Harrison Ford i Calista Flockhart poznali się na rozdaniu Złotych Globów w 2002 roku. Od ponad 20 lat tworzą jeden z najszczęśliwszych związków w Hollywood. O ich życiu niewiele wiadomo, bo cenią prywatność. Podczas gdy on wciąż robi karierę, ona poświęciła się wychowaniu syna. Teraz gdy Liam dorósł, aktorka zapowiada powrót do kina.
Kto by pomyślał, że Han Solo poślubi Ally McBeal. Związek Harrisona Forda i Calisty Flockart przetrwał już dwie dekady.
– Mówią, że tuż przed śmiercią całe życie przebiega ci przed oczami. Ja właśnie coś takiego przeżyłem – żartował wzruszony Harrison Ford wieczorem, 18 maja 2023 roku, gdy odbierał w Cannes honorową Złotą Palmę. Zanim 80-letni aktor wszedł na scenę, obejrzał krótki film dokumentujący jego artystyczne dokonania. – Jednak zaznaczam, że to tylko część mojego życia – owszem, ważna, lecz nie jedyna. Po tych słowach Ford pozwolił sobie na czułe wyznanie. – Moja cudowna żona, Calista, zawsze wspierała moją aktorską pasję i moje marzenia. Jestem jej za to wdzięczny – przyznał drżącym głosem.
Siedząca na widowni 58-letnia Calista Flockhart też nie kryła wzruszenia. Wcześniej towarzyszyła mężowi na czerwonym dywanie. Miała na sobie zjawiskową tiulową suknię z aksamitnymi przeszyciami prosto z atelier projektanta Zuhaira Murada. Aktorka promieniała, bo Cannes zgotowało przecież jej mężowi wyjątkowo ciepłe przyjęcie, a jego nowemu filmowi –„Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” – długie owacje na stojąco.
Czerwony dywan i czerwone wino
Przy okazji był to pierwszy raz od dawna, gdy Calistę Flockart i Harrisona Forda można było ujrzeć razem. Ostatni raz zdarzyło się to niemal pół roku temu podczas premiery filmu „1923” w Los Angeles. Za to oficjalnie jako para aktorzy zadebiutowali w lipcu 2002 roku. Pojawili się wówczas razem na przyjęciu z okazji premiery filmu „K-19” w reżyserii Kathryn Bigelow, z Fordem w roli głównej.
Poznali się sześć miesięcy wcześniej na gali rozdania Złotych Globów w Los Angeles. 38-letnia Calista Flockhart miała na sobie karminową sukienkę z efektownym asymetrycznym dołem. Na czerwonym dywanie pozowała solo, ale podobno spotykała się w tym czasie z kolegą z branży. Harrison Ford był z kolei wciąż mężem scenarzystki Melissy Mathison. Co prawda już od roku byli w separacji, ale oficjalnie pozostawali małżeństwem.
Podobno by poznać Forda, którego talent od zawsze ceniła (jej ulubiony film z Harrisonem to „Wybrzeże moskitów” z 1986 roku), Flockhart celowo oblała go czerwonym winem. Aktor nie zwrócił uwagi na plamę na smokingu. Od razu zaproponował, że przyniesie aktorce drugi kieliszek. Następnie wdali się w rozmowę, która trwała nadzwyczaj długo. Bo chemia między Calistą Flockhart a Harrisonem Fordem pojawiła się od razu.
Pierwsza randka we troje
Na pierwsze spotkanie umówili się w restauracji. Flockhart nie przyszła do niej jednak sama – w roli przyzwoitki towarzyszył jej kolega z planu „Ally McBeal”, James Marsden. Po kolacji udali się we trójkę do posiadłości Forda na drinka. Kilka lat temu, podczas wizyty w programie „Late Night with James Corden”, Marsden przyznał, że czuł się jak „piąte koło u wozu”. – Zaprzyjaźniliśmy się z Calistą na planie, więc czuliśmy się ze sobą swobodnie i bezpiecznie. Dlatego zaciągnęła mnie na swoją pierwszą randkę z Harrisonem Fordem – śmiał się Marsden. – Gdy potem powiedziała, że mam z nią iść również do jego domu, zapytałem: Czy na pewno? Nie chciałem, by Han Solo spuścił mi łomot!
Gdy wyszło na jaw, że Calista Flockhart spotyka się z o 22 lata starszym Harrisonem Fordem, oczywiście wybuchł skandal. Tym bardziej, że Flockhart była wówczas na językach – sugerowano, że w serialu „Ally McBeal” promowała anorektyczną sylwetkę. Niektóre tabloidy pisały też, że aktorka rozbiła szczęśliwe małżeństwo Forda, co nie było prawdą, bo żona gwiazdora już w 2001 roku wniosła pozew o rozwód.
Warto zaznaczyć, że ani Harrison Ford nigdy nie miał opinii kobieciarza, ani Calista Flockart nie słynęła z medialnych romansów. Ford z pierwszą żoną, szkolną miłością Mary Marquardt, przeżył 15 lat i doczekał się dwóch synów. Z drugą żoną, z którą spędził ponad dwie dekady, ma syna i córkę. Z kolei o życiu uczuciowym Flockhart do czasu związku z Fordem nic nie wiadomo. Nie była więc obiektem soczystych plotek.
Zakochani nie przejmowali się tym, co wypisywały tabloidy. We wrześniu 2002 roku polecieli razem na festiwal filmowy w Wenecji. Zupełnie nie zwracali uwagi na reporterów i czających się wszędzie paparazzi. Ford i Flockhart spacerowali riwierą, trzymając się za ręce, spoglądali na siebie z czułością, zachowywali się swobodnie. Z czasem ich związek przestał budzić wielkie emocje. Ba, został wręcz uznany za jeden z „najnormalniejszych” w Hollywood.
Na krótko zanim poznała Harrison Forda, Calista Flockhart adoptowała syna Liama. Ford szybko znalazł z chłopcem wspólny język, a gdy wziął ślub z Calistą, został jego pełnoprawnym opiekunem. Chodzili razem na mecze hokeja i koszykówki, połączyła ich też wspólna miłość do latania – pasji, którą Ford dzieli również z Flockart.
Rodzina ceniąca sobie prywatność
Kiedyś podczas wywiadu z Fordem padło pytanie, jaką Flockart jest matką. – Najlepszą na świecie – odparł natychmiast aktor. – Macierzyństwo było jej wyborem. Zaadoptowała Liama, zanim się spotkaliśmy. Była gotowa wychowywać go samodzielnie, nie obawiała się tej ogromnej odpowiedzialności, z jaką wiąże się rodzicielstwo. Całkowicie poświęciła się Liamowi i wspaniale go wychowała. Cieszę się, że ja również mogę być częścią jego życia.
W listopadzie 2007 roku chłopiec towarzyszył rodzicom podczas eventu charytatywnego z okazji Święta Dziękczynienia w Los Angeles. Liam był też jednym z garstki gości, którzy towarzyszyli Harrisonowi i Caliście podczas ceremonii zaślubin.
Ford oświadczył się Flockhart w Walentynki 2009 roku, niemal równo siedem lat od ich pierwszego spotkania. Pobrali się 15 czerwca 2010 roku w Nowym Meksyku. Dwa tygodnie później aktor rozpoczął tam zdjęcia do filmu „Kowboje i obcy”.
Harrison Ford i Calista Flockhart oficjalnie jako mąż i żona pojawili się na czerwonym dywanie dopiero trzy lata później, podczas premiery filmu „Paranoja”. Towarzyszyła im wówczas córka Forda z drugiego małżeństwa, Georgia.
Kolejne wspólne wyjścia pary można policzyć na palcach. Podobnie jak wywiady, w których opowiadaliby o swoim związku. Oboje przede wszystkim cenią sobie prywatność, nie zabiegają o uwagę, stronią od błysku fleszy. Jeśli już zdradzają coś na temat swojego wspólnego życia, to są to zwykle zabawne anegdoty. Pod koniec 2015 roku Flockhart opowiadała na przykład, jak Ford uczy się używać WhatsAppa. – Idzie mu coraz lepiej – śmiała się aktorka. – Ale wciąż nie umie używać emotikonów. Gdy ostatnio mu jakąś wysłałam, zapytał: „Skąd bierzesz te zdjęcia? Są naprawdę niezłe!”.
Powrót do kina
Trzy lata temu adoptowany syn Flockhart i Forda rozpoczął naukę w college’u. Przyleciał na uczelnię samolotem pilotowanym przez Harrisona. Odkąd Liam wyfrunął z rodzinnego gniazda, Calista rozważa powrót do aktorstwa.
– Przez ostatnie dwadzieścia lat moja żona zajmowała się wychowywaniem naszego syna – mówił Ford w wywiadzie na początku 2023 roku. – Zostawiła karierę, bo chciała w pełni skupić się na jego potrzebach oraz oddać się upragnionemu macierzyństwu. Zapytany o to, czy nie chciałby kiedyś zagrać razem z żoną w filmie, odparł: – Oboje byśmy tego chcieli, gdyby tylko udało nam się znaleźć odpowiedni projekt. Ale jak dotąd się nam nie udało – dodał, jak to ma w zwyczaju, ze śmiechem. – Calista bardzo się cieszy na swój powrót do pracy. Więc mówiąc serio, mam nadzieję, że w końcu uda nam się w czymś razem wystąpić.
Zważywszy na to, jaką sensację wywołała ich obecność w Cannes, można być pewnym, że film z udziałem pary byłby hitem.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.