Ze względu na nonszalancki charakter festiwalu filmowego w Telluride Dakota Johnson postawiła na sprawdzone boho. W końcu kto jak kto, ale ona do perfekcji opanowała stylowy balans na granicy współczesności i mody lat 70.
W związku ze strajkiem amerykańskich scenarzystów i aktorów na terenie Stanów Zjednoczonych wstrzymano trasy promocyjne filmów oraz ich huczne premiery. Odstąpiono od czerwonych dywanów, a przygotowane na wrześniowy maraton kreacje zamknięto w szafach. W tym czasie gwiazdy biorą udział w kameralnych wydarzeniach, jak doroczny festiwal filmowy w Telluride w Kolorado, na którym zaprezentowano komediodramat „Daddio”.
„Daddio” to wielkoformatowy debiut reżyserki dramatopisarki Christy Hall, którego konwencja – intymna rozmowa dwóch nieznajomych – była pierwotnie pomyślana jako sztuka teatralna. Fabuła filmu koncentruje się na postaciach kobiety zamawiającej taksówkę z lotniska JFK (Dakota Johnson) oraz kierowcy samochodu (Sean Penn). W trakcie dłużącej się podróży między parą rozwija się dyskusja. Niewinna pogawędka szybko przeobraża się jednak w szczerą konwersację na temat miłości, seksu, władzy i traum z dzieciństwa.
Oficjalna premiera komediodramatu ma się odbyć podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto, przypadającego na pierwszą połowę września. W minionym tygodniu produkcję zaprezentowano z kolei podczas kameralnego festiwalu w Telluride w Kolorado, na którym Johnson wystąpiła w dwóch stylizacjach utrzymanych w estetyce lat 70. i 80. XX wieku.
Klasyczny styl Dakoty Johnson: Wygoda i echa przeszłości
Pierwszego dnia wydarzenia gwiazda założyła dzianinową sukienkę wykonaną na szydełku przez zespół kreatywny francuskiej marki Chloé. Mimo długich, rozszerzanych rękawów i dołu sięgającego kostek kremowa przędza odsłoniła body, które zabudowanym fasonem przypominało kostium z lat 60. Choć projekt wpisywał się więc w trend na naked dressing, był wzorcowym przykładem mody boho, co aktorka harmonijnie zestawiła – luźno puszczonymi włosami, masywnymi botkami z zamszu i torebką hobo Gucci.
W codziennych stylizacjach Dakota stawia na ponadczasowość
W sobotę 2 września wytworną małą białą zastąpił z kolei denimowy total look, który wpisał się w stylizacje innych znanych festiwalowiczów, takich jak Ethan i Maya Hawke oraz Laurą Linney. Tego dnia Dakota postawiła na stylizację w męskim stylu - przeskalowaną katanę z kołnierzykiem z karmelowego sztruksu, którą dopełniła granatowymi spodniami oraz jedwabną koszulą - dla przełamania - w pudrowym różu. Zwieńczeniem ejtisowej bazy były: ulubione siateczkowe baleriny Johnson od Alaïa, okulary przeciwsłoneczne w szylkretowych oprawkach, złote kolczyki koła i torebka ze skórzanej plecionki Andiamo Bottegi Venety.
Zobacz także
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.