W 2020 roku były producent filmowy został uznany winnym gwałtu na aktorce Jessice Mann, którego dopuścił się w 2013 roku, oraz zmuszenia asystentki Miriam Haley do seksu oralnego. Wyrokiem sądu w Nowym Jorku Weinstein spędzi w więzieniu 23 lata. W grudniu 2022 roku zakończył się bliźniaczy proces w Los Angeles. Producenta uznano winnym trzech z siedmiu zarzutów. Grożą mu kolejne 24 lata więzienia.
Podczas procesu w Nowym Jorku Harveyowi Weinsteinowi, 67-letniemu upadłemu producentowi filmowemu, groziło od pięciu do 29 lat więzienia. Ostatecznie skazano go na 23 lata pozbawienia wolności, chociaż jego adwokaci próbowali bronić oskarżonego, powołując się na jego kiepski stan zdrowia. W mowie obrończej wskazywali na to, że nawet wyrok pięciu lat więzienia może okazać się dla schorowanego producenta dożywociem. Po ogłoszeniu wyroku na sali rozpraw sześć kobiet, które padły ofiarą producenta, rozpłakało się i przytuliło.
Weinstena skazano za gwałt na aktorce Jessice Mann, którego dopuścił się w 2013 roku, oraz zmuszenia asystentki Miriam Haley do seksu oralnego. Uniewinniono go natomiast z zarzutu napaści seksualnej. – Powiedziałam mu: nie. Żałuję, że nie miałam siły, żeby z nim walczyć. Gwałt nie kończy się w momencie penetracji. To piętno, które zostaje na zawsze. Czuję, że odzyskałam swój głos dopiero, gdy zeznawałam przeciwko mojemu oprawcy – mówiła wtedy Mann. – Pozbawił mnie godności jako człowieka i jako kobiety. Straciłam pewność siebie – dodawała Haley.
Weinstein przez cały czas trwania procesu próbował przekonywać, że wszystkie kontakty seksualne następowały za zgodą drugiej strony. – Mężczyźni często nie rozumieją takich sytuacji. Spędziłem z tymi osobami cudowne chwile. Martwię się o ten kraj, jak tak dalej pójdzie. To nie jest dobra atmosfera dla Stanów Zjednoczonych – zeznawał.
Afera wokół Weinsteina rozpętała się w 2017 roku, gdy kilka aktorek oskarżyło go o molestowanie seksualne. Dziś te pierwsze sygnalistki triumfują. – Weinstein już na zawsze zostanie zapamiętany jako gwałciciel. Idzie do więzienia, ale żadna odsiadka nie zwróci jego ofiarom utraconych szans i złamanych karier i nie ukoi bólu, którego doświadczały – napisały w oświadczeniu Ashley Judd, Rosanna Arquette i Rose McGowan,
W grudniu 2022 roku zakończył się drugi proces Weinsteina. Sąd w Los Angeles uznał go winnym trzech z siedmiu zarzutów, w tym gwałtu i zmuszania do seksu oralnego anonimowej oskarżycielki Jane Doe 1, którego miał dopuścić się w 2013 roku w jednym z hotelów w Beverly Hills. Byłemu producentowi grożą kolejne 24 lata więzienia. Niebawem poznamy dokładny wymiar jego kary.
Weinstein przez trzy dekady był jednym z najpotężniejszych mężczyzn w Hollywood. Produkował oscarowe filmy takie jak „Zakochany Szekspir”, „Angielski pacjent”, czy „Buntownik z wyboru”. Decydował o obsadzie kinowych przebojów. Kobiety, które trafiały na jego czarną listę, miały potem problemy ze znalezieniem ról. Chociaż wiele aktorek podzieliło się swoimi traumatycznymi doświadczeniami ze skazanym gwałcicielem, wiele jeszcze dramatycznych historii pozostaje do opowiedzenia.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.