Na paryską premierę filmu „Kompletnie nieznany” Timothée Chalamet wybrał casualowy zestaw ciemnych jeansów i białego T-shirtu. Uzupełnił go stylową kurtką, która pamiętamy z paryskiego fashion weeku, a dokładnie z ostatniego pokazu Chanel na sezon wiosna-lato 2025, pokazując, że moda nie ma płci.
„Kompletnie nieznany” to najnowszy film Jamesa Mangolda, który pozwala się nam cofnąć do 1965 roku, żeby obserwować narodziny gwiazdy. Nikomu nieznany 19-latek z Minnesoty (w tej roli Timothée Chalamet) gra przełomowy koncert na folkowym festiwalu i otwiera sobie drogę na nowojorskie salony. Nikt wtedy nie wie dokładnie, kim jest Bob Dylan, ale wszyscy czują, że stanie się głosem pokolenia.
Na paryskiej premierze filmu roześmiany Timothée Chalamet zachwycił nie tylko swobodnym zachowaniem, ale i stylem. Jego charyzmie odpowiadała garderoba, a szczególnie kurtka Chanel.
Timothée Chalamet zachwyca na czerwonym dywanie. Modną kurtkę Chanel znalazł w damskiej kolekcji
Nie była to uniseksowa kurtka bomberka czy ramoneska, lecz kurtka przypominająca żakiet, która w ostatnim pokazie została połączona z dopasowaną spódnicą za kolano i ikoniczną torbą-workiem. Lśniąca, z wielkimi dekorowanymi guzikami pasowała na czerwony dywan. Timothée Chalamet zdecydował się przełamać tę konwencję, sięgając po casualową bazę: T-shirt z szerokimi ciemnymi jeansami.
Diamentowy naszyjnik i błyszczący szalik, czyli moc dodatków gender fluid Timothée'ego Chalameta
Nie zabrakło przemyślanych dodatków – czapki z daszkiem z różowym akcentem i cienkiego, różowego szaliczka przetykanego złotą nitką. A ponieważ stylizacje Timothée'ego Chalameta nie mogą obyć się bez drobnej biżuterii – tu wisienką na torcie był naszyjnik z błyszczącymi białymi kamieniami.
Zobacz także:
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.