Nowość Le Petit Trou to stringi z motylem, ale na uwagę zasługują też ekologiczne tkaniny z przędzy z recyklingu w stokrotki, kropeczki i serduszka. Jako pierwsi pokazujemy nową kolekcję polskiej marki.
Założycielka marki Zuzanna Kuczyńska w jednym z wywiadów przyznała, że „Ukryte pragnienia” to jeden z jej ulubionych filmów. Blisko trzydzieści lat po premierze nastrój upalnego włoskiego lata z romansu Bernarda Bertolucciego wciąż udziela się widzom. Palące słońce najlepiej przeczekać w kamiennej willi. Gaj oliwny grający cykadami, czy wytworne przyjęcie to tylko niektóre sceny z filmu zapadające w pamięć, podobnie jak przełomowa rola Liv Tyler jako Lucy, młodej Amerykanki, która w Toskanii odkrywa smak miłości i rodzinną tajemnicę. Klimat filmu możemy odnaleźć w nowej kampanii Le Petit Trou. Przed obiektywem fotografki Lauren Spitznagel wystąpiła modelka Manisha Van Praag.
Co nowego zobaczymy w kolekcji Le Petit Trou pre-fall 2023?
Staniki Le Petit Trou mają w sobie coś z wyrafinowanej pralinki. Kolory, wzory, faktury i dopracowane wykończenie to znaki rozpoznawcze polskiej marki. Może się więc wydawać, że w tym sezonie nie ma zaskoczeń, ale urok detali wywołuje ciche westchnienie. To bielizna, którą chce się eksponować, zestawiać z oversize’owym żakietem, zwiewną sukienką czy grubo dzierganym kardiganem.
Błękitny biustonosz z satynowymi trójkątami wykańcza falbanka z siateczki w drobne stokrotki. Cieniutkie ramiączka, czy obrębienie niebieską nitką nadają modelowi dziewczęcej delikatności. Inny model, z mocniejszą konstrukcją, wyposażony w fiszbiny, ma miseczki z elastycznej siatki. Żółte, nieregularne kropeczki są przekorne, lśniąca falbanka dodaję szczyptę stylu vintage.
Wreszcie trzeci model z różowej siateczki w czerwone serca przebite strzałą – romantyczny print, ale podany z przymrużeniem oka przypomina, że ani w łóżku, ani w życiu, nie trzeba traktować się zbyt serio.
Model z z jedwabną kokarda między miseczkami może wyglądać znajomo – to stanik z linii Coeur, który wraca w odświeżonej wersji.
Jak podkreśla z dumą twórczyni marki, filarem nowej kolekcji są tkaniny wykonane z przędzy recyklingowej. Zaskoczeniem okazuje się zupełnie nowy model majtek – stringi w dekoracją w kształcie motyla.
Nie tylko bielizna
Obok bielizny, ważnym elementem kolekcji, która trafi do sklepów tuż przed sezonem wakacyjnym, są ubrania – długie sukienki, komplety ze spodniami i szortami, które z powodzeniem sprawdzą się na plaży, w domu i podczas spaceru po mieście. Osłaniające przed słońcem, przewiewne, casualowe. W przeciwieństwie do majtek i staników, tu formy są surowe i gładkie. Dekoracja pojawia się tylko w wykończeniu, np. falce na mankiecie, samotnej falbanie dekoltu albo marszczeniu rękawa. O szlachetności decydują jakość kroju i tkaniny. Charakter wydobywają kolory – złamana biel i lazur.
Ważnym elementem kampanii jest kobiece spojrzenie fotografki. Pracująca głównie w Paryżu Lauren Spitznagel potrafi wydobyć z modelki kobiecość, która jest naturalna i lekka. Fotografka nie retuszuje fotografii, zostawiając na skórze pieprzyki i znamiona, ślady ziemi na bosych piętach, czy mniej opalone uda z wyraźną granicą szortów. To afirmacja ciała, piękna i radości życia.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.