Tie-dye wciąż trzyma się mocno. Towarzyszą mu kratka vichy, romby jak z lat 70. i psychodeliczna abstrakcja. Te nadruki ożywią każdą letnią garderobę. Redaktorki „Vogue’a” radzą, jak je nosić.
Kratka vichy: Jak na pikniku
– Ta drobna kratka jest dla mnie synonimem lata. Teraz może trafić na podatny grunt, bo coraz częściej inspirują nas stroje domowe – od koszul nocnych i satynowych piżam po szydełkowe serwety. Rodarte, Larroudé i Altuzarra już zapowiadają wielki powrót vichy – mówi Rickie De Sole, dyrektorka wykonawcza ds. mody.
– Mam obsesję na punkcie piknikowej kratki. Niedawno po vichy sięgnęły Laura Harrier czy królowa Letycja, które nadały jej wytworności – mówi Janelle Okwodu, starsza redaktorka mody.
Psychodeliczne wzory: Jak w transie
– Nastawiam się na renesans jaskrawych, nieregularnych i odjazdowych printów, bo czy jest lepsza opcja na pierwszą imprezę po lockdownie? – mówi Sarah Spellings, redaktorka newsów.
– Jestem głęboko przekonana, że psychodeliczne wzory zawładną latem. U Rafa Simonsa, Dries van Notena, Palomy Wool – są wszędzie. Można je dowolnie miksować, także z innymi nadrukami – mówi Naomi Elizée, redaktorka ds. rynkowych.
– Nadchodzi lato odrodzenia, miłości i budowania wspólnoty. Nic dziwnego, że na ulicach i pokazach widzimy wiele odwołań do późnych lat 60. i 70. Nadruk inspirowany stylem retro zabierze cię w słoneczną podróż – mówi Madeline Fass, redaktorka ds. rynkowych.
Romby: Jak z lat 70.
– Chociaż jestem zagorzałym fanem stylu preppy, cieszę się, że w tym sezonie projektanci przywracają go w nieco innym wydaniu – malowanego w romby i kratę. Moją uwagę przykuło głównie minimalistyczne podejście Grace Wales Bonner oraz zdobione legginsy z dzianiny proponowane przez Pradę na tegoroczną wiosnę. Moja interpretacja? Pewnie nigdy się nie odważę, ale byłaby to wysadzana kryształkami Swarovskiego kamizelka Ludovica de Saint Sernina. Najwspanialsze imprezowe oblicze rombów – mówi Liam Hess, autor zewnętrzny.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.