Jest nazywany najwybitniejszym żyjącym architektem krajobrazu, a jego dzieła to bajeczne krainy porośnięte tysiącami fantazyjnych roślin i kwiatów. Zaglądamy do ogrodów zaprojektowanych przez Pieta Oudolfa.
Pewnie przesadą byłoby stwierdzenie, że każdy przynajmniej raz spacerował kiedyś po ogrodzie autorstwa Pieta Oudolfa. Ale na pewno mogą się tym pochwalić setki milionów ludzi. Holenderski projektant krajobrazu to bowiem twórca m.in. High Line i Battery Park w Nowym Jorku, Lurie Garden w chicagowskim Millenium Park, londyńskiego Queen Elizabeth Park, Vitra Campus w południowo-zachodnich Niemczech i wejścia do Ogrodu Botanicznego w Toronto (choć to zaledwie wycinek jego twórczości). Obecnie uważany jest za najbardziej znanego przedstawiciela swojego zawodu. – Zawsze towarzyszyło mi silne przeczucie, że mogę zrobić coś niezwykłego – powiedział kiedyś Oudolf. – Stało się tak, gdy poznałem rośliny.
Piet Oudolf wynosi projektowanie terenów zielonych na poziom sztuki
Album „Piet Oudolf: At Work” (wyd. Phaidon) to dowód bezsprzecznego wpływu projektanta na sztukę komponowania terenów zielonych. Fotograficzna antologia jego najwspanialszych prac oraz poetycka oda do jego kreatywności (w postaci esejów współczesnych mu twórców) tworzą kompletny obraz tego, kim jest Oudolf i czym jest jego dziedzictwo. „Tak oto Oudolfowi udało się dokonać emancypacji projektowania terenów zielonych jako niezależnej formy sztuki, dzięki czemu sprawił, że przestała być niszowym zajęciem i trafiła na salony”, pisze inny ogrodnik, Cassian Smith.
Kwiaty na papierze, czyli jak Piet Oudolf planuje swoje ogrody
Równie fascynujące jak zdjęcia jego projektów są rysunki, które Oudolf tworzy, planując ogrody. Szczegółowe, kolorowe i dynamiczne nie przypominają szkiców, lecz raczej abstrakcyjne mapy z pastelowymi granicami między różnymi gatunkami roślin, które na siebie nachodzą, i ze stenograficznymi opisami takich kwiatów, jak: intensywnie różowa jeżówka, fioletowa perowskia czy pomarańczowy dzielżan. Firma Hauser & Wirth (jeden z wielu klientów Oudolfa) uznała je za tak kunsztowne, że w roku 2014 zorganizowała ich wystawę w swojej galerii w brytyjskim Somerset.
Piet Oudolf: Ogród to nie obraz
Oudolfowi przypisuje się zapoczątkowanie ruchu New Perennial propagującego zakładanie ogrodów z wykorzystaniem traw, bylin i innych roślin wielorocznych, a nie takich, które przeżywają tylko jeden sezon. Jego projekty charakteryzują się imponującą skalą i ogromną różnorodnością roślin. Na przykład w niemieckim Vitra Campus rośnie ponad 200 gatunków kwiatów i w sumie 36 tys. bylin. Efekt? Ogrody te przypominają naturalne łąki i krajobrazy, gdzie struktura jest tak samo istotna jak kolor. – Ogród to nie obraz, na który patrzysz, ale ciągle zmieniający się, dynamiczny proces – opowiada Oudolf.
Przedstawiamy zdjęcia najbardziej inspirujących ogrodów projektu Pieta Oudolfa, które możemy obejrzeć w jego nowej książce.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.