Justyna Kopińska w cotygodniowym felietonie poleca poruszający film „Dobrzy nieznajomi” z Andrew Scottem i Paulem Mescalem, pokazujący wszystkie oblicza bólu.
Ból ma wiele twarzy – depresja, samotność, żałoba, wyobcowanie. Film „Dobrzy nieznajomi” pokazuje wszystkie oblicza cierpienia.
Scenarzysta Adam przyjeżdża do rodzinnego domu, w którym okazuje się, że jego zmarli rodzice nadal żyją. „Dobrzy nieznajomi” na platformie Disney+ to arcydzieło kina wnikliwie obrazujące społeczne zmiany.
W filmie Andrew Haigha samotny Adam zakochuje się w pełnym nadziei Harrym
Twórca Andrew Haigh pokazuje nam Adama w stanach otępienia, jakiego niekiedy doświadcza każdy z nas. Bezmyślnego sięgania po kolejne seriale, zatracania się w marzeniach, zaniedbywania spraw urzędowych. Adam (genialny Andrew Scott, znany m.in. z „Ripleya”) mieszka w ogromnym, pustym wieżowcu w Londynie, symbolizującym jego wyobcowanie. Wydaje mu się, że oprócz niego mieszka tam tylko Harry (Paul Mescal). Harry jest przeciwieństwem samokontroli i powściągliwości Adama.
Film jest niezwykłym doświadczeniem bliskości. Relacja Adama z rodzicami ma formę duchowego odrodzenia. Jego rodząca się relacja z Harrym ukazuje koncepcję przyszłości i dorosłości. Andrew Scott potrafi uśmiechać się przez łzy – niemal czujemy jego rozpacz, ale też nadzieję, która w wielu z nas umarła. Nie wiem, czy kiedykolwiek widziałam w kinie smutek przedstawiony tak wielowymiarowo.
Od filmu „Dobrzy nieznajomi” nie można się oderwać
Scenariusz to adaptacja „Obcych”, powieści Taichiego Yamady z 1987 roku. Dźwięk i montaż zapewniają nieuchwytną płynność historii. Agnieszka Holland i Małgorzata Szumowska w rozmowach w podcaście „O milimetr do przodu” mówią o współczesnych produkcjach, przy których używamy telefonu, sprawdzamy aplikacje, wychodzimy po herbatę i w dalszym ciągu wiemy o wszystkim, co wydarza się na ekranie.
„Dobrzy nieznajomi” to film w kontrze do tego, co oferuje obecnie wiele platform. Byłam całą sobą w każdej minucie tego obrazu – wszystkie elementy filmu są niezbędne, brak choć jednego puzzla stanowi wyzwanie dla naszego umysłu. Dzięki filmowi zaczynamy rozumieć nasze motywacje i emocje.
Relacja mężczyzn wypełniona jest namiętnością i szczerością. Możemy się z nimi utożsamić w ich pragnieniach i bezsilności, a nawet więcej, przeżyć katharsis w kulturze, w której wszyscy wyznaczają granice, ale nikt nie bierze odpowiedzialności za wykluczenie.
„Dobrzy nieznajomi” to film o naszej bezbronności
Wśród wielu filmów z ostatniego roku, które cenię, ale które nie pozostawiły we mnie śladu, były dwa, które poruszyły mnie na tyle mocno, że ocierałam łzy. „Aftersun” i „Dobrych nieznajomych” łączy nie tylko udział Paula Mescala, lecz także umiejętność dotknięcia głębi człowieczeństwa. Książka „Obcy” zdobyła nagrodę Yamamoto Shūgorō dla „najlepszej powieści o człowieku”.
Wszyscy czujemy ból, pragniemy być częścią, przynależeć. „Dobrzy nieznajomi” to film o naszej bezbronności.
*
Podcast „O milimetr do przodu”:
Justyna Kopińska to nagradzana dziennikarka i reporterka. Ukończyła socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Stanach Zjednoczonych i Afryce Wschodniej.
Autorka sześciu książek, m.in. „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie”, „Polska odwraca oczy”, „Lekarstwo dla duszy”.
Twórczość przyniosła jej wiele nagród – jako pierwsza Polka została uhonorowana europejską nagrodą European Press Prize w kategorii Distinguished Writing Award. Zdobyła m.in. Nagrodę PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, Grand Press, Nagrodę Newsweeka im. Teresy Torańskiej i Wyróżnienie Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. Dwukrotna laureatka Mediatorów w kategorii Reformator.
Otrzymała ustanowione przez prezydenta odznaczenie Infantis Dignitatis Defensori za zasługi dla ochrony dzieci w instytucjach zamkniętych.
Prowadzi podcast „O milimetr do przodu” o drogach do holistycznej poprawy życia. Od 2023 roku jest członkinią jury Nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.