Znaleziono 0 artykułów
02.10.2024
Artykuł partnerski

Jak sztuczna inteligencja wpływa na współczesne standardy piękna?

02.10.2024
Materiały prasowe Dove wygenerowane przez AI

Do 2025 roku ponad 90 proc. treści online będzie generowanych przez AI, wśród nich wizerunki kobiet tworzone w oparciu o stereotypy, nierzeczywiste oczekiwania i wymagania. Co trzecia z nas czuje presję, by zmienić swój wygląd z powodu tego, co widzi w sieci, nawet jeśli wie, że jest to nieprawdziwe lub wygenerowane przy pomocy AI. Dove stawia więc czoła nadciągającej przyszłości – w kampanii #PrawdziwePiekno zachęca do refleksji nad wpływem rozwoju sztucznej inteligencji na standardy urodowe i sprawdza, czy może ona promować różnorodność, a nie jeden nierealistyczny wizerunek piękna.

20 lat temu marka Dove rozpoczęła kampanię #PrawdziwePiekno od ogłoszenia alarmujących danych: jedynie 2 proc. kobiet uważa się za piękne. Wobec tego brand postanowił walczyć z nierealnymi ideałami i stereotypami, promując różnorodność. Od tego czasu w reklamach Dove możemy oglądać nie modelki, lecz zwykłe kobiety reprezentujące m.in. różne typy urody, rozmiary i kolory skóry. To one stały się uosobieniem prawdziwego piękna. Marka zobowiązała się również, że – stawiając na naturalność – nigdy nie będzie używać narzędzi zmieniających wygląd kobiet, które występują w jej reklamach.

Teraz Dove sygnalizuje nowe wyzwanie: intensywny rozwój sztucznej inteligencji. I rozpoczyna debatę dotyczącą promowanych przez AI standardów piękna, powołując się na kolejne badania, które wskazują, że przed nami wciąż długa droga do samoakceptacji. Czy sztuczna inteligencja ją wydłuży, czy jednak nam pomoże w polubieniu siebie?

Żyjąc w dobie sztucznej inteligencji

Świat dynamicznie zmienia się na naszych oczach. Pojawiają się nowe wirtualne narzędzia upraszczające codzienne funkcjonowanie. Nasze życie rewolucjonizowane jest przez sztuczną inteligencję, która ułatwia pracę, rozwiązuje wiele problemów, ale niesie też zagrożenia.

Stoimy przed nie lada zadaniem, jak promować różnorodność, a nie nierealne standardy piękna, którym nie sposób sprostać i które wpędzają w kompleksy. Skoro prognozy mówią, że już w przyszłym roku 90 proc. treści w sieci będzie generowanych przez sztuczną inteligencję, możemy mieć uzasadnione obawy, że zaleją nas wyidealizowane obrazy kobiecego ciała. Pamiętajmy też, że AI błyskawicznie się rozwija, więc z czasem coraz trudniej będzie rozróżnić, czy mamy do czynienia z wizerunkiem osoby prawdziwej, czy wygenerowanej komputerowo.

Jakie obrazy kobiet są dziełem sztucznej inteligencji? Niestety, w dużej mierze tworzone w oparciu o stereotypy, nierzeczywiste oczekiwania i wymagania. Bazują na zdjęciach modelek, materiałach po obróbce w programach graficznych. Nie ma tam miejsca na różnorodność, wady, prawdziwe proporcje. W zamian dostajemy nieskazitelnie gładką skórę, bujne lśniące włosy, doskonałą symetrię, idealne, lecz nieistniejące proporcje…

Jak wizerunki tworzone przez AI wpływają na nasze samopoczucie i podejście do samoakceptacji?

Według Dove rozwój sztucznej inteligencji obejmujący promowanie nierzeczywistego kobiecego wizerunku stanowi realne i poważne zagrożenie dla dobrostanu i kondycji psychofizycznej zarówno współczesnych, jak i przyszłych pokoleń kobiet. Codzienny kontakt z nieosiągalnymi standardami pogłębia presję na bycie najlepszą wersją siebie, dążenie do nieskazitelnej figury, cery itd.

W listopadzie i grudniu 2023 roku Edelman DXI przeprowadziło dla Dove badanie „The Real State of Beauty: a Global Report”, którego celem było zrozumienie wpływu otaczających nas standardów piękna na współczesne kobiety i dziewczynki. Wynika z niego, że piękno nadal jest postrzegane w sposób bardzo wąski i opiera się na wymaganiach najczęściej niemożliwych do spełnienia. Efekt? Dwie na pięć kobiet na świecie oddałoby rok swojego życia, by osiągnąć idealny wygląd lub sylwetkę. Jedna na trzy kobiety odczuwa presję, aby zmienić swój wygląd z powodu tego, co widzi w internecie, nawet jeśli wie, że jest to nieprawdziwe lub wygenerowane za pomocą AI.

Badanie na zlecenie Dove przeprowadzone wśród Polek (Kantar Polska „Real Beauty Among Women and Men” z czerwca 2024 roku) przynosi podobnie niepokojące dane – wśród nas presja idealnego wyglądu jest bardzo duża. Ponad połowa kobiet (55 proc.) chciałaby wyglądać jak ktoś inny. 16 proc. ankietowanych zadeklarowało, że oddałoby aż pięć lat swojego życia (!), by osiągnąć idealny wizerunek. Prawie co piąta z nas (18 proc.) robi, co tylko może, żeby upodobnić się do modelek i/lub celebrytek oglądanych w mediach. Co trzecia kobieta przyznaje, że nie poszła na plażę, na basen, do sauny czy spa, ponieważ nie czuła się dobrze ze swoim wyglądem. Kompleksy z tego powodu wpływają też na naszą karierę – co piąta kobieta nie wykazała się wystarczającą asertywnością w pracy, ponieważ nie była zadowolona ze swojej prezencji.

Jednocześnie ankietowane dostrzegają zagrożenia ze strony AI – jedna na trzy kobiety uważa, że spędzanie czasu na śledzeniu mediów społecznościowych pogarsza ich samopoczucie, jeśli chodzi o wygląd, a połowa badanych jest zdania, że możliwość tworzenia różnych wersji siebie za pomocą sztucznej inteligencji może mieć negatywny wpływ na to, jak się postrzegają. Dlatego też chciałyby widzieć w mediach więcej wizerunków kobiet, z którymi mogą się utożsamić – 76 proc. z nas deklaruje, że potrzebna jest większa różnorodność atrakcyjności fizycznej kobiet dotycząca wieku, rasy, koloru skóry, kształtu ciała i rozmiaru.

Materiały prasowe Dove wygenerowane przez AI

Nauczmy AI, jak wygląda prawdziwe piękno

AI nie jest remedium na całe zło, niesie ze sobą zagrożenia, ale to od nas zależy, jak wykorzystamy to narzędzie. Świetnie sprawdza się w medycynie czy nauce. W korporacjach pozwala na obniżenie kosztów czy optymalizację działań. W szkolnictwie – na personalizację procesu nauczania. AI nie ma nas zastąpić. Pomyślana była tak, by nas wspierać. To nie tylko technologia – potrzeba tu także podejścia humanistycznego. Należy wiedzieć, kiedy powiedzieć „stop” i jak mądrze nawigować w świecie AI. Skoro człowiek stworzył tę technologię, to również w jego mocy jest rozwijanie i wykorzystywanie jej tak, by nam nie szkodziła, lecz służyła.

Dlatego też w kampanii #PrawdziwePiekno Dove zachęca do refleksji nad wpływem rozwoju sztucznej inteligencji na standardy piękna i tego, w jakim kierunku powinna ewoluować. Marka nie zamierza walczyć z AI, ale pragnie pokazać, że odpowiednie jej wykorzystanie może pozytywnie wpłynąć na inkluzywność. Trzeba tylko dostrzec problem – stąd badania oraz ich rozpowszechnienie – i podążać ścieżką różnorodności, wspólnie rewolucjonizować postrzeganie piękna.

– W Dove dążymy do takiej przyszłości, w której to kobiety, a nie algorytmy będą decydować i określać, co oznacza prawdziwe piękno. Mierząc się z szansami i zagrożeniami, które pojawiają się w wyniku rozwoju nowych technologii, pozostajemy zaangażowani w ochronę, celebrację i promowanie autentycznego wizerunku kobiet – zapewnia Joanna Orzechowska, East Europe Marketing Manager & Category Lead w Unilever.

W związku z tym marka Dove stworzyła „The Real Beauty Prompt Guidelines” – intuicyjny bezpłatny przewodnik pomagający tworzyć grafiki reprezentujące prawdziwe piękno w najbardziej popularnych narzędziach generujących obrazy za pomocą sztucznej inteligencji, by kreować nowe – inkluzywne – standardy piękna.

– Przyrzeczenie, że nigdy nie będziemy używać sztucznej inteligencji w naszej komunikacji, jest jedynie pierwszym krokiem. Nie zatrzymamy się, dopóki dla każdej kobiety i dziewczynki piękno nie stanie się źródłem szczęścia, a nie lęku – zapewnia Tadeusz Kuchta, Head of Media & Digital w Unilever.

Paulina Klepacz
  1. Styl życia
  2. Społeczeństwo
  3. Jak sztuczna inteligencja wpływa na współczesne standardy piękna?
Proszę czekać..
Zamknij