Jennifer Lawrence to mistrzyni miejskich stylizacji. Aktorka świetnie potrafi łączyć szyk z casualowym minimalizmem. Kiedy 25 stycznia przechadzała się ulicami Beverly Hills, postawiła na prosty garnitur z szortami The Row i baleriny Mary-Jane.
Jennifer Lawrence na czerwonym dywanie regularnie zachwyca zapierającymi dech w piersiach kreacjami – czy to kolorową, połyskującą suknią Diora na europejskiej premierze filmu „Czerwona jaskółka”, czy też maksi w kolorze szampana od francuskiego domu mody na premierze „Nie patrz w górę”. Na co dzień gwiazda rezygnuje jednak ze stylu glamour i zamiast niego stawia na miejski minimalizm. W jej casualowej garderobie królują ponadczasowe fasony, stonowane kolory i tradycyjne wzory.
Na styczniowy spacer ulicami Beverly Hills aktorka wybrała garnitur, który jest kwintesencją miejskiego szyku. Lawrence założyła granatowe szerokie szorty od The Row, klasyczny czarny top i oversize’ową marynarkę. Jak zwykle w przypadku jej casualowych stylizacji, prosty look nabrał modowego charakteru dzięki stylowym dodatkom. Lawrence do letniego garnituru dobrała torebkę Re-edition 2000 od Prady i kremowe buty Ava od The Row.
Wygodne baleriny od The Row to jeden z ulubionych dodatków aktorki. W czarnej wersji modelu Ava pojawiła się już w 2022 roku, kiedy wybrała się na wrześniową randkę z mężem, Cookiem Maroneyem. Jennfer Lawrence do minimalistycznych balerinek dobrała wtedy białe dżinsy z luźnymi nogawkami i klasyczny T-shirt.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.