Dyrektorka działu mody magazynu „Costume” Annika Zobel Agerled i założyciel firm Wood Wood i Pas Normal Studios Karl Oskar Olsen pobrali się latem w Kopenhadze. Perfekcyjnie zaplanowane przyjęcie weselne odbyło się obok domu młodej pary.
Moda odgrywa ważną rolę w życiu Anniki Zobel Agerled i Karla Oskara Olsena. Dziesięć lat temu pracowali razem w założonej przez niego firmie odzieżowej Wood Wood. – Po dwóch latach zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi i zakochaliśmy się w sobie. Pocałowaliśmy się po raz pierwszy na festiwalu Roskilde. Karl natychmiast się oświadczył, a ja powiedziałam „nie”. Cztery lata później na tym samym festiwalu spróbował raz jeszcze, a ja się zgodziłam.
Przed ślubem pojawiło się dziecko. Annika i Karl są dumnymi rodzicami synka Albana, który był gościem na przyjęciu weselnym. Pojawiły się tam również dzieci Karla z poprzedniego związku.
Frederikke Rubow, którą Annika nazywa „gwiazdą absolutną”, pomogła parze w zaplanowaniu ślubu. Bukiet został zrobiony z ulubionych kwiatów babci panny młodej, a przysięgę złożyli w tym samym kościele, w którym ochrzcili Albana. Szalona impreza odbyła się natomiast w namiocie postawionym obok domu pary młodej.
Artykuł oryginalnie ukazał się na Vogue.com.
Zazwyczaj boję się przesadnego makijażu i fryzury. Miałam ogromne szczęście, że zajęli się mną Trine Skjøth i Cim Mahony. Makijaż był w stylu femme fatale. Trine to specjalistka od dobrze nawilżonej skóry. Moje włosy zostały ułożone w naturalny sposób.
Pan młody przygotowuje się do ślubu.
Nie mogłam uwierzyć, że to się dzieje naprawdę!
Szliśmy z tatą pieszo ze studia fryzjerskiego Cima Mahony’ego. Mocno padało, a mnie bolał brzuch. Byłam tak zdenerwowana, że nie mogłam wykrztusić ani słowa.
Claus Andersen i Tine Fischer.
Kwiaty, ułożone przez Juliusa Værnesa Iversena z Tableau, były bardzo proste, ale eleganckie. Zależało mi na spójności: dzikie zawilce w kościele, na stołach, w moim bukiecie, dla mojego męża i dla druhen.
Ceremonia według obrządku luterańskiego. W tym samym kościele został ochrzczony nasz syn, podobnie jak syn i córka mojego męża z poprzedniego związku, którzy również pojawili się na przyjęciu weselnym.
Chciałam welon w formie koła zasłaniający twarz. Został wykonany na zamówienie i obszyty pasującą do sukni koronką.
Ozdobę, którą miałam na głowie, zaprojektowała Simone Rocha. Została wykonana z czarnych pereł pasujących do guzików na mojej sukni.
Szczęśliwa para.
Dzieci miały na sobie piżamy marki Tekla Fabrics.
Pan młody.
– Dokładnie wiedziałam, jak się ubrać. Chciałam coś oldskulowego, romantycznego, w stylu art déco i punkowego zarazem. Wiedziałam, że o zaprojektowanie sukni muszę poprosić Sabine Poupinel, najlepszą projektantkę Kopenhagi. Udało nam się znaleźć idealną paryską koronkę z perłami. Postanowiłyśmy dodać do niej czarne guziki i ręcznie robiony, bawełniany kombinezon jednoczęściowy. Czarne detale sprawiły, że look był nieoczywisty, trochę w stylu lat 20. XX w. Wiszące kolczyki z perłami to projekt Sophie Bille Brahe, z kolei obrączki zostały wykonane przez Orit Elhanati.
Z naszym synem Albanem.
Po ceremonii świętowaliśmy w naszym domu pod Kopenhagą. Zależało nam na intymności.
Wybraliśmy ulubione kwiaty mojej babci, dzikie zawilce. Każdy bukiet był inny, wykonany na zamówienie przez Henrika Følsgaarda.
Jedzenie przygotował Torsten Vildgaard z restauracji Noma, z kolei serwowane w nocy przekąski pochodziły z Corsa Pizza.
Hasse Nielsen i Oliver Fussing.
Ubrania obsługi to projekty Wood Wood.
Jako mąż i żona zatańczyliśmy walca przy dźwiękach „Atmosphere” Joy Division.
Pierwszy taniec.
Usłyszeliśmy wiele miłych słów.
Tort zrobiła Marie Hertz z Birkemosegaard.
Tradycyjne cięcie skarpety pana młodego.
Jacob Guldager i pan młody.
Za muzykę odpowiadał Tom ze swoim zespołem Computer & Rasmus Skousen, a nasza sąsiadka Lis Sørensen zaśpiewała moje ulubione piosenki.
Skål!
Caroline Bille Brahe.
Przytulam Marianne Olsen.
Sophia Roe i Kathrine Zobel.
Jo Riis-Hansen.
Oliver Fussing, Malene Malling i Sophia Roe.
Stroje naszych gości odzwierciedlały ich osobowość.
Wspaniale się bawiłam z rodziną i przyjaciółmi.
Alex Carl z Jacobem Johnem Harmerem.
Amalie Lind.
Simon B. Mørch (w środku).
Rodzina i przyjaciele z całego świata zebrali się, by z nami świętować. Nigdy nie zapomnimy tego dnia.
Silas Adler i Frederik Bille Brahe.
Wesele przerosło moje najśmielsze oczekiwania.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.