Ostatnio fotoreporterzy spotkali gwiazdę „Jeziora marzeń” podczas przechadzki z ukochanym po Nowym Jorku. Dla dżinsu Katie złamała wszystkie zasady rządzące jej minimalistycznym stylem.
Nie od dziś wiadomo, że Katie Holmes jest miłośniczką dżinsu. Jako Joey Potter z „Jeziora marzeń” nieustannie nosiła denimowe kurtki, ogrodniczki oraz biodrówki. W połowie lat 2000. lansowała modę na smukłe rurki, a później boyfriendy. Na planie „All We Had” w 2015 roku została nawet bohaterką błękitnego skandalu. Podczas nagrań pojawiła się w obcisłej, ultrakrótkiej sukience z dżinsu. Przez front miniówki ciągnął się gruby suwak, który powodował marszczenia i problemy z okiełznaniem niesfornej tkaniny. Od wiosny ewoluujący styl Holmes zwiastuje powrót spodni z rozkloszowaną nogawką.
Kilka dni temu fotoreporterzy spotkali aktorkę podczas przechadzki z ukochanym Emilio Vitolo. Katie miała na sobie obszerną marynarkę z dżinsu pozszywanego w patchwork. Ekstrawagancki płaszczyk uzupełniły guziki ułożone dwurzędowo oraz białe mankiety. Tło stanowiły klasyczne mom jeans, delikatna biżuteria i metaliczne buty przypominające obuwie do kręgli. Emilio wybrał dopasowany płaszcz z wełny w odcieniu grafitu, t-shirt oraz skórzane derby.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.