Choć wcale nie powstała z myślą o Dianie i początkowo nosiła nazwę „Chouchou”, torebka o pudełkowym fasonie, pikowanym wykończeniu i z biżuteryjną zawieszką szybko stała się ulubionym dodatkiem księżnej i przypieczętowała jej nowy, dojrzały i symbolizujący niezależność styl. Od lat 90. powstało kilkadziesiąt wariacji na jej temat. Najnowsza jest jeszcze bardziej wyjątkowa – stanowi reedycję modelu, który Lady Di miała podczas MET Gali w 1996 r.
Pudełkową torebkę z krótką rączką Diana otrzymała w prezencie od francuskiej Pierwszej Damy Bernadette Chirac, gdy w 1995 r. uczestniczyła w otwarciu wystawy Paula Cézanne’a w Grand Palais. Szybko stała się jej ulubionym dodatkiem – zabierała ją na uroczyste kolacje i gale, a także spotkania, jakie odbywała w ramach działalności charytatywnej. Była znakomitym uzupełnieniem jej nowej, dojrzałej garderoby – ołówkowych dopasowanych sukienek, kreacji couture i idealnie skrojonych garsonek. Choć początkowo nosiła nazwę „Chouchou” dostała imię na cześć swojej fanki i ambasadorki – „Lady Dior”.
Na przestrzeni lat powstało wiele wariacji na temat tego kultowego już modelu – występował w różnych kolorach i wykończeniach, z nadrukami, które tworzyli artyści z całego świata, z rozmaitymi wersjami biżuteryjnych zawieszek. Najnowsza jest jednak jeszcze bardziej szczególna, stanowi bowiem limitowaną reedycję torebki, którą Diana miała podczas gali MET w 1996 roku.
Lady Dior o satynowym wykończeniu, z wysadzaną kryształkami zawieszką i w kolorze głębokiego granatu powróciła w limitowanej liczbie egzemplarzy – w sprzedaży pojawiło się zaledwie 200 sztuk w cenie 5 tys. euro.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.