Po latach dominacji złota do łask powraca srebrna biżuteria – równie efektowna, intrygująca w formie i przystępna cenowo. Influencerki noszą już kolczyki koła, ciężkie naszyjniki i fantazyjne bransolety wykonane z tego kruszcu.
Żółte złoto od jakiegoś czasu króluje w świecie biżuterii. Choć gwiazdy na czerwonym dywanie wciąż stawiają raczej na platynę i diamenty, fashionistki od kilku sezonów uzupełniają stylizacje złotymi kolczykami i ciężkimi łańcuchami. Teraz na wielki powrót szykuje się też srebro.
Jak mówi redaktorka brytyjskiego „Vogue’a”, Rachel Garrahan: – Żółte złoto od dłuższego czasu dominuje na wybiegach i w mediach społecznościowych, ale srebro powoli wraca do kanonu trendów wraz z rzeźbiarskimi formami. Za masywną biżuterią stoi także niezwykła historia i wiele kobiet, które ją tworzyły, takich jak Elsa Peretti dla Tiffany & Co. czy Vivianna Torun Bülow-Hübe dla Georga Jensena. Srebro dobrze wygląda i jest przystępne cenowo.
Elsa Peretti, która zmarła na początku tego roku, była jedną z najbardziej wpływowych projektantek biżuterii w historii. Zrewolucjonizowała branżę za sprawą Bone Cuffs, często wykonanych z wysokiej próby srebra oraz zawieszek Open Heart i Bean. Równie wpływowa była jubilerka Bülow-Hübe – zaprojektowany przez nią srebrny naszyjnik Möbius z zawieszką w kształcie kropli zapisał się w historii.
Współcześni projektanci powracają do srebrnych wyrobów. Mieszkająca w Los Angeles Sophie Buhai mówi: – Uwielbiam srebro, bo jest nowoczesne, eleganckie i bezpretensjonalne. Kobieta, która je nosi, jest zainteresowana kształtem, formą i pomysłem na biżuterię, a nie jej ceną. Jak powiedziała kiedyś Loulou de la Falaise, „kobieta nie powinna wyglądać jak wnętrze sejfu”. Srebrna biżuteria tworzona przez Buhai (kolczyki koła albo masywny łańcuch na szyję będący ukłonem w stronę surrealizmu) to esencja ponadczasowego minimalizmu.
– Uwielbiam pracować ze srebrem – mówi urodzona w Ghanie projektantka biżuterii Emefa Cole. – Najbardziej zachwyca mnie plastyczność srebra – istnieje nieskończona ilość możliwości jego wykończenia – dodaje. Wykonany przez Cole przy użyciu metody modelowania z wosku pierścionek z kolekcji Vulcan jest obecnie częścią stałej kolekcji londyńskiego Muzeum Wiktorii i Alberta.
Meghan Griffiths, właścicielka niszowej marki biżuteryjnej Angharad, uwielbia srebro. – Moją pracą chcę oddać cześć dziedzictwu tego metalu przy jednoczesnym nadaniu mu współczesnego sznytu. Srebro jest dla mnie synonimem ponadczasowej elegancji – mówi.
Wśród klientek biżuteryjnej marki Valerie Messiki znajduje się wiele gwiazd, takich jak Dakota Johnson, Bella Hadid czy Rihanna. Celebrytki zazwyczaj decydują się na produkty wykonane z białego złota, wzbogacone diamentami. – Białe złoto podkreśla blask diamentów. Srebro ze swoją lekkością i połyskiem idealnie wpisuje się w estetykę marki Messika – mówi projektantka.
Mie Marie Ejdrup, współzałożycielka platformy Finematter, potwierdza nasze obserwacje. – Wielu projektantów biżuterii eksperymentuje ze srebrem, eksplorując nowe techniki i formy. Efektem są masywne, niebanalne rzeczy, a marki takie jak Alighieri i Bleue Burnham mieszają srebro ze złotem – mówi.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.