Znaleziono 0 artykułów
01.06.2024

Z wizytą w nowym mieszkaniu influencerki Kingi Litwińczuk

01.06.2024
Fot. Kacper Żywicki

Lubię połysk chromu i stali, ale zbalansowany tym, co stare, odzyskane, z drugiej ręki – mówi o swoim warszawskim mieszkaniu influencerka i stylistka Kinga Litwińczuk.

Do 60-metrowego lokum w południowej części Warszawy Kinga Litwińczuk i jej partner wprowadzili się osiem miesięcy temu po dwóch latach oczekiwania na koniec prac dewelopera. Wiele osób poświęciłoby  ten czas na poszukiwanie pomysłów orazanalizę różnych wariantów funkcjonalnego rozkładu czy detali wykończenia. Kindze projektowanie mieszkania nie zajęło w zasadzie ani godziny. Nie przygotowała szkiców, moodboardów, nie szukała inspiracji ani wzorów, do którychchciałaby jakoś nawiązać. – Niewiem, jak to wyjaśnić, ale po prostu od pierwszej chwili wiedziałam, jak to mieszkanie powinno wyglądać – tłumaczy, wzruszając ramionami. Zamiast korzystać z usług architektki wnętrz, wolała znalezionym w internecie fachowcom krok po kroku tłumaczyć, jaki efekt chce osiągnąć. Często jej wskazówki były przyjmowane bez zrozumienia. Na przykład gdy tynkarza zamiast o gładkie ściany poprosiła o zaoblone kanty i fakturę imitującą stare, zniszczone mury pokryte kredą. – Kazaliśmy mu psuć efekty jego pracy uderzeniami piły tarczowej na oślep w losowe fragmenty ścian, by nadać im pożądaną strukturę. Położyliśmy też patynowany parkiet – tłumaczy. Drewniane drzwi zleciła wykonać i pomalować ręcznie w podobnym celu. Szczególne wrażenie robią te dwuskrzydłowe, które wpuszczają gości do jasnej otwartej przestrzeni.

Fot. Kacper Żywicki

Kinga Litwińczuk: Nie chcieliśmy, żeby to mieszkanie było ani zbyt minimalistyczne, ani zbyt nowoczesne

Głównym odniesieniem były wnętrza kamienic, bo o takim Kinga marzyła od dziecka. Z biegiem lat zmieniały się jej oczekiwania, priorytety i świadomość realiów. Postanowiła więc pójść na swoisty kompromis i stworzyć namiastkę kamienicy (a przy okazji domu jednorodzinnego) w nowym budownictwie w zielonej, odludnej części miasta z widokiem na rezerwat przyrody, plażą niedaleko. Ma też mały ogródek, w którym partner Kingi planuje zbudować coś pomiędzy Marrakeszem a Tulum z kaktusami i charakterystycznym gipsowym źródełkiem w elewacji. To jego (nomen omen) działka. Łukasz musiał wszystkie rośliny wymeldować z mieszkania na zewnątrz. Jedynym botanicznym kompromisem jest wysoka strelicja, która stoi w rogu przy wielkim oknie. – Nie znoszę kwiatów we wnętrzach. Drażni mnie ich pstrokatość, nie rozumiem, czemu ludzie zasłaniają nimi okna. Ja lubię patrzeć na duże, czyste płaszczyzny – tłumaczy Litwińczuk. Faktycznie zielona strelicja jest jedynym intensywnym detalem ich lokum. Chyba że policzyć jeszcze górny pękaty pomarańczowy klosz lampy, oraz ruchomy element beżowego wazonu Malwiny Konopackiej ustawiony w przedpokoju z beżową kamienną podłogą na jednej z beżowych szafek Space od HK Living z tworzywa sztucznego. Szafki odbijają się w lustrze, co jeszcze podbija ich space age’owy sznyt. Przełamują go stare jednodrzwiowe szafy drewniane (jedna odziedziczona po babci) i wielka bieliźniarka kupiona kiedyś za bezcen na portalu aukcyjnym. Przeprowadzały się już z Kingą kilka razy, czekając na odpowiednie miejsce. Podobne podróże odbywał fotel Wassily z białej skóry kupiony kiedyś od znajomego z nadzieją, że doczeka się swojego kąta. Dziś przyjemnie kontrastuje z miękkim narożnikiem NAP obitym chropowatą tkaniną. Rurki ze stalowej konstrukcji fotela pojawiają się też w innych miejscach. Aluminiowa jest zastawa stołowa, kuchenne hokery projektu Naoto Fukasawy, elementy oświetlenia i elementy funkcjonalne, szczególnie w kuchni i łazience. – Lubię połysk chromu i stali, ale zbalansowany tym, co dawne, odzyskane, z drugiej ręki. Nie chcieliśmy, żeby to mieszkanie było ani zbyt minimalistyczne, ani zbyt nowoczesne. Szukaliśmy równowagi - tłumaczy.

 

Podpis

Czerwcowy numer „Vogue Polska” w sprzedaży od 23 maja. Zamów go już dziś z jedną z dwóch okładek do wyboru na Vogue.pl

 

Kamila Wagner
  1. Kultura
  2. Design
  3. Z wizytą w nowym mieszkaniu influencerki Kingi Litwińczuk
Proszę czekać..
Zamknij