Wybieg zbudowany z rusztowań, dodatkowo jeszcze ogrodzony metalowymi kratami, grunge’owe kreacje i lateks przywołujący skojarzenia z BDSM. Pokaz kolekcji Paco Rabanne na wiosnę–lato 2023 wywołał spore zaskoczenie, bo Julien Dossena, dyrektor kreatywny marki, przez lata prezentował romantyczną estetykę, futuryzm i projekty doskonałe na letnie party. Dziś nie zamierza jednak udawać, że moda jest oderwana od tego, co się dzieje na świecie. Tak też nazwał tę kolekcję: „On a Mission”.
Drzwi do tego mrocznego świata – lub jakby się mogło wydawać – podziemi (z klimatem charakterystycznym dla wczesnych pokazów Rabanne) Dossena otworzył 3 lipca w Paryżu. Rusztowania i głośna muzyka stworzyły tło idealnie pasujące do futurystycznych, grunge’owych kreacji. Nieorganiczne materiały, takie jak lateks i PVC, do tego skórzane paski i łańcuchy nasuwały skojarzenia z fetyszami. Pomimo ciężkich elementów projekty wciąż są przewrotne. Ten efekt został osiągnięty za pomocą abstrakcyjnych wzorów, wielości kolorów i iluzji optycznej wywoływanej nadrukowanymi na ubraniach łańcuszkami. Nie zabrakło również koronek, błyszczących metalicznych tkanin, eksperymentów z teksturą oraz prześwitujących materiałów, które podkreślały siłę kobiecości. Całość ukoronowały dodatki – masywne, ozdobione łańcuchami czarne buty, w których modelki kroczyły pewnym krokiem, biżuteria oraz chusty z punkowymi motywami. Na wybiegu pojawiły się również takie, jakie noszą starsze kobiety w krajach słowiańskich, co nasuwało dosłowne skojarzenia z Ukrainą. Dossena rozwiał jednak te wątpliwości mówiąc, że pomysły, które za nimi stały, to raczej „królowa Elżbieta II i fetysz”.
Dossena nie ukrywa jednak, że to, co się dzieje na świecie, ma ogromny wpływ na niego i jego projekty – wojna w Ukrainie, a także decyzja Sądu Najwyższego w USA, który uchylił wyrok w sprawie Roe v. Wade, gwarantujący prawo do aborcji. – Chodzi o to poczucie, że nadciąga walka i że będzie ona długa – mówi projektant.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.