Znaleziono 0 artykułów
13.12.2024

Najważniejsze wydarzenia i trendy w modzie w 2024 roku przyprawiały o szybsze bicie serca

13.12.2024
Pokaz Margiela Artisanal (Fot. Spotlight. Launchmetrics)

Byliście „demure” czy „brat”? Płakaliście na styczniowym pokazie Margieli Artisanal czy kibicowaliście „Aniołkom” triumfalnie powracającym na wybieg Victorias Secret? Przewidzieliście, że Pierpaolo Piccioli odejdzie z Valentino, a Louise Trotter po niecałych dwóch latach pożegna się z Carven? Rok 2024 w branży mody to czas rozstań i triumfalnych powrotów, nostalgicznych wzruszeń i ekscytujących nowości. Oto wydarzenia, trendy i zjawiska, o których w ostatnich miesiącach mówiono najczęściej. Nie tylko w kuluarach.

Matthieu Blazy zostawia Bottegę Venetę dla Chanel, czyniąc zabawę w gorące krzesła jeszcze bardziej ekscytującą

Fot. Giovanni Giannoni/WWD via Getty Images

Zestawienie najważniejszych wydarzeń w modzie w 2024 roku zaczynamy od gorącego newsa. Potwierdziły się bowiem branżowe plotki o tym, że Matthieu Blazy zastąpi Virginie Viard na stanowisku dyrektora artystycznego Chanel. Choć dom mody nazwisko następcy Viard miał ujawnić dopiero 16 grudnia, dopilnował, by wiadomość o nowej posadzie Blazyego zbiegła się w czasie z informacją o odejściu Louise Trotter z Carven. To właśnie Brytyjka przejmie po nim stery w domu mody Bottega Veneta.

Wraz z końcem roku w zabawie w gorące krzesła podkręcono tempo – coraz częściej słyszy się pogłoski o odejściu Jonathana Andersona z Loewe. A Blazy? Projektant, pod którego opieką Bottega Veneta stała się jedną z najbardziej pożądanych i generujących największe zyski marek luksusowych, pierwszą kolekcję dla Chanel pokaże w drugiej połowie 2025 roku. To oznacza, że najbliższe – haute couture wiosna-lato 2025 oraz ready to wear jesień-zima 2025-2026 – będą dziełem zespołu projektantów marki.

John Galliano odchodzi z Maison Margiela. Stanowisko dyrektora kreatywnego pełnił przez 10 lat

Fot. Cindy Ord/MG23/Getty Images for The Met Museum/Vogue

Choć wieści o tym, że John Galliano może pożegnać się z Maison Margiela, gruchnęły pod koniec lata, gdy Brytyjczyk nie przedłużył kontraktu z marką, wiadomość o jego odejściu większość przyjęła nie tyle z zaskoczeniem, ile ze smutkiem – szczególnie po jego wiralowym pokazie kolekcji Artisanal na wiosnę-lato 2025, które nazywa się najwspanialszą, najbardziej wzruszającą i estetycznie stymulującą prezentacją, jaką świat mody widział w ostatnich latach. Galliano w Maison Margiela spędził 10 lat – była to jego pierwsza oficjalna praca po antysemickim skandalu, który kosztował go stanowisko dyrektora artystycznego w Diorze. Niektórzy twierdzą, że – oczyszczony ze wszelkich grzechów i wsparty przez najpotężniejszych, z Anną Wintour na czele – powróci do Diora, zastępując tym samym Marię Grazię Chiuri.

Zmianami na stanowiskach rok się zaczął – w marcu poinformowano o odejściu Pierpaola Piccolego z Valentino

Fot. Julien M. Hekimian/Getty Images for LVMH x Vogue x NBC

Pierpaolo Piccioli w domu mody Valentino łącznie spędził 25 lat – zaczynał jako projektant akcesoriów, następnie od 2008 roku był dyrektorem artystycznym wspólnie z Marią Grazią Chiuri, a od 2016 roku pełnił tę funkcję już solo, gdy Chiuri przeszła do Diora. O ile wakat po Picciolim Valentino obstawiło dość szybko, powierzając rolę Alessandrowi Michelemu, o tyle były dyrektor kreatywny póki co nie poinformował jeszcze o szczegółach nowego etapu swojej zawodowej kariery. Możliwe, że przejdzie do Fendi, po tym jak z domem mody pożegnał się Kim Jones.

Chemena Kamali zadebiutowała na stanowisku dyrektorki kreatywnej Chloé. Boho is back!

Fot. Spotlight. Launchmetrics

Boho odmieniane niegdyś przez wszystkie przypadki, na kilka lat popadło w zapomnienie. Na szczęcie Chemena Kamali, dla której objęcie stanowiska dyrektorki kreatywnej Chloé był swoistym powrotem do korzeni (to tam tuż po studiach odbyła staż, a następnie pracowała u boku Phoebe Philo), miała na nie pomysł.

Jej debiutancka kolekcja nawiązująca do najsłynniejszych kodów założonej przez Gaby Aghion marki, ale przefiltrowana przez współczesną modę i potrzeby jej klientek, estetykę bohemy prezentowała w zmysłowej, ale nadal bardzo łatwej w noszeniu odsłonie. Nagle o boho zamarzyłyśmy wszystkie: miłośniczki klasyki i minimalistki, fanki normecoreu i wielbicielki stylu retro. Wizja Kamali znalazła fanki także wśród gwiazd, które sprawiły, że falbaniaste sukienki jej projektu, obowiązkowo noszone z kozakami z wysoką cholewką, stały się najgorętszym modelem sezonu.

„Brat” kontra „demure”, czyli w jakiej drużynie jesteś?

Fot. Will Heath/NBC via Getty Images

Na dowód, że moda niczego nie kocha tak bardzo, jak kontrastów, lato, a także początek sezonu jesień-zima 2024, należały do dwóch równie wiralowych, ale zupełnie przeciwstawnych estetyk.

Zaczęło się od „brat”, czyli stylu wylansowanego przez Charli XCX przy okazji promocji jej nowego albumu o tym samym tytule. „Brat summer”, które nastąpiło na fali popularności zarówno płyty, jak i towarzyszącego jej ruchu, oznaczało odwrót od dyskretnego luksusu, do którego należał poprzedni rok. Symbolizował dzikość i swobodę, imprezy do białego rana, niechlujność, chaos i przesadną ekspresję. Elementy stylizacji „brat” Charli XCX wymieniła w jednym z wywiadów: – Wszystko, czego potrzebujesz, to paczka fajek, zapalniczka Bic i biały top na ramiączkach, oczywiście noszony bez stanika.

@joolieannie #fyp #demure ♬ original sound - Jools Lebron

 

Za to „demure”, który źródło miał nie w muzycznym studiu, lecz na TikToku, stał się wiralem dzięki satyrycznym filmikom publikowanym na platformie przez Jools Lebron. W wideo zatytułowanym „Jak być powściągliwym, skromnym i pełnym szacunku w miejscu pracy” Lebron definiuje esencję „demure”, ograniczając ją tylko do wizerunku. Hasło szybko objęło także na inne dziedziny lifestyleu i popkultury – „demure” mógł być więc makijaż, „demure” mógł być sposób spożywania posiłków albo popijania drinków, „demure” bywało nawet dobieganie do bazy w baseballu.

Dries van Noten zrezygnował z prowadzenia autorskiej marki

Fot. Richard Bord/Getty Images

Podczas ostatniego pokazu van Notena łezkę uronili nie tylko fani twórczości „antwerpskiej szóstki”. Już początek prezentacji męskiej kolekcji na wiosnę-lato 2025 był nostalgiczny, gdy na ekranie pojawiały się przebitki archiwalnych projektów Belga i zapisy poprzednich pokazów. Na wybiegu pojawili się jego ulubieni modele, a z pierwszego rzędu wspierali przyjaciele i współpracownicy: Haider Ackermann, Pierpaolo Piccioli czy Ann Demeulemeester.

Marka van Notena oczywiście funkcjonuje nadal (ma nawet nowego dyrektora kreatywnego, na którego mianowano związanego z domem mody od 2018 roku Juliana Klausnera), ale rezygnacja jej założyciela wyznacza koniec pewnej epoki. W końcu Belg przewodził jej przez 38 lat.

Powrócił pokaz Victorias Secret. Zamiast triumfalnej reaktywacji dostaliśmy nie do końca zrealizowany potencjał

Fot. Jonas Gustavsson for The Washington Post via Getty Images

Amerykański gigant bieliźniarski najpierw popadł w niełaskę i musiał mierzyć się ze skandalami. Pod wodzą nowej rady nadzorczej poprzysiągł jednak powrót, tym razem w atmosferze inkluzywności i różnorodności. Choć w tej kwestii rzeczywiście było widać postęp, a na wybieg powróciło kilka oryginalnych „Aniołków” na czele z Alessandrą Ambrosio, Adrianą Limą oraz Tyrą Banks, pełna rozmachu oprawa, a przede wszystkim wyuzdana, seksowna bielizna zamiast wyznaczać nowe trendy, wydawały się raczej reliktem przeszłości i nijak miały się do wartości, jakich w modzie poszukuje dziś młode pokolenie konsumentów. Mógł być sukces, było jedynie ulotne wrażenie.

Michalina Murawska
  1. Moda
  2. Zjawisko
  3. Najważniejsze wydarzenia i trendy w modzie w 2024 roku przyprawiały o szybsze bicie serca
Proszę czekać..
Zamknij