Na rozdaniu Oscarów Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka. Teraz Jada Pinkett Smith skomentowała aferę z udziałem jej męża, publikując enigmatyczne oświadczenie na Instagramie.
Podczas 94. gali rozdania Oscarów Chris Rock pozwolił sobie na niesmaczny dowcip o łysinie Jady Pinkett Smith. – Nie mogę się doczekać, aż zobaczę ją w drugiej części „G.I. Jane” – powiedział komik, nawiązując do filmu „G.I. Jane” z 1997 roku, w którym grającą główną rolę Demi Moore ostrzyżono na zero.
Will Smith wpadł na scenę, by wymierzyć komikowi siarczysty policzek. – Nie wymawiaj swoją parszywą gębą imienia mojej żony! – dodał, wracając na miejsce. Chwilę później odbierając statuetkę dla najlepszego aktora za rolę w filmie „King Richard: Zwycięska rodzina”, przeprosił widzów i Akademię za swoje zachowanie. Gdy emocje opadły, przeprosił również Chrisa Rocka. „Przemoc w każdej formie jest niszcząca. Moje zachowanie podczas rozdania Oscarów było niedopuszczalne i niewybaczalne. (…) Chciałabym cię publicznie przeprosić, Chris. Zachowałem się niestosownie i popełniłem błąd”, napisał aktor w oświadczeniu opublikowanym na Instagramie.
Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej szybko określiła swoje stanowisko. „Oficjalnie rozpoczęliśmy dochodzenie w tej sprawie, rozważymy dalsze działania i konsekwencje zgodnie z naszym regulaminem, standardami postępowania i prawem kalifornijskim”, napisano w oświadczeniu.
Zachowanie Willa Smitha było szeroko komentowane w mediach. Jego czyn podzielił opinię publiczną. Niektórzy uważali, że aktor zachował się rycersko, broniąc honoru żony, inni krytykowali jego postawę, określając ją jako „toksyczną męskość”.
Długo milczała Jada Pinkett Smith. Aktorka zabrała głos 29 marca, pisząc na Instagramie: „To jest czas na uzdrowienie. Jestem na nie gotowa”. Choć Jada nie odniosła się bezpośrednio do czynu Willa i raniących słów Chrisa, przejęła kontrolę nad narracją na swój temat.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.