Katie Holmes, dotychczas zagorzała fanka boho, pokochała gothcore. 14 września aktorka pojawiła się na nowojorskim pokazie Toma Forda, gdzie przyciągała uwagę w czarnej sukni z najnowszej kolekcji projektanta.
Katie Holmes przyzwyczaiła nas do wizerunku „dziewczyny z sąsiedztwa”. Gwiazda „Jeziora marzeń” najchętniej sięga po minimalistyczne kreacje w jasnych odcieniach. W jej szafie znajdziemy wygodne loafersy, szerokie spodnie, dzianinowe braletki czy sukienki boho.
Udając się na nowojorski pokaz Toma Forda, aktorka postanowiła zerwać z dotychczasowym wizerunkiem. Holmes zaskoczyła zebranych, pojawiając się w czarnej, opinającej sylwetkę sukni z kapturem, który nałożyła na głowę. Look uzupełniła aksamitną kopertówką i złotymi sandałkami na szpilce. Policzki mocno wykonturowała, a czarną grzywkę wygładziła. Całość przypominała styl Mortici z „Rodziny Addamsów”.
Niewątpliwie gotycka estetyka jest teraz bardzo modna. Po drapieżne kreacje chętnie sięgają Emily Ratajkowski, Rihannai Megan Fox.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.