Nieco zapomniana – ze względu na swój pozornie dziecinny charakter i styl preppy, zarezerwowany dla uczniów prestiżowych szkół wyższych – spódnica typu skater, która była ulubionym elementem garderoby Blair Waldorf w serialu „Plotkara” w 2010 roku, tej jesieni ponownie zagości w naszych szafach.
Zaprojektowana w latach 80. spódniczka zawdzięcza swoją nazwę krojom noszonym w tamtej dekadzie przez łyżwiarki figurowe. Charakteryzuje się ona lekkim stylem, krótką, dopasowaną talią i rozszerzanym dołem, który pozwalał zawodniczkom na swobodę ruchów. Przez chwilę zapomniana, spódniczka zdaje się ponownie inspirować projektantów, którzy przerabiają ją na tysiące sposobów i prezentują w 2023 r. na tygodniach mody. Warto dodać, że tym razem ubierają w nią także mężczyzn.
Wielki powrót spódniczki typu skater
Pierwotnie spódniczka typu skater była krótka, ale projektanci zmodyfikowali ją, by dodać jej szlachetności, proponując ją w różnych długościach. Jeśli wierzyć pokazom mody na sezon wiosna-lato 2024, spódniczki te będą dłuższe w przypadku mężczyzn, natomiast krótsze u kobiet, uszyte z jeansu i ozdobione plisami. Wszystkie wersje zachowają jednak swoją wysoką talię.
Gwiazdy już uległy temu powracającemu trendowi: na Instagramie Tina Kunakey pokazała się w białej spódnicy typu skater, podczas gdy Rosalía została zauważona w jej czarnej wersji.
Skąd nagły szał na spódniczki typu skater? Być może ze względu na wygodę i dopasowanie do każdej sylwetki. Jesienią można nosić ją z marynarką, koszulą, kozakami za kolano lub skórzanymi botkami (jesienią najmodniejsze są szerokie kozaki, botki motocyklowe i kowbojki). By nie popaść w estetykę fantasy, radzimy unikać spódniczek we wzory.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.