Znaleziono 0 artykułów
28.05.2024
Artykuł partnerski

Aktywny ozon – sposób marki Bielenda na nowoczesną pielęgnację młodej cery

28.05.2024
Fot. Fot. Getty Images

Składniki przeciwzmarszczkowe znamy już na pamięć, bo świat skupił się na pielęgnacji odmładzającej – choć to profilaktyka powinna być na pierwszym miejscu. Dlatego marka Bielenda stworzyła nową linię kosmetyków Bielenda Skin O3 Zone, przypominając tym samym, jak ważna jest nowoczesna i mądra pielęgnacja młodej cery.

„Młoda” wcale nie oznacza „bezproblemowa” ani tym bardziej „idealna”. Młoda cera zmaga się przecież na co dzień z tymi samym agresorami co skóra dojrzała. Miejski smog, nadmiar UV, suche powietrze, nie zawsze zdrowa dieta czy stres. I tak samo jak na skórę dojrzałą oddziałują na nią wolne rodniki, prowadząc często do stresu oksydacyjnego i zwyczajnie ją niszcząc. I choć młode komórki mają szybszy metabolizm oraz świetnie się regenerują, niestety już od 25. roku życia w skórze zaczyna ubywać kolagenu. Poza tym, nawet zanim pojawią się zmarszczki, problemem bywają stany zapalne, podrażnienia, nadwrażliwość, nadmiar sebum, niedoskonałości oraz przesuszenie. Jak więc pielęgnować młodą skórę i na które składniki postawić?

Fot. Materiały prasowe

Nieziemsko skuteczny składnik

Pierwiastek naturalnie występujący w atmosferze, a ściślej, w stratosferze, gdzie pochłania większość promieniowania UV. Chodzi oczywiście o ozon, czyli trójatomową postać tlenu O3, którą możemy czasem poczuć, wdychając niesamowicie świeże powietrze tuż po burzy. Rozkosz trwa dość krótko, ponieważ trójatomowy tlen rozpada się już po upływie 20 minut. Mimo swej niestabilności ozon w stanie naturalnym jest gazem, który, jak się okazuje, można „zamknąć” w kosmetyku. Właśnie ta cząsteczka stała się dla marki Bielenda punktem wyjścia do pielęgnacji młodej skóry, która potrzebuje wsparcia w walce z wolnymi rodnikami. 

Zanim jednak przyjrzymy się technologii, warto poznać działanie ozonu na skórę. Od dawna wykorzystywany w leczeniu głębokich ran, stanów zapalnych oraz infekcji wirusowych, świetnie radzi sobie też w pielęgnacji. Okazuje się, że ozon potrafi stymulować metabolizm komórek, a nawet zatrzymywać tzw. stres oksydacyjny, gdy wolne rodniki przejmują kontrolę nad skórą. Poza tym stymuluje ważny proces powstawania białek podporowych, czyli kolagenu i elastyny, oraz ma dobry wpływ na zatrzymywanie wilgoci. W kosmetykach Bielenda O3 Zone cząsteczka trójatomowego tlenu wspiera walkę skóry z nadmiarem rodników. By zadziałała, należy ją zamknąć w najlepszym z możliwych olejów. W tym wypadku nośnikiem ozonu stała się oliwa z oliwek, ozonowana w specjalnych reaktorach. Dzięki temu procesowi trójatomowy tlen zyskuje stabilną postać związków, które chemicy nazywają ozonkami. Są to trwałe i naturalne połączenia tego gazu. I tak kosmetyk w nie wyposażony tuż po nałożeniu na skórę uwalnia cząsteczki aktywnego tlenu. Efekt? Błyskawiczne natlenienie, rewitalizacja, regeneracja, wygładzenie, działanie antybakteryjne i ochrona przed wolnymi rodnikami. Mało tego: ozon poprawi też przenikanie innych składników formuły, więc zwiększa potencjał pielęgnacji.

Dotleniające kosmetyki naturalne dla młodej cery z linii Bielenda Skin O3 Zone stanowią połączenie skutecznego składnika (ozon zamknięty w oliwie) z nowoczesną technologią. W recepturach można znaleźć m.in. multimolekularny kwas hialuronowy, ksantohumol i laktoferynę. Jak działają?

Fot. Materiały prasowe

Ozonowe kremy

W pierwszej formule mamy jasny cel: ochronę skóry przed słońcem oraz jednoczesną rewitalizację. Ozonowy krem ochronno-dotleniający SPF 50 może być stosowany niezależnie od rodzaju cery, ponieważ chodzi tu o wielopoziomową ochronę przed czynnikami, z którymi skóra styka się przez cały dzień. Poza dotleniającą ozonowaną oliwą w składzie są filtry organiczne oraz mineralne, nawilżający multimolekularny kwas hialuronowy (aż trzy rodzaje kwasu o różnej masie cząsteczkowej) i wreszcie molekuły ektoiny. Ta ostatnia zmniejsza utratę wody z naskórka, dając kremowi moc zapobiegania przesuszeniom. Z kolei formuła innego kosmetyku z linii Bielenda Skin O3 Zone, czyli Ozonowego kremu-żelu dotleniająco-nawilżającego, nastawiona jest na pielęgnację cery suchej i normalnej. Tu aktywne składniki dotleniają i regenerują (ozon), trwale nawilżają i poprawiają teksturę (multimolekularny kwas hialuronowy) oraz zwiększają elastyczność (fitokolagen). To nie wszystko, ponieważ przyjemnie lekki i szybki we wchłanianiu krem-żel dzięki kompleksowi synbiotyków wspiera mikrobiom skóry i przywraca równowagę w naskórku.

Fot. Materiały prasowe

Nie byłoby jednak linii Skin O3 Zone bez kremu pod oczy. To niezwykła formuła zamknięta w praktycznej postaci roll-on. Ozonowy roll-on pod oczy dotleniająco-nawilżający uwalnia cząsteczki aktywnego tlenu i tym samym regeneruje skórę wokół oczu. Do tego specjalna wielowymiarowa cząsteczka kwasu hialuronowego, kofeina oraz witamina E dają kremowi moc wygładzania drobnych zmarszczek, rozjaśniania cieni i odświeżania spojrzenia. Sam masaż aplikatorem szybko przynosi ukojenie i redukuje ślady zmęczenia.

Fot. Materiały prasowe

Pielęgnacja specjalna

Jeden flakon – podwójna moc działania. Tak w skrócie można podsumować pomysł na stworzenie boosterów do pielęgnacji skóry, wyposażonych w dwa połączone flakony z aktywnymi formułami serum. Jedno przyciśnięcie i po połączeniu na skórze kosmetyki wzajemnie wzmacniają swoje działanie. W Bielenda Skin O3 Zone Double boosterze ozonowym – serum dotleniająco-rozświetlającym mamy do czynienia z recepturą dla szarej i pozbawionej blasku cery. Lewy dozownik poza ozonowaną oliwą zawiera bardzo silny antyoksydant: ksantohumol oraz stabilną postać witaminy C. Prawy natomiast jest źródłem kwasu hialuronowego (oczywiście w postaci multimolekularnej) oraz wygładzającego oligopeptydu. Efekty? Rozjaśnienie cery, ujednolicenie jej struktury, trwałe nawilżenie, rewitalizacja. 

Z kolei w Double boosterze – ozonowym serum dotleniająco-normalizującym marka Bielenda postawiła na wspieranie cery problematycznej z niedoskonałościami. W pierwszym dozowniku boostera można znaleźć ozon oraz kwasy salicylowy i azelainowy, a w drugim – niacynamid i kwas hialuronowy. To bardzo mocny skład dla tych, którzy na co dzień walczą z zablokowanymi porami, wypryskami, stanami zapalnymi i przebarwieniami. 

Na koniec trzeci Double booster – ozonowe serum dotleniająco-nawilżające dla cery suchej i normalnej. Tu ważne składniki połączono z myślą o niesieniu szybkiej ulgi w stanach przesuszenia oraz trwałym działaniu nawilżającym. Stąd w pierwszym dozowniku, poza ozonowaną oliwą, znalazły się wzmacniająca laktoferyna i fosfolipidy redukujące nieprzyjemne uczucie ściągnięcia czy suchości. Z kolei w drugim znajdują się bogata formuła kwasu hialuronowego oraz peptyd stymulujący syntezę kolagenu i elastyny. 

Fot. Materiały prasowe

Demakijaż i maseczki

W pełnej linii kosmetyków do codziennej pielęgnacji nie może zabraknąć formuły myjącej. I tak w Ozonowej mikroemulsji do mycia twarzy dotleniająco-nawilżającej użyto technologii mikropiany. Dzięki mikroskopijnym bąbelkom emulsja zyskuje skuteczność w oczyszczaniu naskórka bez ryzyka przesuszenia. Oczywiście skład jest bogaty w kwas hialuronowy, molekuły ektoiny oraz kompleks synbiotyków. Wszystko po to, by w czasie mycia móc jednocześnie wpływać na stan cery, nawilżając ją, łagodząc i rewitalizując.

Fot. Materiały prasowe

A po myciu marka proponuje Ozonowy lotion tonizujący dotleniająco-nawilżający. W składzie znany z serii O3 ozon, kwas hialuronowy, minerały i synbiotyki. Lotion przywraca skórze właściwe pH, błyskawicznie odświeża, nawilża i zmiękcza, by każdy kolejny etap pielęgnacji zadziałał z pełną mocą. I tu warto pomyśleć o nałożeniu jednej z dwóch maseczek linii Bielenda Skin O3 Zone. W pierwszej – Ozonowej maseczce dotleniająco-nawilżającej – zamknięto oręż składników dla cery suchej i normalnej. Żelowa konsystencja z ozonowaną oliwą, kwasem hialuronowym, laktoferyną i fosfolipidami zapewnia skórze ultranawilżenie, komfort i ukojenie. Natomiast w Ozonowej maseczce dotleniająco-rozświetlającej zawarto składniki, które przywracają blask szarej i zmęczonej cerze. Kremowa, bogata konsystencja, m.in. z ozonem, kwasem hialuronowym czy stabilną witaminą C, regeneruje, odżywia i wyrównuje koloryt cery.

Fot. Materiały prasowe

 

Ilona Rechnio
  1. Uroda
  2. Pielęgnacja
  3. Aktywny ozon – sposób marki Bielenda na nowoczesną pielęgnację młodej cery
Proszę czekać..
Zamknij