Znaleziono 0 artykułów
09.11.2022

Maszynka zamiast nożyczek: Czy undercut ma szansę na powrót?

09.11.2022
(Fot. Getty Images)

Redaktor André-Naquian Wheeler zabiera nas w sentymentalną podróż do urodowych trendów z początku drugiej dekady XXI wieku i zastanawia się, czy długie włosy z wygoloną skronią czeka come back. Rockową fryzurę – undercut – chętnie nosiły w okolicach 2010 roku Miley Cyrus, Kristen Stewart, Willow Smith, Rihanna i Beyoncé.

Kilka dni temu, gdy zabijałam czas, przeskakując z jednego filmiku na YouTube na drugi, trafiłem na wywiad z Beyoncé z początku 2013 roku. Piosenkarka, ubrana w obcisłą czerwoną sukienkę, rozmawiała z dziennikarzami w trakcie konferencji prasowej poprzedzającej jej kultowy występ na Super Bowl. Nagranie to pochodzi sprzed zaledwie dekady, ale w pewien sposób idealnie oddaje to, jak wiele się od tamtego czasu zmieniło. Oto Beyoncé biorąca udział w zaplanowanym wcześniej wywiadzie (co obecnie zdarza się bardzo rzadko) odpiera zarzut, że w czasie drugiej inauguracji byłego prezydenta Baracka Obamy śpiewała z playbacku. Jednak najbardziej nostalgicznym elementem tego klipu jest jej charakterystyczna dla początku drugiej dekady XXI wieku fryzura. Uczesanie symbolizujące czasy, gdy na Instagrama wrzucało się mocno przefiltrowane zdjęcia zdobień na powierzchni kawy i używało określenia „YOLO”. Tak, to undercut – lekko rockowa fryzura, którą w pewnym momencie nosiły Miley Cyrus, Kristen Stewart, Willow Smith, Rihanna, Beyoncé oraz niezliczona ilość innych ikon stylu. Klip sprawił, że zacząłem się zastanawiać: „Czy to czas na wielki powrót fryzury undercut?”

Oczywiście, w modzie i popkulturze nic nie zapowiada wskrzeszania stylu z lat 2010–2019. Triumfy wciąż święci styl Y2K, z powracającymi grubymi pasemkami i rozjaśnionymi końcówkami włosów. Jednak co by się stało, gdybyśmy modę z 2002 roku zmienili na tę z 2012? Fryzura undercut, która nie wywołuje jeszcze nostalgii, wydaje się dziś nowatorskim, a jednocześnie relatywnie niezbyt ryzykownym sposobem na wyróżnienie się z tłumu.

(Fot. Getty Images)

Maszynka zamiast nożyczek

Swoimi przemyśleniami na temat undercut podzieliłem się ze swoją czarnoskórą przyjaciółką. Od razu wysłała mi swoje zdjęcie pochodzące mniej więcej z roku 2012, na którym ma właśnie tak wystylizowane włosy. – Brakuje mi tego! – napisała. Ta wiadomość przywołała wspomnienie sytuacji, gdy moja znajoma ze studiów poprosiła mnie o wykonanie niedbałej fryzury undercut w moim pokoju w akademiku. – Po prostu użyj swojej maszynki – poinstruowała mnie, z zaufaniem oddając się w moje ręce. Zrobiłem, jak chciała.  

Nie bez powodu po roku 2010 fryzura ta cieszyła się taką popularnością. Wydaje się, że najbardziej odpowiadała kobietom o kolorze skóry innym niż biały, które stylizowały ją według własnych upodobań, dodając do niej mikrowarkoczyki lub cienkie francuzy. Nie był to jednak look zarezerwowany tylko dla nich lub wymagający ich oficjalnej aprobaty. Każdy mógł go nosić. I według mnie nadal może. W związku z tym, że pozwala na zabawę formą i strukturą, funduje twarzy natychmiastowy lifting. Podkreślone kości policzkowe to gwarancja zadowolenia z efektu.

Undercut w stylu gwiazd: Od noszonego „bez żalu” przez Rihannę po udawany Cary Delevigne

Obawiasz się, że z wygoloną skronią będziesz wyglądała, jakbyś była członkinią zespołu rockowego? Niepotrzebnie. Rihanna udowodniła, jak uniwersalna jest to fryzura, nosząc ją w latach 2012–2013, w czasie promocji swojego filmu „Battleship: Bitwa o Ziemię” oraz albumu „Unapologetic”. Jeden z wartych przypomnienia momentów: piosenkarka krocząca dumnie po Nowym Jorku, ubrana w różowy krótki top bez ramiączek i zwiewną spódniczkę. Jej undercut, wyeksponowany dzięki włosom powiewającym na wietrze, kontrastuje z ultrakobiecym strojem i dodaje lookowi pazura. Branie przykładu ze stylu Rihanny jeszcze nigdy nie wyszło nikomu na złe.

Jeśli zastanawiasz się, czy potraktowanie długich włosów maszynką to dobry pomysł, spójrz na Kristen Stewart i Carę Delevingne. To dwie gwiazdy, które za kadencji Baracka Obamy eksperymentowały z udawaną fryzurą undercut, ozdabiając jedną stronę głowy dwoma lub trzema warkoczami i przerzucając pozostałe pasma włosów na drugą stronę. Pójdź za ich przykładem, jeśli marzy ci się undercut tylko na jeden wieczór.

Jak w pełni oddać się temu lokowi? Może jak Jada Pinkett-Smith, która postawiła na odważną wersję, goląc włosy po obu stronach głowy i zostawiając ich środkową część w formie bajecznie długiego i grubego kucyka. Ta lekko punkowa fryzura przywołuje trochę styl Grace Jones.  Możesz też zainspirować się Miley Cyrus, która swoją fryzurą undercut zwróciła się w stronę lat 80., łącząc ją z cięciem pixie i koloryzacją blond.

Sam myślę o wypróbowaniu tej fryzury. Obecnie zapuszczam włosy, ale gdy będą już wystarczająco długie, chciałbym zrobić dredy i wygolić jedną stronę głowy w stylu Jadena Smitha.

Choć jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o odrodzeniu tej fryzury, powrót undercut jest pewny. Dlaczego nie miałoby to zdarzyć się już dziś? W 2012 moi przyjaciele ze szkoły średniej odpowiedzieliby na to znad swoich ipodów: „YOLO!”.

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.

1/8 Beyoncé

2/8 Jada Pinkett Smith

3/8 Rihanna

4/8 Miley Cyrus

5/8 Kristen Stewart

6/8 Chanel Iman

7/8 Cara Delevingne

8/8 Cassie

André-Naquian Wheeler
  1. Uroda
  2. Makijaż i włosy
  3. Maszynka zamiast nożyczek: Czy undercut ma szansę na powrót?
Proszę czekać..
Zamknij