Premierowo na Vogue.pl: Kolekcja Premium marki Taranko
Rodzinna marka Taranko świętuje jubileusz romantyczną kolekcją Premium, którą stworzono dla kobiet kochających piękno. W jej centrum stoi sukienka w kwiaty, bo od niej wszystko się zaczęło.
Wyobraź sobie sukienkę idealną – dziewczęcą i kobiecą zarazem, malowaną w najpiękniejszy wzór róż, ale zadziornie łączącą ten motyw ze zmysłową panterką, klasyczną, luksusową, ponadczasową.
Minęło już 35 lat, odkąd rodzinna marka Taranko z Gdańska narodziła się dzięki jednej sukience w kwiaty. Polki się w niej zakochały. Okazało się, że każda z nich marzy o romantyzmie w modzie, pragnie poczuć się jak księżniczka, rozkwita, gdy wygląda pięknie.
Od tej pory kolekcje marki rozrosły się o precyzyjnie skrojone garnitury, wełniane okrycia, które przetrwają wiele sezonów, komfortową dzianinę. Pojawiły się także dodatki – nie tylko konwencjonalnie kobiece szpilki czy kopertówki, ale także praktyczne shopperki, rockowe botki czy biżuteria inspirowana stylem etno.
Z roku na rok Taranko przekonywało do siebie kolejne klientki, dowodząc, że ubrania i akcesoria z metką marki wytrzymują próbę czasu. Nie tylko dlatego, że zostały wykonane z dobrych jakościowo tkanin – bronią się także projekty. Fasony zawsze podkreślają kobiecą sylwetkę – marynarki są taliowane, dżinsy optycznie wyszczuplają nogi, dekolty eksponują opaloną skórę.
Kolekcje Taranko prezentują kobiety o różnym typie urody, w różnym wieku, o różnym stylu. Łączy je poszukiwanie w modzie balansu między stałością a zmiennością. Choć projektanci Taranko podążają za trendami, najważniejsze pozostają dla nich potrzeby kobiet. A ta sukienka w kwiaty, która pozwoliła rodzinnej firmie wypłynąć na szersze wody, stała się bazą garderoby, na równi z białą koszulą, dżinsami czy czarną marynarką.
Jej modna reinterpretacja daje nieograniczone niemal możliwości stylizacji – można spiąć ją szerokim paskiem w klimacie lat 80., by uwypuklić sylwetkę klepsydry, albo pozwolić jej luźno opływać ciało. Narzucić na nią ramoneskę, by stała się rockandrollowa, albo welurową marynarkę, by spełniła wymogi dress code’u. Może być grzeczna, zapięta pod szyję, albo filuterna, odsłaniająca dekolt. Detale – lekko bufiaste rękawy, rozcięcie na udzie, panterkowa kokardka przy mankiecie – to ukłon w stronę perfekcjonistek, dla których liczą się najdrobniejsze szczegóły.
Sukienka to tylko punkt wyjścia. Kolekcja Premium ma jednak do zaoferowania o wiele więcej. Ten sam wzór róży pojawia się na bluzce. A motyw panterki na luźnej koszuli, którą można włożyć do garnituru, do dżinsów, rozpiętą, na biały, prążkowany top albo na koronkową braletkę. Złote guziki, żabot, rękawy jak skrzydła motyla – choć projekt nawiązuje do mody retro, zwłaszcza lat 70. minionego wieku, każda nowoczesna kobieta sprawi, że okaże się idealny na 2022 i każdy kolejny rok.
Projektanci zadbali o to, żeby nie można było przejść obojętnie obok garnituru obszytego piórami marabuta. To kreacja godna czerwonego dywanu – w każdej kobiecie obudzi drzemiącą w niej gwiazdę.
Ubrania to nie tylko to, co widzimy na pierwszy rzut oka – deseń, fason, kolor, ale przede wszystkim tkanina. W kolekcji Premium dominują jedwabie, wełny oraz tweed.
Trudno wyobrazić sobie romantyczny look bez biżuterii – w kolekcji Premium pierwsze skrzypce grają perły – jednocześnie retro i zawsze aktualne.
Gwiazdą mogła poczuć się także modelka, która wystąpiła w dziesiątej, jubileuszowej kampanii. Julia Bilska pozowała przed obiektywem Doroty Szulc w Pałacu Ciekocinko. Oddalony zaledwie kilka kilometrów od Bałtyku, nawiązuje do miejsca, gdzie Taranko powstało, a jednocześnie żyje historią. Mury, które pamiętają XIX w., skrywają wiele tajemnic.
Rozświetlone słońcem, nostalgiczne, dopracowane zdjęcia zachęcają do tego, by ubrać się w pewność siebie. W zwiewnych fasonach, luksusowych materiałach i malarskich wzorach odnajdujemy nową definicję luksusu.
Kolekcja Premium jest już dostępna na TARANKO.COM oraz w wybranych butikach.
Zdjęcia: Dorota Szulc
Film: Bart Pogoda
Modelka: Julia Bilska/Uncover Models
Dyrekcja artystyczna i stylizacja: Karolina Gruszecka
Makijaż: Patrycja Dobrzeniecka
Włosy: Emil Zed
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.