Miuccia Prada i Raf Simons kolekcją na wiosnę-lato 2025 rozwiewają największe modowe dylematy, bo na pytanie „Co założyć?” odpowiadają: „Wszystko”. Celebrują artystyczny nieład, kreatywny szał i chaos, który staje się synonimem ekspresji. Ich autorski misz-masz jest jednak nie tylko inspirującym przepisem na ubieranie się zgodnie z najbardziej zaskakującymi zachciankami, lecz także ludzką odpowiedzią na zaprogramowaną przez algorytmy modę.
Wiara w modę zbudowaną na humanizmie, realizmie i indywidualizmie nieustannie napędza kreatywny dialog Miucci Prady i Rafa Simonsa. Nie negując cyfrowej rzeczywistości, w której przyszło im tworzyć i z której sami czerpią korzyści, proponują jednak jej alternatywną wersję. W jej centrum stawiają ubiór zbudowany nawet nie tyle na przekonaniach, co zachciankach – chwilowych kaprysach i intuicyjnych wyborach.
Kolekcja na wiosnę 2025 to odpowiedź Miucci Prady i Rafa Simonsa na modę kształtowaną przez algorytmy
Ludzką kreatywność stawiają tym samym w opozycji do estetyki kształtowanej przez algorytmy. Nawołują do twórczego chaosu i szaleństwa, artystycznego nieładu i wariactwa. Radzą mieszać niepasujące do siebie elementy, z pasją wygrzebywać z dna szafy zapomniane perełki i dawać im drugie życie, obalać mity i wyśmiewać schematy. Być – jak to na backstage’u fantastycznie ujął Simons – „jak Gabrielle Chanel z Deauville, ale w brudnych kowbojkach”.
Na wiosnę 2025 Miuccia Prada i Raf Simons lansują artystyczny misz-masz i twórczy chaos
Na pytanie, co nosić w nowym sezonie, Prada i Simons odpowiadają „wszystko”. Radzą pozbyć się ograniczeń i wątpliwości, porzucić strach przez niezrozumieniem lub brakiem akceptacji. Zachęcają, by ubierać się dla siebie. Być własną muzą i przewodniczką, dawać szansę motywom, które niegdyś porzuciłyśmy, a do kreowania wizerunku podchodzić z radością i otwartym umysłem, celebrując własne dziwactwa i upatrując w nich dowodu naszej wyjątkowości i niepowtarzalności.
Kolekcja Prady to najlepsza inspiracja do zbudowania nietuzinkowej wiosennej garderoby
Zamiast podążać tradycyjnym szlakiem i tworzyć kolekcję wokół trzech lub czterech motywów przewodnich, w najnowszej odsłonie Prady jej projektanci każdą z sylwetek zbudowali w innym nurcie. Sweterki z kołnierzykiem towarzyszyły spódnicom w futurystycznym stylu i bestsellerowym lakierkom z wąskim noskiem. Spod klasycznych wełnianych płaszczy wystawały dzianinowe kostiumy kąpielowe w stylu retro (i tylko one, bo w wielu lookach spodni na horyzoncie widać nie było). Topy polo i grube rajstopy w tym samym kolorze wystąpiły w duecie z transparentnymi sukienkami, a metaliczne kreacje z cienkimi i sportowymi wiatrówkami. Właśnie tak będziemy ubierać się wiosną. Nareszcie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.