Pod hasłem „Czas nagród” 1 grudnia w salach butikowego kina KinoGram we wnętrzach Fabryki Norblina w Warszawie wystartuje Festiwal Transatlantyk 2021. W programie m.in. filmy nagrodzone w Cannes, Berlinie i Wenecji, pretendenci do Oscara i kalejdoskop pokazów przedpremierowych.
Festiwal Transatlantyk pierwszy raz odbędzie się w Warszawie, ale tegoroczna edycja nie tylko dlatego będzie szczególna. Podczas pięciu dni pokazów na ekranach KinoGramu wyświetlane będą filmy podzielone na cztery sekcje. „W drodze do Oscara” to pretendenci i faworyci wyścigu o statuetkę, „Kino nocą” – filmy dla fanów intensywnych emocji, do „Nowego kina” włączono najciekawsze premiery z całego świata i zdobywców nagród na najważniejszych festiwalach, do „Kalejdoskopu” zaś starannie wybrano nowe produkcje, które miały pojedyncze pokazy na innych polskich festiwalach. Niczym w filmach Alfreda Hitchcocka zacznie się z wysokiego C, a później napięcie wcale nie będzie maleć.
Emocjonujące otwarcie, mocne zamknięcie
Festiwal Transatlantyk 2021 otworzy „Belfast” w reżyserii Kennetha Branagha, zdobywca najważniejszego wyróżnienia festiwalu w Toronto – Nagrody Publiczności. To poruszająca historia rozgrywająca się w Irlandii Północnej późnych lat 60., której bohaterem jest Buddy (Jude Hill), nastolatek marzący o spokojnej przyszłości.
Na 1 grudnia zaplanowano również odsłonięcie w jednej z sal KinoGramu oryginalnej statuetki Oscara, którą kompozytor Jan A.P. Kaczmarek, pomysłodawca Transatlantyku, otrzymał za muzykę do filmu „Marzyciel”. Kino w Fabryce Norblina jest jedynym w Europie eksponującym oryginalnego Oscara. Tę najważniejszą w świecie filmu nagrodę będzie można oglądać przed każdą projekcją w sali nr 7 KinoGram już od 2 grudnia.
Emocji nie zabraknie także ostatniego dnia Transatlantyku. Będzie można wówczas zobaczyć produkcje nagrodzone na trzech najważniejszych międzynarodowych festiwalach filmowych. Berlinale będzie reprezentował zdobywca Złotego Niedźwiedzia – „Niefortunny numerek lub szalone porno” w reżyserii Radu Judego. „Titane” w reżyserii Julii Ducournau wrócił z kolei ze Złotą Palmą z festiwalu w Cannes. Widzów czeka też polska premiera „Zdarzyło się” w reżyserii Audrey Diwan, które otrzymało Złotego Lwa na festiwalu w Wenecji. Ale na uwagę zasługują także filmy wyświetlanie podczas pozostałych dni Transatlantyku.
Kalejdoskop ekstraklasy
Filmy, które widzom Transatlantyku zaserwują organizatorzy, to prawdziwa ekstraklasa światowej kinematografii. Aż trzynaście propozycji z tegorocznego programu swoje światowe premiery miało na festiwalu w Cannes, cztery w Berlinie, a trzy w Wenecji. Sześć tytułów walczyło o nagrody w San Sebastian, dwa w Sundance, pięć zaprezentowano w Toronto, a kolejne na wielu innych znakomitych imprezach – takich jak SXSW, Karlowe Wary, Locarno, Londyn czy Annecy. Pojawi się też dwanaście filmów, które zostały zgłoszone przez narodowe gremia selekcyjne do ubiegania się o nominację do Oscara w kategorii film międzynarodowy.
Na ekranach KinoGramu zobaczymy plejadę gwiazd wymienianych w zestawieniach jako pretendenci do Oscara. Są wśród nich: Olivia Colman, Dakota Johnson, Ed Harris, Matt Damon, Andrew Garfield czy Nicolas Cage. W ramach Transatlantyku zostaną wyświetlone takie festiwalowe hity, jak „Córka” w reżyserii Maggie Gyllenhaal, „Stillwater” w reżyserii Toma McCarthy’ego czy „Przeżyć” Jonasa Pohera Rasmussena.
W programie znalazły się również przedpremierowe pokazy tegorocznych gorących odkryć i polskie premiery filmów, które dopiero rozpoczynają festiwalową karierę. Polską premierę będą miały m.in. włoskie „Mascarpone” w reżyserii Alessandra Guidy i Matteo Pilatiego, „(Nie)długo i szczęśliwie” w reżyserii Paola Costelli oraz „Historia mojej żony” węgierskiej reżyserki Ildikó Enyedi.
Festiwal Transatlantyk potrwa od 1 do 5 grudnia. Bilety na seanse można kupić w specjalnej festiwalowej cenie 15 zł w aplikacji na smartfony Fabryka Norblina oraz na stronie www.bilety.kinogram.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.