Choć w kampanii towarzyszącej premierze kolekcji biżuterii „Cherry” Natalia Kopiszka w dużej mierze gra na nostalgii, w kilku kadrach zamyka istotę polskiego lata: kapryśna pogoda nad Bałtykiem, wzburzone morze i podjadane łapczywie na plaży czereśnie.
Na początku czerwca założycielka i dyrektorka kreatywna biżuteryjnej marki Kopi, Natalia Kopiszka, z Warszawy trafiła do Gdańska. Powoli się w nowym miejscu aklimatyzuje, wytycza sobie ścieżki, przyzwyczaja się kapryśnej nadbałtyckiej pogody. – Do tej pory, z racji nawracających deszczów i burz, na plaży byłam raptem kilka razy – opowiada. Za pierwszym oczarował ją kontrast kłębiących się nad morzem obłoków i ciemnej, wpadającej w granat toni. Za drugim, bardziej sentymentalnym, wróciły wspomnienia z dzieciństwa spędzonego na koloniach we Władysławowie. Przy trzecim Natalia chyba już przeczuwała, że Bałtyk jej coś od siebie da, a za czwartym kompletowała ekipę od sesji zdjęciowych. – Postanowiłam wykorzystać to, że jestem nad morzem. Nigdy dotąd nie robiłam kampanii w plenerze – w przestrzeni miejskiej małe detale, jak biżuteria, łatwo na fotografiach zgubić. Plaża jest wdzięcznym tłem, bo nie rozprasza. Przeplatające się niebieskości i beże pięknie podbijają kolory kruszców – tłumaczy. Traf w tej pogodowej ruletce chciał, że w dniu realizacji kampanii choć było ciepło, wyszły chmury. Ale może to i dobrze? – Typowy, autentyczny Bałtyk – mówi z zachwytem projektantka.
Kolekcją „Cherry” Natalia Kopiszka przedłuża sezon na czereśnie
Fotografie powstawały na Wyspie Sobieszewskiej. – Były więc charakterystyczny las sosnowy, były wydmy, ciągnący się po horyzont piasek i ciemna, zielonkawa woda – opowiada Natalia. Od siebie do palety skojarzeń dorzuciła jeszcze nierozerwalnie związany z pocztówkami znad polskiego morza aluminiowy leżak, konkurujący z parawanami parasol i podjadane łapczywie podczas wypoczynku czereśnie. Ale nie pąsowe, lecz rumieniące się na odcienie srebra i złota.
Na kształt najsłodszych z wakacyjnych owoców w kolekcji na lato 2024 roku Natalia formuje bowiem elementy biżuterii. Soczysta kuleczka z urokliwą pętelką na ogonku i listkiem to zawieszka, którą za sprawą nowego, masywnego łańcucha można nosić pojedynczo lub w kiściach. Są inspirowane dzieciństwem i zawieszanymi na uszach podwójnymi czereśniami kolczyki: większe – pompowane ze srebra, średnie – zdobione półszlachetnymi kamieniami (kwarcem w kolorze arbuzowym lub morskim turkusem) i dla minimalistek te najprostsze – na sztyfcie. – Ponadto kolczyki są dwuczęściowe i sprzedawane na sztuki, jak to u mnie zwykle bywa. Można więc miksować modele srebrne ze złotymi, te o różowym kamyczku łączyć z tymi w błękicie – opowiada Natalia. W kolekcji nie mogło też zabraknąć słodkich, oblepiających palce pierścionków z czereśniami. Bo na plaży, z dziecięcą beztroską, można się przecież pochlapać, oblepić, zasłodzić.
Zdjęcia: Monika Osińska
Wideo: Natalia Klimza
Modelka: Kala Strzelbicka
Mua: Katarzyna Gulbierz
Set design: Joanna Borkowska
Stylizacje: Natalia Kopiszka
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.