto zwrócić uwagę na koszulę Alice+Olivia z nadrukiem paryskiej panoramy, którą Collins wybiera na pierwszy dzień w Savoir, oraz na garnitur w szachownicę od Veroniki Beard, który miała na sobie podczas sesji zdjęciowej na brzegu Sekwany (oczywiście w zestawie z czerwonym beretem).
Camille jak Caroline de Maigret
Styl Camille (Camille Razat) jest inspirowany influencerką Caroline de Maigret – to nowa wersja charakterystycznego paryskiego je ne sais quoi.
Artykuł w oryginalnie został opublikowany na stronie Vogue.co.uk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.