Ludovic de Saint Sernin wiele swoich projektów określa mianem „TBT” („Throwback Thursday”) – odwołują się do czasów jego młodości, gdy podziwiał stylizacje Britney Spears i Lindsay Lohan, ale nie mógł ubierać się tak, jak chce. Dziś tworzy więc modę symbolizującą wolność ekspresji, erotykę i hedonizm oraz równość. Nie uznaje podziałów na płeć. A mężczyźni w sukienkach babydoll jego projektu wyglądają zjawiskowo.
Choć w zeszłym sezonie Ludovic de Saint Sernin nieco spuścił z tonu i, podobnie jak inni młodzi projektanci, zinterpretował minimalizm z lat 90., to w tym powraca do korzeni. Stawia na odważną awangardę i seksapil, proponuje zmysłowo odsłaniające ciało konstrukcje, wybiera wyraziste detale. Projektuje dla wszystkich. Szyje modeli – pięknych współczesnych Adonisów – ozdabia naszyjnikami z dużymi kwiatami. Czasami ubiera ich w spódniczki i celowo infantylne sukieneczki o fasonie babydoll. Z modelek czyni istne femme fatale – ich ciało oplata połyskującymi sukienkami, które na plecach mają wycięcia tak duże, że sięgają daleko za lędźwie, a pośladki odkrywa miniówkami tak krótkimi, że projekty Miu Miu są przy nich czymś zachowawczym. Celebruje indywidualizm i dzikość, dumę z bycia innym. – Jeśli moja praca zainspiruje starsze lub młodsze pokolenia do tego, by kierowały się tym, co podpowiada im serce, i wierzyły w swoją wyjątkowość, poczuję, że dobrze wykonuję swoją misję – mówił po pokazie.
To, że projekty de Saint Sernina ociekają seksapilem, nie oznacza jednak, że nie mają w sobie nic z typowego ready-to-wear. W kolekcji na wiosnę-lato 2023 projektant znakomicie łączy wyrazistość z codziennością. Sukienki z luźnych łańcuszków przeplata na wybiegu z sylwetkami szytymi z dżinsu, proponuje przylegające do ciała komplety, które równie dobrze mają sprawdzać się podczas porannej sesji jogi, co podczas imprezy, przezroczystości łączy z ciężkimi motocyklowymi butami. Pilnuje, by wygodnego (ale nadal zmysłowego) oversize’u było równie dużo, co kusych fasonów. Tę różnorodność obudowuje bardzo spójną paletą kolorów – czernią i bielą, błękitem, brązami i oliwkową zielenią z akcentami srebra oraz złota. Przypieczętowuje tym samym status jednego z najbardziej obiecujących młodych projektantów. Ma wizję i realizuje ją bez żadnych hamulców.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.