Tworząc kolekcję na jesień-zimę 2024 Erdem Moralioglu dokładnie prześledził zarówno życie osobiste, jak i sceniczne primadonny Marii Callas i przełożył sztandarowe fasony lat 50. i 60. na język współczesnej mody. Z projektów wybrzmiewają charyzma, siła i klasa, a także nostalgiczny romantyzm, który spaja wszystkie sylwetki.
– Byłem zafascynowany napięciem między osobą a osobowością – mówił Erdem Moralioglu o zgłębianiu historii Marii Callas. Zarówno widowiskowe kreacje, jak i nietuzinkowy charakter słynnej śpiewaczki operowej znalazły odzwierciedlenie w projektach Erdema – w nadających sylwetkom dramatyzmu oversize’owych kołnierzach, odsłoniętych ramionach, nonszalancko zarzuconych na plecy szalach, które powiewają przy każdym ruchu. Przy kreacjach primadonny nie mogło zabraknąć piór, które raz dominują w sylwetkach, tworząc otulający pancerz w stylu glamour, innym razem nadają dopasowanym fasonom dynamiki lub zaledwie muskają ziemię, po której stąpa diwa.
Pięknym motywem kolekcji są róże. Tym razem nie są tu tylko charakterystycznym wzorem, który odnajdziemy w każdej kolekcji projektanta, lecz odniesieniem do samej primadonny. Przez lata triumfów, gdy występowała na scenie, u jej stóp lądowały róże. W kolekcji inspirowanej Marią Callas znalazły się na satynowych butach, wyszyte na płaszczu lub przypięte w postaci złotych broszek.
W garderobie diwy nie mogło zabraknąć kreacji z gorsetami, mocno zaznaczoną talią i majestatycznymi drapowaniami, a także pięknie zdobionych satynowych koszul, które na czerwonych dywanach będą zastępować garnitury. Stylizacje modelek dopełniał makijaż niczym ze scen greckich tragedii. Stylizacje „greckich bogiń” oddają także posagowe sylwetki sukni i charakterystyczne upięcia. Wrażenie to potęgowało miejsce pokazu – modelki przechodziły tuż obok posągów z Partenonu w Muzeum Brytyjskim w Londynie.
W kolekcji znalazły się także sylwetki wprost zainspirowane legendarnym występem Marii Callas w operze „Medea” z 1953 roku. Look numer 13 to nowoczesna wersja jej scenicznej kreacji, z kolei sylwetki 15, 17, 32 i 35 zostały zainspirowane scenografią z „Medei” stworzoną przez Salvatore Fiumego. Najnowsza kolekcja domu mody Erdem jest modową arią, w której wybrzmiewają klasa, charyzma i romantyzm.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.