W kolekcji COS na sezon jesień-zima 2023 power dressing rodem z Wall Street łączy się z trendem na dyskretny luksus. Pokaz oglądaliśmy w Nowym Jorku razem z gwiazdami i dziennikarzami z całego świata.
Zeszłoroczny pokaz marka COS urządziła na szczycie jednego z wieżowców w Meatpacking District. Z dachu widać było portowe wybrzeże zachodniej strony Manhattanu. Zerkający z tarasu goście mogli z lotu ptaka zobaczyć m.in. Classic Car Club, prywatny klub dla fanów dużych prędkości, technologii i dizajnu.
Na wybiegu pokazano kolekcję na sezon jesień-zima 2023 oraz linię Atelier
To właśnie tam, zaledwie pół mili na północ od budynku Starrett-Lehigh, marka postanowiła pokazać kolejną kolekcję zbudowaną właściwie z dwóch linii – regularnej, jesienno-zimowej, którą można już kupić, oraz nowej, Atelier, na której premierę trzeba będzie niecierpliwie poczekać do października.
Na czas pokazu zebrane w klubie samochody z wielkiego hangaru wyjechały na patio. Zatrzymywały przechodniów zaciekawionych nie tylko ikonami motoryzacji, lecz także tłoczącymi się przy wejściu gośćmi. Błyskające flesze działały głównie na turystów. Setki niewzruszonych nowojorczyków, jak gdyby nigdy nic, kontynuowało jogging wzdłuż Empire State Trail, jednej z najpopularniejszych tras biegowych metropolii. Te dwie prędkości oddawały dwa różne style życia – hustle and bustle z hermetycznym, nieco leniwym światem luksusu.
Zalany pomarańczowym światłem (i odrobiną szampana) taras z widokiem na rzekę wprowadzał gości w ten drugi stan – mogli się poczuć jak członkowie elity. Kolekcja stylistycznie nawiązywała do tych założeń. Eksplorowała bowiem temat power dressingu – wymyślonego przecież tutaj, w biurowcach Wall Street przez wszystkich tych, którzy ubiór postanowili wykorzystywać jako symbol statusu.
Do świata samochodów nawiązywała scenografia z rdzawą wykładziną i rzeźbami z karbowanej blachy garażowej, które ku zdziwieniu widzów, lekko uniosły się w powietrze, tuż przed tym jak pierwsza modelka wyszła na wybieg. Na tym lekko industrialnym tle jeszcze bardziej wybijały się proste formy szlachetnych, wełnianych płaszczy i garniturów w stonowanych kolorach. Wszystkie, zarówno na poziomie wykorzystanych tkanin, jak i dizajnu, wpisywały się w trend pożądanego szczególnie w Stanach Zjednoczonych dyskretnego luksusu.
Najlepsze looki z kolekcji COS na sezon jesień-2023
Męskie koszule, na pierwszy rzut oka bawełniane, marka uszyła z grubego jedwabiu, granatowy gorset – niby dżersejowy – ze stuprocentowej wełny, melanżowy płaszcz przypominający kolory na skorodowanej blasze – z bawełny z długim włosem. Kolorami miedzi, ochry i mosiądzu mieniły się także kurtki bomberki i dzianinowe sukienki maksi o kroju dzwonka zadrukowane w nieco abstrakcyjny wzór przypominający ptasie pióra. To jedyny deseń w tej kolekcji. Dużo ważniejsze niż nadruki były tu faktury. Czasem skontrastowane w obrębie jednego modelu, choćby na wełnianym płaszczu obszytym krótkimi chwostami z cienkiej, lekko błyszczącej skóry. Na innych sylwetkach spleciony z metalowego drucika stanik kontrastował z perłowym lureksem, a obszyta cyrkoniami sztywna siatka z maślaną strukturą gniecionej satyny.
Telefony gości podnosiły się na widok jedwabnego kombinezonu z kimonowym krojem rękawów i kożuchów. O czekoladowym dwustronnym modelu i klasycznym kamelowym płaszczu po kostki zamarzyły i kobiety, i mężczyźni. Podobne zachwyty wzbudziły marynarki z podwójną klapą, zestawy z krótkiego topu i długiej, osuniętej nisko na biodrach spódnicy oraz jedwabne spódnice z rozciętych godetów. Niektóre sylwetki lśniły jak metaliczne karoserie, innym było bliżej do skórzanych tapicerek. Nawet akcesoria można było luźno skojarzyć z powolną przejażdżką. Głowy owinięte dzianinowymi kapturami i wielkimi szalami dopasowanymi do swetrów to nowoczesna alternatywa dla apaszek.
Bestsellerowa torba w wielu kolorach i rozmiarach
Większość looków uzupełniał totalny bestseller, torebka Quilted z marszczonej elastyczną nitką skóry lub tkaniny, teraz w trzech różnych rozmiarach i całej plejadzie kolorów. Miękka faktura torebki stanowiła przyjemną przeciwwagę dla metalicznej biżuterii ze sztywnych obręczy i regularnych kul. Te elementy pojawiły się też na butach, np. w roli nowatorskiego zapięcia zastępującego bransoletkę czy paska półksiężycowej minaudiere.
Gwiazdy na pokazie marki COS na sezon jesień-zima 2023
Niektóre modele z wybiegu można było zobaczyć także na widowni. To jak różnie zinterpretowali je influencerzy z całego świata, najlepiej świadczy o ich wszechstronności i ponadczasowości – wartościach głęboko zakorzenionych w tożsamości marki. Doceniają to nie tylko klienci poszukujący demokratycznej alternatywy dla wysokiej półki, ale też gwiazdy, które tłumnie przybyły na pokaz. W pierwszym rzędzie zasiedli Suki Waterhouse, Camille Rowe, Jodie Turner-Smith, Joshua Jackson czy Leonie Hanne. Nic dziwnego. W ostatnich latach COS jakością i precyzją wykonania wyprzedza wielu projektantów.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.