Historia jednego zdjęcia: Rihanna z Justinem Bieberem w 2009 roku
Na początku kariery nastoletni Justin Bieber był zafascynowany starszą o sześć lat supergwiazdą Rihanną. Plotkowano nawet o ich romansie. Dziś Bieber jest szczęśliwym mężem Hailey, a Rihanna spodziewa się pierwszego dziecka z raperem A$AP Rockym.
Justin Bieber poznał Rihannę na początku kariery, gdy z dzieciaka z YouTube’a przeobrażał się w wokalistę z przebojowym albumem na koncie. W 2009 r. ukazała się jego debiutancka epka „My World”. Z RiRi, która w tym samym roku miała wydać czwarty album „Rated R”, spotkał się na imprezie wytwórni Island Def Jam. Wyglądał przy niej jak oczarowany fan, który zaraz poprosi o autograf. Zakumplowali się – widywano ich razem na meczach koszykówki, pozowali ramię w ramię na czerwonym dywanie rozdania nagród Grammy, występowali wspólnie na scenie.
Gdy Justin miał 15 lat, w telewizji, na pytanie Ellen DeGeneres o Rihannę, uśmiechnął się, mówiąc z przekonaniem, że kiedyś na pewno zaprosi ją na randkę. Dwa lata później plotkowano, że nastolatek i starsza o sześć lat przyjaciółka rzeczywiście wdali się w romans. Oboje gwałtownie pogłoskom zaprzeczyli.
Teraz i Rihanna, i Justin wiodą spokojne życie u boku aktualnych partnerów – ona ogłosiła, że urodzi pierwsze dziecko A$AP-owi Rocky’emu, on przekonuje, że mają jeszcze z żoną Hailey dużo czasu na założenie rodziny. Wydaje się, że słynni przyjaciele doczekali się swoich happy endów. Wcześniej wikłali się w toksyczne związki. Bieber rozchodził się i schodził z Seleną Gomez. Nie potrafił pozostać jej wierny, bo przez uzależnienie od imprez, narkotyków i seksu tracił kontrolę nad swoim życiem.
Rihanna i Chris Brown: Historia przemocy
Rihanna w lutym 2009 r., zaledwie kilka miesięcy przed poznaniem Justina, padła ofiarą przemocy domowej. Najpierw donoszono, że policja aresztowała popularnego wokalistę Chrisa Browna za pobicie dziewczyny, dopiero potem okazało się, że mowa o Rihannie. Chłopak groził, że ją zabije. Prasę obiegły wstrząsające zdjęcia – spuchnięta twarz, podbite oczy, rozcięte wargi. Brown uderzał głową Rihanny o szybę samochodu, podduszał ją, gryzł w uszy. Gdyby to wydarzyło się dziś, Brown zostałby natychmiast scancelowany. Nie miałby wstępu na listy przebojów, na scenę i na ekrany. Przed #MeToo okrucieństwo wobec kobiet często uchodziło możnym mężczyznom na sucho. Rihanna nie była pierwszą i zapewne nie będzie ostatnią kobietą skrzywdzoną przez bezkarnego Browna. W kolejnych latach oskarżono go o gwałt.
W filmie dokumentalnym „Chris Brown: Welcome to My Life” z 2017 r. wokalista żalił się, że „czuł się jak potwór”. Opowiedział o obsesji na punkcie Rihanny, z którą regularnie dochodziło do bijatyk, kłótni i wyzwisk. – Im bardziej się kochamy, tym bardziej niebezpieczni się dla siebie stajemy – twierdziła Rihanna w wywiadzie po pobiciu. W tym samym czasie zwierzała się też z doświadczeń z przemocą w domu rodzinnym. Jej ojciec Ronald był uzależniony od narkotyków. W amoku bił matkę. Córka przyznała, że nie potrafiła przestać ojca kochać.
– Gdy jesteś nastoletnią gwiazdą i kochasz inną nastoletnią gwiazdę, czujesz, że możesz wszystko, jesteś bezkarny – dodawał Brown w dokumencie. Po incydencie RiRi wróciła do oprawcy. On wytatuował sobie na szyi twarz kobiety, która do złudzenia przypominała pobitą ukochaną. Ostatecznie Rihanna wyzwoliła się z destrukcyjnej relacji dopiero w 2013 r. W kolejnych latach szukała miłości w ramionach gwiazdorów: Drake’a, Travisa Scotta, Lewisa Hamiltona i wielu innych. Podobno romansowała nawet z Jayem-Z, który odkrył jej talent. Dwa lata temu związała się z wieloletnim przyjacielem, A$AP-em Rockym. Niedługo na świat przyjdzie ich pierwsze dziecko.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.