Znany aktor podkreśla, że jego rolą jako ojca nie jest ocena, ale dawanie dziecku wsparcia. – Tu kłania się zasada, której ja też hołduję, że miłość jest bezwarunkowa – mówi.
– Jestem ojcem dwóch córek i syna. Dlatego że moja córka okazała się mężczyzną w swojej istocie, w swoim wnętrzu, myśleniu, więc w tej chwili mam syna. Miałem kiedyś córkę Jadwigę, a teraz mam syna Konrada. I tak, myślę, że moje dzieci to ludzie wolni – powiedział Jacek Braciak na łamach grudniowego numeru magazynu „Zwierciadło”. Aktor, który popularność zdobył dzięki rolom w takich produkcjach jak „Kler”, „Wołyń” czy „Rodzinka.pl”, podkreśla, że jego rolą jako ojca nie jest ocena, a dawanie dziecku wsparcia w dążeniu do szczęścia i samorealizacji. Jak tłumaczy, na tym polega bezwarunkowa miłość.
To kolejny rodzicielski coming out na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. W czerwcu 2021 roku Piotr Jacoń, dziennikarz TVN 24, autor głośnego reportażu „Wszystko o moim dziecku” i książki „My trans”, przyznał, że temat dotyczy też jego samego.
– Niestety akceptacja ze strony rodzica osoby LGBT+ wciąż nie jest w Polsce codziennością, a rzadkością. Badania wskazują, że tylko 25 proc. matek w pełni akceptuje swoje dzieci LGBT, i tylko 12 proc. ojców. Właśnie dlatego za każdy taki rodzicielski coming out – i znanego aktora w czasopiśmie i „zwykłego człowieka” wobec przyjaciół czy sąsiadów – jest kluczowy w walce z dyskryminacją i niezrozumieniem, które tak często spotyka ludzi LGBT+. Oby takich rodzicielskich coming outów, jak również coming outów samych osób LGBT+ było jak najwięcej – komentuje zjawisko Mariusz Kurc, redaktor naczelny Magazynu „Replika”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.