Erdem Moralioglu od początku kariery inspiruje się wyjątkowymi przedstawicielkami różnych epok, a jego projekty przenoszą widzów w dawne czasy. Tłem dla jesiennej kolekcji stał się wiktoriański „dom nadziei”, w którym dyrektor kreatywny własnej marki mieszka z mężem, architektem Philipem Josephem.
Projektant przeprowadził się niedawno do georgiańskiego domu w londyńskiej dzielnicy Bloomsbury. Od 1860 roku do początku XX wieku w posiadłości mieszkało ponad trzy tysiące młodych kobiet. – Nie miały środków do życia. Były wdowami, bezrobotnymi, część z nich być może parała się szyciem – wytłumaczył Erdem.
Historia domu zainspirowała go do zgłębienia historii wiktoriańskiego Londynu. Z tej fascynacji powstała kolekcja na sezon jesień-zima 2023. Modelki maszerowały po studyjnej przestrzeni teatru Sadler’s Wells ubrane w haftowane płaszcze, asymetryczne spódnice z tafty i bufiaste rękawiczki operowe. Klasyczna czerń przeplatała się z przygaszonymi odcieniami żółci, zieleni i fioletu. – Byłem zaabsorbowany czernią i surowością tej epoki. Nosiło się wówczas kreacje zapięte na ostatni guzik. Chciałem zestawić ich konserwatyzm z surrealistyczną wizją arszenikowego snu – dodał kreator.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.