Zdekatyzowane, sprute do ostatniej nitki, szerokie niczym spadochron i opinające sylwetkę – pękająca w szwach denimowa garderoba Katie Holmes właśnie wzbogaciła się o najbardziej zaskakujący projekt sezonu – upstrzone kolorowymi naszywkami spodnie typu mom jeans.
Długo zwiastowano powrót mody drugiej dekady XXI wieku: obcisłych rurek, kolorowego printu galaxy czy noszonych niezależnie od pogody kapeluszy z szerokim rondem. Tymczasem w sezonie jesień-zima 2024-2025 najsilniej wybrzmiewają lata 70. – szeroko pojęte boho, odmieniany przez wszystkie przypadki denim i motywy hippie. Ostatnio seventisowej gorączce dała się porwać uchodząca za ikonę minimalizmu Katie Holmes, która postawiła na, póki co, najbardziej zwariowane jeansy ostatnich miesięcy.
Katie Holmes zaskoczyła stylizacją. Postawiła na kontrowersyjny trend jesieni 2024
Choć szafa Holmes to w większości książkowe ujęcie nowojorskiej prostoty: stylizacje buduje wokół sprawdzonej bazy, rotuje i wciąż przywraca do życia projekty sprzed lat, na pierwszym miejscu stawia ponadczasowość. A że Nowy Jork to miasto zazębiających się stylów, w garderobie Katie sporo jest też eklektyzmu. Gdy więc aktorka wybiera skórzaną kurtkę, skłania się ku modelowi w marzycielskim odcieniu masła, do technicznych bomberek dopina kołnierzyki ze sztucznego futra, a klasyki designu, jak udowodniła 4 października, przełamuje bardziej awangardowymi dziełami modowej sztuki.
Nonszalancki styl Katie Holmes inspiruje. Gwiazda „Jeziora marzeń” pokazuje, jak nosić patchworkowe jeansy
Tego dnia Katie ponownie postawiła na sprawdzony mundurek, w którego skład wchodziły aksamitne baleriny Mary-Janes od ViBi Venezia, lekka jak mgła (o czym świadczą prześwity) atramentowa koszula z zakładkami w okolicy talii, denimowa czapka z daszkiem, awiatory z koniakowymi szkłami i bawełniana torba. Artystyczna gra zaczynała się dopiero na poziomie jeansów, a konkretniej spodni typu mom jeans od Kapital, które, zgodnie z nazwą „Hippie Insane Remake”, uszyto z kolażu kolorowych patchworków. Były tam wtręty z zamszu w odcieniu gorzkiej czekolady, a nawet przypięte fastrygującymi szwami kawałki wiśniowej satyny i spatynowanego sztruksu. Były znaki pokoju, wizerunek Maryi i pajęczyna, a więc wszystko, co zapewniło im tytuł najbardziej kontrowersyjnego projektu sezonu.
Zobacz także
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.