Justyna Kopińska: Nie odmawiaj innym prawa do decydowania o sobie

Podczas wielkanocnej homilii w bazylice archikatedralnej w Warszawie kardynał Kazimierz Nycz wzywał, by chrześcijanie zrezygnowali ze standardów nowoczesności.

Uszczegółowił, że chodzi o temat aborcji, eutanazji oraz „beznadziejnych prób redefiniowania małżeństwa i rodziny”.

– Każdy chrześcijanin, który staje wobec tego rodzaju wyzwań, musi umieć powiedzieć, że takiej nowoczesności nie chce, nie może chcieć, nawet jeśli zostanie uznany za zacofanego – powiedział kardynał Kazimierz Nycz. Mam wrażenie, że hierarchowie Kościoła czują się w obecnej Polsce zagubieni.

Zmiana prawa dotyczącego aborcji lub eutanazji w żaden sposób nie dotyka chrześcijan. Nikt nie mówi, że musisz myśleć o aborcji, a w obliczu agonii i bólu nie możesz pozostawić decyzji Bogu. Chodzi jedynie o to, byś nie odmawiał innym prawa do decydowania o sobie.

„Człowiek jest istotą ochoczo poddającą się złudzeniom, iluzjom, pozorom, fantomom. Rzadko zdobywa się on na myślenie racjonalne, natomiast z zapałem rzuca się w odmęty uwznioślonej bzdury i uświęconego absurdu” – pisał reporter Ryszard Kapuściński.

Współcześnie często obserwujemy bzdury w formie uświęconej. Doskonałym przykładem są wypowiedzi papieża Franciszka, rozmywające czyny Władimira Putina. Papież mówił „wszyscy jesteśmy winni”, a jako pierwszą ofiarę wymienił z imienia i nazwiska Rosjankę popierającą atak.

Te wypowiedzi słusznie spotkały się z ostrą reakcją polityków ukraińskich.

Przywódca religijny, polityczny czy wybitny twórca jest dla wielu emanacją człowieka, który umie żyć, stąd tak niebezpieczne są formy uwznioślonego fałszu

Obecnie, gdy krytykuje się hierarchów Kościoła za ich reakcje w sprawach pedofilii, padają hasła „antyklerykalizm” i „kłamstwo”. Szczęśliwie nie zarzuca mi się tych słów, ponieważ nawiązuję do spraw, które sama dokładnie zweryfikowałam.

Byłam na mszy odprawianej przez księdza, który wielokrotnie zgwałcił dziecko. Został skazany prawomocnym wyrokiem, po czterech latach wrócił do kapłaństwa, dając dzieciom komunię do ust. A nikt z jego zwierzchników nie reagował. Pamiętam też reakcję sióstr zakonnych w Trzebnicy, gdy rozmawiałam o dyrektorce ośrodka sióstr Boromeuszek, skazanej za przemoc fizyczną i pomocnictwo w gwałtach na dzieciach. Wiele zakonnic nie wierzyło w prawomocny wyrok sądu, nie chciało też zapoznać się ze śledztwem.

Po moim reportażu ważne słowa na łamach „Tygodnika Powszechnego” napisał ksiądz Adam Boniecki. Nawiązywał do zmiany Kościoła i spojrzenia na własne grzechy, nim będzie szukać win u innych.

Podczas ostatniej gali imienia Teresy Torańskiej mówiłam, że odkrywanie przemocy w różnych grupach dotyka iluzji sekretu o nieomylności autorytetów. Podczas gdy nie ma ludzi znających priorytety, których my jeszcze nie odkryliśmy.

Wszyscy się boimy, pragniemy być częścią i przynależeć.

Dlatego oglądanie świata takim, jaki jest, uderza w najgłębsze lęki. W zależności od przestrzeni, w której ujawniamy przestępstwa, mogą to być lęki lekarzy, osób wierzących, dziennikarzy.

Według mnie najgorszą możliwą reakcją jest te lęki wypierać. I przykrywać świętoszkowatością. Wówczas nie dotyka się okrutnej przemocy we własnej grupie, tylko piętnuje decyzje kobiet, które na wieść o ciąży nie mogą lub nie chcą urodzić dziecka.

Słowa kardynała Kazimierza Nycza, dla wielu Polaków autorytetu, wygłoszone w świątecznym dniu, są próbą krystalizacji zacofania narodu. Kazanie nie niosło społecznego dobra – obrażano ludzi o innych poglądach, mówiąc o „beznadziejności” ich marzeń, postawiono swoją prawdę wyżej od innych. Stąd myślę, że prawdziwym celem jest zysk i przetrwanie grupy, do której kardynał przynależy.

Kazimierz Nycz nie rozumie jednak, że trwanie w ciemności nie zapewni tej grupie przetrwania. Ono złączone jest już z drogą ku wiedzy i światłu.

Justyna Kopińska – dziennikarka. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Stanach Zjednoczonych i Afryce Wschodniej. Jest laureatką Nagrody Dziennikarskiej Amnesty International – Pióro Nadziei.

Otrzymała Nagrodę PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, Grand Press oraz Nagrodę „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej. Dwukrotna laureatka Mediatorów.

Autorka sześciu książek, m.in. „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie”, „Polska odwraca oczy” i „Współczesna wojna”. Jako pierwsza dziennikarka z Polski otrzymała European Press Prize w kategorii „Distinguished Writing Award”.