Znana ilustratorka Marta Frej otworzyła pierwszy stacjonarny sklep. Przy ulicy Świętojańskiej w Gdyni można kupić plakaty, bluzy, kubki i książki, w tym najnowszą „120 twarzy Marty Frej” z wyborem jej ulubionych memów.
Zaczęło się od marzenia. Kilka lat temu Marta Frej i jej partner Tomasz Kosiński przyjechali do Gdyni i z miejsca zakochali się. W morzu, modernizmie, wszystkim tym, za co Gdynię kocha pół Polski. Wkrótce potem pojawiła się myśl o wyprowadzce z Częstochowy. Rozważali Katowice, ale uznali, że realizowanie marzeń na pół gwizdka jest bez sensu i zdecydowali się na Gdynię. – Nie mieliśmy tu znajomych, pracy, nic poza tym, że Gdynia przypadła nam do gustu – opowiada Marta Frej. Przeprowadzili się w trakcie pandemii i już czują się tu, jak u siebie. – Ostatnio spędziłam półtora dnia w Warszawie. Zdążyłam zatęsknić, a gdy wysiadłam na dworcu, poczułam, że wróciłam do domu – mówi. Od zeszłego tygodnia przy ulicy Świętojańskiej działa pierwszy stacjonarny sklep z pracami ilustratorki.
Co znajdziecie w sklepie
Sobota, wczesne popołudnie, pogoda spacerowa. W sklepie przy Świętojańskiej gwar. Nie przesadny, bo obowiązują obostrzenia, nie mogą wejść naraz więcej niż dwie-trzy osoby. Dziewczyny przeglądają plakaty, przymierzają bluzy, przy okazji opowiadają, co je sprowadziło. Jedna przyszła po plakat dla przyjaciółki na trzydziestkę. Następna ma urodziny, przyprowadziła chłopaka na poważniejszy shopping. Ktoś wziął ze sobą pieski, ktoś tylko sprawdza, co to za miejsce.
Na razie to tylko sklep. Poza plakatami i bluzami, są koszulki, skarpetki, naszywki, kubki, również książki autorstwa ilustratorki. Wśród nich najnowsza – „120 twarzy Marty Frej” z wyborem jej ulubionych memów. Do tytułu nawiązywało niedawno hasło z wystawy: „Zmyślony Grey kontra prawdziwa Frej”. Teraz jest już nowe: „Kobieto, popełniaj błędy nie tylko w weekendy”.
Wystawa zapowiada, że gdy osłabnie pandemia, sklep będzie przestrzenią dla spotkań. Na szybie są haczyki, na których każdy będzie mógł zawiesić swoje hasło – ułożyć je z wyciętych ze sklejki zaprojektowanych przez Martę liter. Na lepszą przyszłość czeka też feministyczna biblioteczka z bogatym wyborem ważnych dla kobiet książek. To tytuły z osobistych zbiorów ilustratorki. Są po to, by usiąść w leżaku, poczytać, wymienić myśli. Może kiedyś uda się urządzać tu spotkania z ważnymi osobami, kluby dyskusyjne. Na razie trzeba trzymać dystans.
Kim jest Marta Frej
Marta Frej jest artystką i aktywistką. W Częstochowie organizowała Świetlicę Krytyki Politycznej. Współpracuje między innymi z „Wysokimi Obcasami” i „Polityką”. Jej prace towarzyszą akcjom społecznym, w których chodzi o równe prawa dla kobiet i osób wykluczonych. Plakaty i wzory na ubrania czy kubki też zawsze są o czymś – jeśli nie o polityce, to o codzienności, która osacza kobiety nadmiarem oczekiwań. W 2015 r. jej zaangażowanie doceniła Fundacja im. Izabeli Jarugi-Nowackiej, przyznając Okulary Równości. W 2017 r. Marta Frej dostała nagrodę Onetu O!Lśnienia.
Co skłoniło artystkę, dla której naturalnym środowiskiem jest internet, do otwarcia stacjonarnego sklepu? – Zainteresowanie przechodniów – przyznaje Marta. Wcześniej po sąsiedzku otworzyła pracownię i nie było dnia, żeby ktoś nie spytał o sklep. – Zaryzykowaliśmy więc i jest.
* Sklep Marty Frej mieści się w Gdyni przy ulicy Świętojańskiej 100 c
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.