Słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że jeżeli „utrzyma się taki stan, że do dwudziestego piątego roku życia dziewczęta, młode kobiety, będą pić tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie”, które wzmocnił kolejną wypowiedzią o „dawaniu w szyję” przez kobiety, wywołały falę ostrych komentarzy w sieci. Głos zabrały m.in. Kinga Rusin, Anna Lewandowska, Monika Olejnik i Aleksandra Żebrowska.
„Wystarczyło nie brać w szyję” – to podpis Aleksandry Żebrowskiej pod jej najnowszym zdjęciem, na którym jest w ciąży. „A może właśnie trzeba było” – komentuje modelka Marta Dyks.
Dziennikarka Monika Olejnik w odpowiedzi na słowa Jarosława Kaczyńskiego na instagramowym profilu opublikowała swoje zdjęcie z kieliszkiem wina. „W oparach absurdu” – pisze.
„Od lat pomagam kobietom z domów samotnej matki, które najczęściej musiały uciekać przed partnerami pijakami i oprawcami. Wiem, z czym się muszą mierzyć. Wiem, jak im jest cholernie ciężko! Wiem, jak bardzo czują się przez polskie państwo marginalizowane i odrzucane!” – pisze Kinga Rusin w poście na Instagramie.
Anna Lewandowska zauważa, że bezpodstawnie i niesprawiedliwie obwinia się kobiety, podczas gdy realne problemy nie są dostrzegane. „Bycie mamą było moim największym marzeniem” – pisze. I dodaje: „Zanim się spełniło, niestety, podobnie jak inne kobiety, doświadczyłam także poronienia”, zwracając uwagę na to, że wiele par w Polsce bezskutecznie stara się o dziecko.
Przypomnijmy, że komentarze dotyczą wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego wygłoszonej w Ełku 5 listopada. Mówił o nadużywaniu alkoholu przez kobiety, co jego zdaniem ma być powodem niskiej dzietności w Polsce. Powiedział, że „kobieta musi dojrzeć do tego, żeby być dobrą matką”, dlatego nie jest zwolennikiem wczesnego macierzyństwa. „Ale jak do dwudziestego piątego roku życia daje w szyję, to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach” – dodał. Wcześniej przekonywał też słowami: „Jeżeli się na przykład utrzyma taki stan, że do dwudziestego piątego roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie”.
Zaznaczył również, że w latach 80., podczas pracy ze specjalistą od alkoholizmu, dowiedział się, że mężczyźni, aby się uzależnić, potrzebują około 20 lat picia, natomiast u kobiet okres ten wynosi jedynie dwa lata. Według niego „nic się na to nie poradzi, że pewne czynniki biologiczne powodują, że panie są na alkohol znacznie mniej odporne niż mężczyźni”.
Komentarze osób publicznych oraz ekspertów dotyczą zarówno wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na temat zostania rodzicem, jak i jego słów odnoszących się do uzależnień.
Przede wszystkim wypowiedzi polityka przypomniały o tym, z jakich powodów kobiety i mężczyźni w Polsce nie decydują się na zostanie rodzicami. Wiąże się to z brakiem możliwości finansowych, mieszkaniowych, często również z brakiem ubezpieczenia zdrowotnego. Dominującą emocją związaną z myśleniem o zostaniu matką jest strach – przed brakiem możliwości zapewnienia odpowiednich warunków dziecku, a także przed brakiem możliwości poddania się aborcji w przypadku ciężkich i nieodwracalnych wad płodu.
O tym, dlaczego kobiety w Polsce nie decydują się na zostanie matkami, Kinga Rusin pisze w swoim poście między innymi tak: „Bo boją się, że nie poradzą sobie z opieką nad niepełnosprawnym dzieckiem, bo państwo PiS zapomina o takich zaraz po porodzie! Bo zabiera się im podstawowe prawa obywatelskie i nie mogą w tym kraju o swoim własnym losie decydować! Kobiety są uprzedmiotawiane, wyśmiewane i poniżane (...)”. „Bo nie czują się w Polsce bezpiecznie!”.
Robert Biedroń poinformował media, że Lewica złoży wniosek do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego za jego wypowiedź.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.