Kampania „Behind the Scenes” marki Undress Code na sezon jesień-zima 2022-2023 pozwala nam ulec voyeurystycznym skłonnościom. Dziewczyna, którą podglądamy, ma równie ciekawe życie, co styl.
Sesja Aleksandry Modrzejewskiej dokumentuje dzień z życia zabieganej dziewczyny. – Nasza bohaterka – Jessie – próbowała w życiu różnych zajęć, w końcu rzuciła modeling i wyprowadziła się pod Londyn, zbudowała w domu studio fotograficzne i dała pochłonąć pasji pieczenia ciast – mówi Iza Zielińska współzałożycielka i dyrektorka kreatywna Undress Code, która co sezon narrację kampanii buduje trochę na bazie własnej historii.
Ciągle powraca do momentu, gdy rzuciła etatową pracę, by spełniać marzenia o prowadzeniu własnej marki. Celebruje ten moment przejścia, ale też kolejne zmiany. Undress Code z marki bieliźnianej przeobraża się w odzieżową.
W tym sezonie mocno zmienia się estetyka zdjęć Undress Code. Za obiektywem stanęła młoda fotografka, która niedawno przeprowadziła się do Polski z Wielkiej Brytanii. Zdjęcia Modrzejewskiej są dokumentalne, nastrojowe i dynamiczne. Na zdjęciach uchwycono historię, która zaczyna się od porannej kawy, a kończy na wieczornym koktajlu z przyjaciółkami. Ekipa naprawdę robiła zdjęcia między wspólnym jedzeniem pizzy a popijaniem drineczków.
A sama kolekcja? Na jesień Undress Code proponuje mnóstwo nowości. Trudno przejść obojętnie obok geometrycznych staników z wycięciami. – Wyglądają, jakby odsłaniały skórę, ale w rzeczywistości tam, gdzie widać naturalny kolor ciała, jest cieniutka, niewidzialna siateczka. Długo szukaliśmy takiego materiału, ale było warto – mówi Iza. Sukienki formą bazują natomiast na wieczorowych body sprzed sezonu. Jedna ma wycięcie na plecach i bokach, a z przodu wiązany dekolt. – Odpoczywamy na chwilę od body. Nowe modele oczywiście pojawiają się w kolekcji, ale nie widać ich na zdjęciach z kampanii. Nasze dziewczyny już wiedzą, że mogą zawsze je u nas znaleźć, dlatego w komunikacji stawiamy na nowości, np. welurowe topy i spodnie z dzwonowatą nogawką – dodaje Iza.
Druga część kolekcji, jeszcze bardziej wieczorowa, wzbogacona o odcienie granatu i bordo, pojawi się pod koniec października. Pojawi się w niej więcej modeli sukienek – ich odszycie wymagało współpracy z nowymi, wyspecjalizowanymi w odzieży szwalniami. Po wykonaniu wielu prototypów, w końcu uzyskały odpowiednią formą. Podobnie jak inne elementy kolekcji, świetnie pasują do rzeczy z poprzednich sezonów.
Zdjęcia: Aleksandra Modrzejewska
Modelka: Jessica May Lloyd
Makijaż i włosy: Aleksandra Przyłuska
Stylizacje: Kacper Kujawa
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.