Znaleziono 0 artykułów
12.12.2022
Artykuł partnerski

Moc amuletu

Kolekcja Elite (Fot. Materiały prasowe)

Vicenza – stolica włoskiego złotnictwa –  słynie z małych manufaktur, rodzinnych firm i doświadczonych rzemieślników, którzy z pokolenia na pokolenie przekazują sobie sekrety swojego fachu. Właśnie tutaj – w połowie drogi między Weroną,  miastem miłości, a uwodzącą przepychem Wenecją – w 1990 r. narodziła się marka Nanis. Jej pomysłodawczyni Laura Bicego nazwała ją na cześć Nanishki, samodzielnej i silnej dziewczynki poznanej podczas rodzinnych wakacji na Haiti.

Od początku Laurę inspirowała skomplikowana natura kobiety. Wiele jej nieoczywistych aspektów projektantka odnalazła w świecie przyrody. Organiczne kształty, faliste formy, idealna harmonia – te cechy łączą zmysłową kobietę ze skrywającą liczne tajemnice naturą. Z fascynacji kobiecymi kształtami narodziły się „złote perły”, które powtarzają się w każdej kolekcji Nanis. Laura rozpoczęła pracę w trzyosobowym zespole, by po latach rozwinąć firmę do ogromnych rozmiarów. Dziś Nanis zatrudnia 40 osób, ale prace wciąż odbywają się w zgodzie z rzemieślniczą tradycją.

Założyciele marki Nanis - Laura Bicego (projektantka) z mężem Piero Marangon (Fot. Materiały prasowe)

Gdy Nanis zaczęła się rozwijać, podejście do biżuterii zmieniało się. Kiedyś uważano, że drogocenne klejnoty należy zarezerwować tylko na specjalne okazje. Biżuteria dyktowała niejako kobiecie, jak należy się z nią obchodzić. Laura Bicego zawsze uznawała, że w centrum powinno postawić się kobietę. – Wierzę, że klejnoty powinny odzwierciedlać każdy odcień codziennego życia – mówi projektantka. Poprzez biżuterię Laura projektowała kobietę nowej ery – ekspresyjną, wolną i wyrafinowaną.

Ta myśl przewodnia motywowała twórczynię Nanis do innowacji – jej biżuteria miała nosić w sobie dar metamorfozy. Laura i jej złotnicy wciąż rozwijają nowe sposoby udoskonalania projektów – charakterystyczne, matowe wykończenie uzyskuje się dzięki pracy pędzla. Elementy wyróżnia także niezwykła lekkość. Potem trzeba poczekać 10 godzin na jego utwardzenie. Ale największym sekretem, który kryje się w biżuterii Nanis, jest zdolność do przekształcenia.

Kolekcja Elite (Fot. Materiały prasowe)

Zmiennokształtna bransoletka Transformista przechodzi metamorfozę, za jednym dotknięciem stając się naszyjnikiem. W zaprezentowanej po raz pierwszy w 2019 r. kolekcji Revers naszyjnik staje się bransoletką, a kolczyki można nosić odwrotnie, aby uzyskać zupełnie inny wygląd. Połączenie kreatywnej myśli ze złotniczą doskonałością nagrodzono laurem Centuriona w 2016 r. i wyróżnieniem Inhorgenta dwa lata później.

Do wiodących kolekcji Nanis należą Amuleti. Biżuteria ma prowadzić kobietę do źródeł wiedzy, wymarzonych miejsc, nieodkrytych destynacji. By odkryć świat, wystarczą jej intuicja, ciekawość i odwaga. A przewodnikami po meandrach rzeczywistości stają się kamienie, w których drzemią magiczne moce.

Dzięki połączeniu 18-karatowego złota, diamentów i kamieni szlachetnych powstają współczesne talizmany. Chronią, dają siłę, wskazują kierunek rozwoju. Paleta barwna kolekcji – pomarańczowy, morska zieleń, przejrzysta biel – pochodzi z natury. Jej doskonałość wyrażają akwamaryny, zielone i pomarańczowe awenturyny i kamienie księżycowe.

Kolekcja Amuleti (Fot. Materiały prasowe)

Naszyjniki, kolczyki i pierścionki White Desert łączą złoto z diamentami i kamieniami księżycowymi. Poszczególne elementy różnią się wielkością kamienia szlachetnego – od delikatnej łezki zdobiącej krótki choker po kamień wyeksponowany na pierścionku, który z powodzeniem mógłby pełnić funkcję zaręczynowego. White Desert nawiązuje do kolorów pustyni, gdzie zespalają się piasek z niebem.

Petra to ukłon w stronę jednego z najbardziej niesamowitych miejsc na ziemi, Petry w Jordanii. Wykute w skale miasto, w zależności od pory dnia, mieni się odcieniami ochry, oranżu, różowego złota. Tą zmienność oddano na naszyjnikach, kolczykach i pierścionkach z pomarańczowym awenturynem. Zielony towarzyszy linii Amazonia, która zabiera nas do dziewiczej puszczy. Za to Azure z akwamarynem każe patrzeć w niebo albo w morskie głębiny. Chłodny odcień błękitu kontrastuje z ciepłym złotem, dając hipnotyzujący efekt. Laura Bicego doceniając piękno odcieni kamieni szlachetnych, dla niezdecydowanych postanowiła połączyć wszystkie amulety na jednym naszyjniku Rainbow. W ten sposób pogodzono wszystkie żywioły – kobiety i natury.

W Polsce kolekcje biżuterii znajdziemy w wybranych salonach W.KRUK oraz na wkruk.pl.

Anna Konieczyńska
  1. Moda
  2. Premiery
  3. Moc amuletu
Proszę czekać..
Zamknij