Po spodniach przyszedł czas na spódnice. Jesienią 2024, zarówno te w wersji mini, jak i maxi, będą królować w wersji z niskim stanem. Modele o kroju odsłaniającym pępek – nawiązujące do estetyki z początku milenium – widzieliśmy na wybiegach podczas ostatniego tygodnia mody w Nowym Jorku.
Podczas nowojorskiego tygodnia mody mieliśmy okazję zobaczyć wiele kolekcji, w których widoczny był jeden konkretny trend – ubrania z niskim stanem. Potwierdziły to między innymi kolekcje marek Monse czy Christian Cowan, które zaproponowały spodnie o takim właśnie fasonie. Niski stan pojawił się również w kategorii spódnic, które w kolejnym sezonie są nie tylko krótsze, lecz także nisko zawieszone – eksponują pępek, jak w słynnym kroju bumster od marki McQueen. Oto najważniejsze trendy zaprezentowane podczas fashion weeku w amerykańskiej stolicy mody.
Spódnica z niskim stanem w stylu lat 2000.
Propozycja, która najczęściej pojawiała się na nowojorskich wybiegach, to spódnica nawiązująca do początków lat 2000. Długa do kostek lub nieco przed, najlepiej wykonana z garniturowego materiału. Taki właśnie fason zaprezentowały marki Jason Wu i Proenza Schouler, łącząc go ze skróconym topem odsłaniającym brzuch. Helmut Lang stawia na odmienną estetykę, zestawiając bluzkę o asymetrycznym kroju z dopasowaną w biodrach spódnicą zwieńczoną cienkim paskiem. Kolejna propozycja to spódnica z niskim stanem z dzianiny. Eckhaus Latta aktualizuje koncepcję dzianinowego kompletu, dobierając do spódnicy top w analogicznych odcieniach brązu i różu.
Asymetryczna lub z rozcięciami
Kolejnym modnym trendem w tym sezonie są rozwiązania asymetryczne. Asymetryczny krój może pojawiać się w górnej części ubioru, spódnicy zakładanej na inną część garderoby (tzw. overskirt), jednak najczęściej wyrażany jest za pomocą rozcięcia pozwalającego wyeksponować nogi. Takie właśnie propozycje mają dla nas Anna Sui i Christian Siriano, w wersji satynowej lub z dyskotekowym połyskiem.
Minispódniczka z niskim stanem
Christian Cowan proponuje total look składający się z dwóch cekinowych elementów o nieregularnych brzegach wykończonych serią gwiazdek. Krótkiej bluzeczce towarzyszy mikrospódniczka z niskim stanem, która kończy się lekko za linią pośladków. Do tego tiulowe rękawiczki, lakierowane buty i szal boa stanowią idealne dopełnienie fryzury w stylu „bouffant” z lat 60.
Spódnica w najbardziej ekstremalnym wydaniu
Marka Bach Mai stawia na „maksymalne ekstremum”, prezentując prześwitujące body kontrastujące ze spódnicą z obniżoną talią aż do linii bioder, lśniącą od zdobiących ją cekinów, z elastyczną talią niczym w spodenkach do boksu. To propozycja tylko dla odważnych.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.