Levi’s wiosna-lato 2021: Błękitna rewolucja
Najnowsza kolekcja Levi’s potwierdza status marki jako pioniera rewolucyjnych rozwiązań. Ponad sto lat temu wprowadziła do naszych szaf dżinsy, a w nadchodzącym sezonie skupi się na zrównoważonej produkcji.
W 1873 roku w San Francisco powstały pierwsze dżinsy wzmocnione miedzianymi nitami. Projekt Jacoba Davisa i Levi Straussa w mgnieniu oka stał się najważniejszym elementem roboczego uniformu Amerykanów. Zbuntowani nastolatkowie sprawili, że dziś denimowe spodnie ma niemal każdy. Na tym nie koniec błękitnej rewolucji. W ciągu ostatniej dekady, za sprawą techniki Water Less, firma zaoszczędziła ponad 3,5 mld litrów wody, wprowadzono programy odnawiania odzieży i znaleziono źródła pozyskiwania surowców zgodnych z ideą zrównoważonej produkcji. – Odpowiedzialna konsumpcja i rozwój są dla nas priorytetem. Zależy nam na tym, aby nasi klienci cieszyli się odzieżą jak najdłużej – mówi Karyn Hillman, Chief Product Officer.
W duchu swobodnego stylu i kontynuacji wdrażania proekologicznych innowacji powstała najnowsza kolekcja na sezon wiosna-lato 2021. Znajdziemy w niej dżinsy wykonane z konopnej lub organicznej bawełny, jak High Loose z wysokim stanem i rozkloszowaną nogawką. Włókna uzyskiwane w systemie uprawy ograniczającej zużycie wody oraz pestycydów stały się również podstawą uniseksowej kurtki Trucker. Oprócz tego projektanci Levi’s zastosowali tkaninę Tencel, naturalną alternatywę wiskozy, którą wykorzystano w linii materiałowych chinosów oraz denimowych High Loose Traper. W kolekcji pojawiają się także bermudy oraz spodnie o kroju slim i skinny. Z przędzy wykonanej z przetworzonych plastikowych butelek powstały czapki, torby na ramię oraz plecaki. Natomiast sandały składają się z poddanych recyklingowi taśm tapicerskich.
Stare ubrania można oddać do specjalnego punktu Levi’s Tailor Shop, w którym zostaną odnowione lub przerobione na inny element odzieży. Kolejnym etapem zapowiadanych zmian ma być zwiększona oszczędność wody oraz zminimalizowanie emisji dwutlenku węgla.