Modne oblicze sportu

Najciekawsze projekty powstają wtedy, gdy spotykają się dwa światy. Ta zasada sprawdza się także w modzie. Kolekcja PUMA x Vogue powstała we współpracy sportowego giganta z magazynem łączy estetykę retro, uniwersalne fasony i wyraziste barwy na czele z burgundem.

Sztruksowa puchówka o pudełkowym, lekko oversize’owym fasonie wyróżnia się eleganckim pikowaniem. Gdy wybieramy się na siłownię, narzucamy ją na ulubiony dres. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby założyć ją na garnitur, slip dress albo spódnicę maksi, które wybieramy na kolację z przyjaciółmi. Dresy T7 zapraszają do eksperymentów ze stylem. Podczas sportowych zmagań komponują się z tank topem, braletką albo T-shirtem. Całość uzupełnią białe skarpetki, które na fali retro powróciły do łask, oraz kultowe sneakersy. Ale wystarczy odrobina wyobraźni, by dres w odcieniu burgunda z kontrastowymi białymi paskami stał się strojem imprezowym. Bieliźniany top pod spodem, rozpięta bluza, brokatowe botki i wyrazista biżuteria – tak tworzy się klubowy look. Sneakersy Slipstream to obuwie na każdą okazję – z legginsami spotka się na bieżni, z dżinsami na spotkaniu ze znajomymi, z długą sukienką na randce. 

Każdy z elementów kolekcji PUMA x Vogue ma dwa oblicza – sportowe i modowe. Dwa współpracujące ze sobą brandy udowadniają, że granice między ubiorem z siłowni a codzienną garderobą zacierają się. Athleisure to jeden z wiodących trendów ostatnich lat, ale PUMA x Vogue idą o krok dalej. Projekty PUMA x Vogue odnajdą się w każdej estetyce. 

Uniwersalny charakter kolekcja zawdzięcza gamie kolorystycznej. Obok głębokiego burgunda, który kojarzy się z dobrym winem, ulubionym odcieniem pomadki do ust albo szlachetnym gatunkiem róży, pojawiają się także atramentowy granat, odrobinę przytłumiony, nieoczywisty, biel przełamana nutką greige, która daje efekt off-white, oraz szarość, która kojarzy się z dresowym lookiem. Wielofunkcyjne są także fasony – set braletki i legginsów, uszyty z tkaniny technicznej, dopasowuje się do sylwetki. Strategicznie umieszczone detale, takie jak przeszycia, stanowią modny akcent, a zarazem sposób na budowanie proporcji. W kolekcji wyraźna gra proporcji jest zresztą wyraźnym motywem – do obcisłych legginsów nosi się bluzy i kurtki oversize, a do szerokich spodni dresowych dopasowany top. 

Kolekcja PUMA x Vogue nie mogłaby się oczywiście obyć bez bluzy z kapturem z dużym haftem układającym się w tytuł magazynu. W literce „O” ukryto – równie kultowe – logo Pumy. 

Zwieńczeniem kolekcji są trzy modele sneakersów należących do bestsellerów niemieckiej marki. Zamszowe buty PUMA Suede – dostępne w granacie i burgundzie –  wyróżniają się gumową podeszwą, charakterystycznym dynamicznym przeszyciem i logo kolekcji na języku. Skórzane modele Slipstream i TRC Lyft utrzymano w jasnej tonacji. Przenikają się odcienie bieli, pudrowego różu i śmietanki. Z taką powierzchnią kontrastują granatowe panele i sznurówki. Wyróżnia się też oczywiście znaczek PUMA x Vogue. 

Druga odsłona owocnej współpracy dwóch wiodących brandów to dowód na to, że moda daje nieograniczone możliwości, a sportowe inspiracje stają się równoprawnym elementem codziennego stylu.