Jennifer Lopez spędziła lato w stylizacjach inspirowanych latami 90., składających się z kaftanów, bikini i platform, ale w nowym sezonie zaczęła nosić jesienne ubrania z entuzjazmem blogerki chodzącej po ulicy z dyniowym latte.
Najpierw był romantyczny spacer po parku na Manhattanie z Benem Affleckiem. Lopez miała na sobie zielony płaszcz w kratę z kolekcji Christiana Diora na jesień-zimę 2020 oraz sznurowane buty na szpilce Christiana Louboutina (można bezpiecznie założyć, że w szafie Lopez nie ma żadnych płaskich butów).
Potem założyła olśniewający dwuczęściowy strój od Hervé Légera, w którym towarzyszyła Affleckowi na premierze jego filmu „Ostatni pojedynek”, a następnego wieczoru wystąpiła w pelerynie Gucci w tym samym, głębokim odcieniu brązu.
W październiku 2021 roku widzieliśmy ją też ubraną w odpowiednie dla jesieni odcienie zieleni khaki. Gwiazda uzupełniła stylizację Sportmax złotą biżuterią Foundrae i Jennifer Fisher (na-szyjnik z „Benem” zamieniła na naszyjnik z własnym imieniem), okularami Toma Forda i torebką Hermèsa Birkin.
Pomiędzy paletą kolorów zieleni, brązów i rdzy, obfitością faktur – wełny, zamszu, skóry – i ogólną atmosferą romansu, która otacza nierozłącznych Bennifer, Lopez jest w zasadzie chodzącą tablicą Pinterest dla poszukujących przytulnego jesiennego stylu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.