Czerwona szminka jest symbolem kobiecości i odwagi. Karmin, malina, wiśnia, koral, burgund to kolory ust, które są wyznacznikami mocy. Ale bywają trudne w noszeniu ze względu na dobór odpowiedniego odcienia. Jak znaleźć idealny kolor czerwonej szminki, z czym ją łączyć i w jaki sposób nosić w tym sezonie czerwień na ustach?
Z czerwonymi szminkami jest jak z największymi gwiazdami: nie trzeba ich kochać, ale powinno się je znać, a ze sławą – nie dyskutować. To symbol feminizmu i charyzmy. Łączy Fridę Kahlo, Gabrielle Chanel, Gwen Stefani, Angelinę Jolie i Taylor Swift. Czerwona pomadka jest makijażową solistką, przykuwa uwagę jak magnes. Jednak równie często jak miłość wzbudza niechęć i może przyćmić urodę. Część osób czuje się w niej jak w przebraniu. Jeśli w lustrze zamiast dorosłej kobiety widzisz małą dziewczynkę, która ukradkiem pomalowała się pomadką mamy, przyczyna leży nie w samej czerwieni, ale w jej odcieniu. Jak znaleźć ten idealny? Podpowiadają makijażystki: Marianna Yurkiewicz (@mariannayurkiewicz), która tworzy makijaże do międzynarodowych kampanii, oraz Marta Iwańska (@doktormakeup), w której ręce trafia plejada polskich gwiazd. Każda z nich ma własny sposób na czerwoną szminkę. Warto je poznać, aby znaleźć najlepszą dla siebie. Na ten sezon lub na życie.
Czy czerwone usta pasują każdemu?
Efektem czerwonej szminki nazywa się zjawisko kupowania luksusowych produktów w czasie kryzysów gospodarczych. To łączenie przyjemności, na którą można sobie pozwolić, bez rujnowania budżetu. Tyle w teorii. „Efekt czerwonej szminki” A.D. 2024? MAC Cosmetics Retro Matte Lipstick w kolorze Ruby Woo, którą nosi Taylor Swift, jest niemal niedostępna w USA, bijąc rekordy sprzedaży. Rouge Dior Forever w odcieniu 999 znika z półek w perfumeriach co pięć sekund na całym świecie. Wiralowe nagrania na TikToku reklamują ją jako kolor pasujący każdemu. Podobne walory ma mieć pomadka Stunna Lip Paint Longwear Fluid Lip Color Fenty Beauty w kolorze Uncensored, autorstwa Rihanny. Pomimo szacunku wobec tych ikon poddaję teorię o jednym kolorze dla każdego w wątpliwość. Czerwień to kolor wymagający indywidualnego dopasowania.
Jak dobrać odpowiedni odcień czerwieni do typu karnacji?
Opisywane pomadki, podobnie jak kultowa Russian Red MAC Cosmetics, Dragon Red Nars oraz True Velvet Lisa Eldridge, swoją popularność zawdzięczają dużej zawartości błękitnych pigmentów, które wykazują działanie m.in. optycznie wybielające zębinę. Jednak białe zęby nie zawsze oznaczają sukces w kolorystycznym dopasowaniu do człowieka. Patrząc na asortyment w perfumeriach, aktualnie można kupić niemal każdy typ czerwieni. Niezwykle ważne są jednak tzw. podtony, temperatura koloru, nasycenie pigmentami i wreszcie – wykończenie pomadki. Dlatego zamiast sięgać po szminkę Taylor Swift, warto przyjrzeć się sobie bez makijażu. Spojrzeć na odcień tęczówki, włosów. Wskazówką w doborze tonacji jest też kolor żył na nadgarstkach. Jeśli wydają się błękitne lub fioletowe, odpowiednie będą chłodniejsze odcienie pomadek. Jeśli żyły są zielone – te ciepłe. Typ mieszany (posiadający żyły niebieskie i zielone) może sięgać po obie rodziny kolorów i bawić się nimi w zależności od stylizacji.
Czerwone usta powracają w modzie? Nie ma sezonu, żebyśmy o nich nie rozmawiali w kontekście trendów. Zmienia się sposób noszenia i odcienie, co doskonale czuje Marianna Yurkiewicz, dla której czerwona szminka jest elementem wizerunku. Artystka nosi ją od lat, najczęściej bez dodatków, a jej ulubiony odcień to Independante Rouge Allure Chanel. Yurkiewicz przez lata współtworzyła looki, które podziwialiśmy na wybiegach, pracowała u boku Pat McGrath w jej teamie i malowała największe osobistości świata mody. W tym sezonie poleca „ugryźć” czerwień na kilka sposobów. Po pierwsze nakładać ją na usta solo, do wypielęgnowanej, świetlistej skóry. Wersja numer dwa makijażu to czerwona szminka w wydaniu wieczorowym: w połączeniu z chłodnymi odcieniami srebra na powiekach lub w kącikach oczu, do tego róż albo bronzer, aby ożywić jasną cerę. Makijażystka jednak do czerwieni podchodzi indywidualnie, dobierając kolor do urody modelki lub gwiazdy, którą maluje.
Czerwone usta do jasnej cery i ciemnych włosów
– Do jasnej cery i ciemnych, chłodnych włosów pasuje czerwień z niebieskimi podtonami, które uwydatnią zarówno kolor włosów, jak i skóry. Polecam odcienie z kroplą wiśni, śliwki, żurawiny, czerwonego wina. Przy takiej cerze ciepłe odcienie czerwieni mogą działać na jej niekorzyść. Podobnie jest w przypadku skóry naczynkowej, która najlepiej wygląda w czerwieniach z niebieskimi podtonami, bordo i czerwieni malinowej (ta ostatnia sprawdzi się również przy chłodnych tonacjach, blondach, do szarych lub zielonych oczu) – mówi Marianna Yurkiewicz.
Czerwone usta do jasnej cery i jasnych włosów
Do blondu, błękitnych oczu i jasnej cery makijażystka poleca zarówno klasyczną, nasyconą czerwień, jak i pomadki z podtonem niebieskim (np. Dramalips Glassy nr 687 Rabanne Makeup, Matte Pleasure Lipstick Berry Call Nabla, Joli Rouge Velvet nr 754 V Clarins, SuperSatin™ Lipstick Tribeca Intense Blue Red, przyp.red.). Takie kolory jak żurawina i borówki przepięknie współgrają z niebieskimi i szarymi tęczówkami. Co ciekawe, jak podpowiada Marianna Yurkievicz, podobne kolory pomadek współgrają z opaloną skórą. To odcienie, które genialnie wyglądają bez żadnych innych dodatków, tworząc tzw. bold look. Cały fokus w makijażu koncentruje się wówczas na ustach.
Czerwone usta do jasnej cery i rudych włosów
– Na drugim kolorystycznym biegunie są ciepłe czerwienie, które w tym sezonie są bardzo widoczne w kolekcjach makijażowych i na wybiegach (m.in. Rouge Allure Liquid Velvet nr 216 Chanel, Matte Lipstick Engraved nr 64 i 46 Hermes, Pure Color Explicit Slick Shine Lipstick Adrenaline Rush Estee Lauder, Lip Color Tom Ford Beauty w kolorze Wild Ginger, przyp.red.). Do rudych włosów genialnie pasują czerwienie: ceglasta, pomarańczowa, jarzębinowa czy koralowa. To kolory, które dobrze się prezentują albo na tle jasnej skóry z piegami, albo ciepłej, oliwkowej karnacji. Do tej drugiej genialnie pasują również klasyczne, nasycone czerwienie w bardziej neutralnej tonacji i czerwienie pomidorowe – opisuje makijażystka.
Jak rozpocząć swoją przygodę z czerwonymi ustami?
Jeśli rodzina tonacji szminek wybrana, czas na wykończenie pomadki, które zwłaszcza na początku jest kluczowe. Łagodne wejście w świat czerwieni? Początkującym Marianna Yurkiewicz poleca pomadki o transparentnym, połyskliwym wykończeniu. Szminki matowe, kryjące, nasycone pigmentami mogą zadanie nieco utrudniać. Natomiast można je aplikować opuszkami palców, wgniatając kolor w powierzchnię ust. Wówczas są one muśnięte barwą, ale nie graficzne, więc wykonanie nie musi być superprecyzyjne. I takie zdaniem Yurkiewicz jest równie piękne.
Marta Iwańska maluje wiele polskich gwiazd, prowadzi szkolenia, prężnie działa w social mediach i ma wierne grono klientek. Jej znak charakterystyczny? Świetlista cera pełna blasku, o zdrowym kolorycie. Uwielbia Bobbi Brown Luxe Matt Lip Color w odcieniu Red Carpet (doskonała czerwień dla blondynek). To jej zdaniem Mercedes wśród czerwieni, która ma elegancki, głęboki ton, idealny na czerwony dywan. Opcjonalnie Marta ceni szminkę Kiss Catcher Inglot, w kolorze Tango Red nr 905. Oprócz wyboru odcienia czerwieni nie bez znaczenia, jak zapewnia, jest sposób wplatania jej do makijażu, jak i samo jego wykonanie.
– Decydując się na czerwoną pomadkę, warto pamiętać o kilku zasadach.
Po pierwsze, czerwone usta pięknie komponują się z delikatnym, klasycznym i świeżym make-up’em. Połączenie czerwieni z mocnym makijażem oka kolorowymi cieniami i z intensywnym contouringiem bronzerem może stworzyć bardzo przytłaczający, przerysowany efekt. Po drugie, pielęgnacja to podstawa! Czerwień jest intensywnym kolorem, więc może wyeksponować przesuszenie na ustach. Przed aplikacją warto wykonać peeling ust albo nałożyć maskę pielęgnacyjną (polecam: La Mer The Lip Polish Balsam do ust z peelingiem, maska do ust Lip Repair Inglot Lab). Po trzecie, must-have w kosmetyczce to czerwona konturówka, która pozwoli na wykonanie precyzyjnego rysunku i wydłużenie trwałości czerwonej pomadki – mówi Marta Iwańska.
Odcienie czerwieni modne w sezonie jesień–zima 2024–2025: jarzębina, żurawina, burgund
Tej jesieni, jak radzi ekspertka, skupiamy się głównie na odcieniach ciemniejszych, bardziej przydymionych, wpadających w burgund i brąz, choć na pokazach pojawiały się też czerwienie koralowe i pomarańczowe. Wybór wykończenia szminki – mat czy blask – to absolutna dowolność. Matowa czerwień będzie bardziej dostojna i elegancka, połączenie ciemnej czerwieni i matu zagra wręcz modowo, a błyszczące wykończenie pomadki wprowadzi element zmysłowości i świeżości.
– Na pokazach podczas fashion weeku jesień–zima 2024–2025 usta w czerwieniach, pomarańczach i różnych tonacjach bordo były w centrum makijażu. Jesiennym trendem, który łączy się z eksperymentowaniem z czerwoną pomadką, jest Ombre Lips. To cieniowanie ust i miksowanie dwóch lub trzech szminek i kredek. Zabawa gradientem. Cieniujemy usta, zaczynając od ciemniejszych tonacji w ich obrysie, kierując się z tymi jaśniejszymi do wewnętrznej części ust – dodaje Iwańska.
Czerwona konturówka jako must-have w makijażu ust
W pracy z czerwienią ust zdaniem Marty Iwańskiej precyzja to podstawa. Ekspertka zawsze dba o to, żeby konturówka była idealnie zatemperowana. Niezbędny w aplikacji pomadki jest dobrze dobrany pędzelek, który umożliwia jej równomierne rozłożenie na powierzchni ust. W tym sezonie czerwone usta idą w parze z różem na policzkach, nawet aplikowanym w dużej ilości. Ekspertka poleca malować policzki, wtłaczając w nie opuszkami palców tę samą szminkę, którą nakładamy na usta. Po roztarciu kolor „różu” będzie bardziej transparentny, a przy tym idealnie dopasowany i doda efekt naturalnego rumieńca, jak na pokazie Victoria’s Secret.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.