Co sezon Kaja Lizut i Malina Kurkowska otwierają się na nowe kroje, kolory i kategorie. Kolekcja MUUV. na sezon wiosna-lato 2024 znów zaskakuje.
Kaja Lizut jest na Sri Lance, a za plecami Maliny Kurkowskiej na ekranie komputera widzę wycinek panoramy Warszawy. Na rozmowę ubrały się we własne projekty. Ich ubrania sprawdzają się i w podróży, i w wielkim mieście. Założycielki MUUV. w tym sezonie przenoszą nas na Sycylię. – Na wyspie znalazłyśmy wielką willę z ogrodem wykończoną zgodnie z zasadą handcrafted. Wszystkie obiekty, od kubków ceramicznych i desek do krojenia, po meble zostały stworzone ręcznie, specjalnie na potrzeby tego miejsca – mówi Kaja. Te detale dają minimalistycznej scenerii ciepły rys, wcześniej mniej widoczny w komunikacji marki. – Miałyśmy potrzebę przełamania surowego minimalizmu, który dominował u nas w ostatnich sezonach – dodaje Malina.
Innowacyjny materiał wykorzystany w kolekcji MUUV. powstał z resztek po produkcji wina
Te elementy wprowadzają dojrzewające wokół posiadłości cytryny i pnące się wszędzie winorośla, bardzo dla kolekcji ważne. To z ich owoców powstało innowacyjne tworzywo, z którym MUUV. debiutuje tego lata – naturalna, biodegradowalna, certyfikowana alternatywa dla skóry stworzona z resztek po produkcji wina. – Długo szukałyśmy takiego materiału. Długo też marzyłyśmy o skórzanych akcesoriach – pięknym pokrowcu na laptopa, torebce, którą można nosić do biura i na wieczór. Pragnęłyśmy takich produktów, ale stworzonych bez kompromisu dla naszych wartości – tłumaczą w zasadzie jednym głosem. Producenta znalazły na północy Włoch. Gdy odebrały pierwsze prototypy produktów, myślały, że wkradł się tu jakiś błąd. – Ten materiał do złudzenia przypomina skórę naturalną. Ma ciekawą fakturę, szlachetny finisz, jest bardzo wytrzymały – wylicza Kaja. Do planowanej trójki torebek (kopertówka z funkcją pokrowca na laptopa, bagietka na krótkich rączkach i bawełniany shopper z uszami z winogronowej skóry) dziewczyny dodały jeszcze pasek z cienką klamrą. W zamyśle powstał po to, żeby zredukować straty po krojonym materiale, finalnie okazał się idealny jako akcesorium do kombinacji z warstwami i drapowania oversize’ów. – Jesteśmy bardzo zadowolone z efektów i na pewno będziemy tę linię rozwijać – deklarują projektantki. Z ich doświadczenia wynika, że klientki dobrze przyjmują nowości. W ostatnich sezonach zakochiwały się w klapkach z przetworzonych opon, zebranych na plażach Bali i ręcznie robionych przez przypadkowo zapoznanego rzemieślnika pierścionkach ze złota i srebra. – Kaja coraz częściej wspomina o meblach – śmieje się Malina, lekko przerażona, ale raczej podekscytowana kolejnymi wyzwaniami, które przyjdzie im spełniać w kolejnych latach. Już dziś zapowiadają pierwszy w historii marki wzór na tkaninie i być może nawet odważniejsze niż aktualnie zmiany w kolorystyce.
W kolekcji MUUV. dominują odcienie beżu, szarości, mlecznej czekolady i khaki
Choć nie widać tego na pierwszy rzut oka, na stylowych zdjęciach z Sycylii z dominacją czerni i złamanej bieli, MUUV. już dziś wpuszcza wiele barw do kolekcji. Wszystkie basiki z bawełny dostępne są w wersji gładkiej i prążkowanej, w czterech kolorach ziemi – beżach, szarościach, odcieniu mlecznej czekolady i khaki. W kolekcji przebija soczyste awokado i jaśniejsza, choć nie mniej intrygująca, zieleń soak green. W satynowych jedwabnych sukienkach halkach zastosowaliśmy kolory trochę nieoczywiste. – Wybrałyśmy srebrzyste szarości i opalizujące beże, które lekko zmieniają kolor pod wpływem otoczenia. Dobrałyśmy je bardzo uważnie, tak żeby pasowały na plażę i na sylwestra – tłumaczy Kaja. To sukienki, obok basików, są najważniejszym elementem letniej propozycji marki. Mnożą się ich fasony i zastosowania. Niektóre nadają się też do biura. Do najpiękniejszych należą te z poduszkami, półgolfem i bez ramiączek z niewidocznym, wszytym pod spodem gorsetem, o którą już pytają panny młode. Zdjęcie w kampanii, z dziewczyną biegnącą z bukietem cytryn to charakterystyczna dla MUUV. przełamana wersja tej okazji.
Sukienki, szorty i kostiumy kąpielowe na lato 2024 roku to trzon kolekcji MUUV.
Obok sukienek w kolekcji pojawiają się bermudy i koszule, tym razem bawełniane, sztywne i z krótkim rękawem. Nowe modele legginsów z charakterystycznym rozcięciem MUUV. szyje z elastycznej technobawełny, która szybko awansowała na faworytę klientek. Blisko ciała trzymają się szorty – gładkie i prążkowane i body z mocno wyciętym tyłem. Superszerokie są za to bluzy i dresy z miękkiej, szmerglowanej bawełny z pętelkową strukturą w środku. To nie koniec nowości, a zaraz pojawią się kolejne. Marka zaczepnym zdjęciem cienia bikini rzuconego na ścianę zapowiada kampanię nowej kolekcji swimwearu z różnymi modelami, w dwóch fakturach tkaniny. MUUV. co sezon poprawia design detali, wykończenia i selekcję tkanin. – Nadal jesteśmy idealistkami – mówi Malina, potwierdzając, że do działania napędza je raczej satysfakcja własna i klientek, niż Excel. Na szczęście taka szczera motywacja to często świetny biznesplan.
Zdjęcia: Grzegorz Mikrut, Paweł Lewandowski
Modelki: Shahed / Women Milano, Solomiya / The One
Art Direction: Kaja Lizut, Malina Kurkowska
Produkcja sesji: Weronika Blok
Stylizacja: Daria Urbaniak, Julia Dziewit
Makijaż: Daria Urbaniak
Włosy: Julia Kosyk
Podziękowania dla Anny Majewskiej, Pauliny Daszuk i Poli Demianiuk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.