Helena Bonham Carter, od lat wierna swojemu oryginalnemu stylowi, bez względu na trendy wybiera ekscentryczne kreacje. Brytyjska aktorka zdecydowanie nie lubi zasady less is more. Za to chętnie łączy różne wzory, kolory, warstwy. Na miejski spacer wybrała kwiecistą spódnicę, wzorzysta bluzkę, dwa szaliki, dwie pary okularów.
Styl Heleny Bonham Carter od zawsze przyciąga spojrzenia, niezależnie od tego, czy aktorka występuje na czerwonym dywanie w specjalnie przygotowanej stylizacji, czy spaceruje po mieście. Codziennie kreacje aktorki często bliskie są kostiumom ekscentrycznych bohaterek, które gra. A kochamy ją za niezapomniane role Marli Singer w filmie „Fight Club”, Czerwonej Królowej w „Alicji w Kranie Czarów”, Bellatrix Lestrange w „Harrym Potterze”. Odkąd zaczęła być naprawdę popularna pod koniec lat 80. XX wieku, pielęgnowała własny modowy charaker, która polega między innymi na zestawianiu różnych warstw, noszeniu w eklektycznych zestawach halek, gorsetów i często projektów Vivienne Westwood.
Helena Bonham Carter w kontrowersyjnych stylizacjach
W świecie, w którym popularne są clean girls, office sirens, liczy się minimalizm, trendem pozostaje quiet luxury, Helena Bonham Carter jest fenomenem. W swoich stylizacjach doskonale łączy artystyczny charakter, kobiecość, zabawę i odrobinę życiowego chaosu. Moda nieustannie się zmienia, trendy przychodzą i odchodzą, a Helena Bonham Carter pozostaje przy swoich szalonych kreacjach, doskonale odzwierciedlających jej osobowość.
Helena Bonham Carter nie boi się łączyć wzorów i warstw
Od początku swojej kariery Bonham Carter wnosiła trochę ekscentryczności do wszystkiego, co robi. Elementem jej wizerunku zawsze był charakterystyczny styl gotycki. Dowodem na to jest jej ostatni look, który wybrała na codzienną przechadzkę po Londynie. 58-letnia aktorka połączyła kolorową, asymetryczna spódnicę w kwiaty z wzorzysta czarno-białą bluzką i długim czarnym kardiganem. Jednak nie byłby to prawdziwy look Carter bez wielowarstwowości. Na ramiona nonszalancko narzuciła gruby szal w czerwona kratę, który oryginalnie zestawiła z drugim szalikiem, delikatnym, czerwonym, w kwiaty. Całą stylizację uzupełniły czarne rajstopy oraz nie jedna, ale dwie pary okularów na jej głowie. Ważna była też charakterystyczna fryzura – messy bun – potargane włosy, spięte wielką koronkową gumką.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.