Fani zastanawiają się nad tym, jak potoczą się losy bohaterek „I tak po prostu…”. Czy Carrie Bradshaw odnajdzie miłość, czy Miranda Hobbes i Steve Brady dadzą sobie drugą szansę, czy Charlotte i Harry nadal żyją długo i szczęśliwie na Upper East Side? Zanim się o tym przekonamy, cofnijmy się w czasie do najpiękniejszych momentów z „Seksu w wielkim mieście”.
Oto wszystkie suknie, diamenty i dramaty z najważniejszych ślubów z kultowego serialu.
Charlotte York i Trey MacDougal
To Charlotte – oczywiście – jako pierwsza z czterech przyjaciółek poszła do ołtarza. Po krótkich zaręczynach (które były ukłonem w stronę „Śniadania u Tiffany’ego”) poślubiła kardiologa Treya MacDougala w kościele Świętej Trójcy na Upper East Side w 12. odcinku trzeciej serii. Charlotte wybrała godną księżniczki suknię Vera Wang z trenem i welonem. Niestety, jak wszyscy wiemy, małżeństwo nie przetrwało próby czasu.
Charlotte York i Harry Goldenblatt
Charlotte poślubiła prawnika rozwodowego, Harry’ego Goldenblatta, w ósmym odcinku szóstego sezonu po tym, jak przeszła na judaizm i otrzymała upragniony pierścionek Harry’ego Winstona, który podobno został zainspirowany diamentem Elizabeth Taylor. Do koronkowej sukni od Badgley Mischka dobrała długi welon i diamentowe kolczyki. Zaślubiny nie obyły się bez dramatów – czerwone wino na sukni, upadek z chupy i mały pożar podczas toastów to tylko kilka z nich. Kiedy widzieliśmy ich po raz ostatni, Charlotte i Harry byli szczęśliwym małżeństwem z dwiema córkami, Lily i Rose.
Miranda Hobbes i Steve Brady
Ostatni ślub w serialu należy do Mirandy i jej partnera, Steve’a Brady’ego. Po tym, jak Miranda oświadczyła się nad dwoma kuflami piwa, para natyka się (dosłownie) na skromny ogród publiczny, Jefferson Market Garden, który ostatecznie służy jako miejsce ceremonii. Miranda sakramentalne „tak” mówi w 14. odcinku szóstej serii, ubrana w bordową garsonkę z aksamitu (jak sama dosadnie powiedziała sprzedawcy w sklepie: „Żadnej bieli i kości słoniowej. Nic, co mówi «dziewica», mam dziecko”), zaprojektowaną przez kostiumografkę Patricię Field. Jeśli chodzi o przyjęcie weselne, odbyło się ono w pobliskiej restauracji Jefferson, teraz już zamkniętej.
Carrie Bradshaw i Big (pierwsze podejście)
Po 10 latach randkowania ślub Carrie i finansisty Johna Prestona, znanego jako Big, miał być naprawdę spektakularny. Suknia, która po raz pierwszy pojawiła się w sesji dla amerykańskiego „Vogue’a”, jest prezentem od projektantki Vivienne Westwood dla panny młodej. Carrie wystylizowała ją z topazowym, niebieskim, pierzastym stroikiem na głowie i bukietem róż. Charlotte, Miranda i Samantha – każda w swojej własnej sukni od Zaca Posena – są u boku Carrie, gdy ta przybywa do Nowojorskiej Biblioteki Publicznej na zaślubiny. Ale pana młodego niestety tam nie ma.
Carrie Bradshaw i Big (ten udany)
Pod koniec pierwszego filmu Carrie i Big w końcu doszli do ołtarza. Zdecydowali się powiedzieć „tak” w ratuszu na Manhattanie, a podczas brunchu po ceremonii towarzyszyły im jedynie najbliższe przyjaciółki panny młodej, które potajemnie zaprosił Big. Choć Anthony Marantino chciałby, abyście uwierzyli, że panna młoda „założyła suknię bez metki”, to kreacja pochodziła najpewniej od Diora. Zestaw vintage, który miała na sobie Carrie, przypomina bowiem różowy garnitur z kolekcji resort z 2008 r. projektu Johna Galliano dla francuskiego domu mody (pokazanej po raz pierwszy w Paryżu 12 miesięcy przed premierą filmu), a także zapożycza sylwetkę z żakietu widzianego w kolekcji Galliano jesień–zima 1997. Nie wiadomo, czy zespół „Seks w wielkim mieście” pracował z Galliano, czy też inspirował się jego projektami. Buty to satynowe szpilki Manolo Blahnika Hangisi 105 ozdobione klamrami, ale to już przecież wiedzieliście.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.