Bielizna do noszenia jak ubranie
Biustonosze polskiej marki bieliźnianej Ekcentrik można nosić pod marynarkę zamiast topu albo filuternie na T-shirt, a halki jako sukienki w stylu supermodelki Kate Moss w latach 90. XX w. Kolekcja Sweet Revival na sezon wiosna-lato 2021 została w całości odszyta lokalnie.
Zaczęło się od pioruna. Idolem założycielek marki Ekcentrik jest David Bowie, który na okładce płyty „Aladdin Sane” z 1973 r. pozował w czerwonym rysunku przecinającym twarz. Jeden z najważniejszych wizjonerów w historii muzyki inspiruje projektujące siostry nie tylko estetyką – futurystyczną, niepokorną, wciąż poddawaną przeobrażeniom. Nad kolekcjami Ekcentrik unosi się także buntowniczy duch Bowiego. Bielizna nie służy tu bowiem po to, by ukryć ją pod ubraniem, ale raczej wyeksponować, podkreślając ciało.
Co wyróżnia bieliznę Ekcentrik? Po pierwsze, kolor. W linii Purple Rain, przywołującej klimat teledysków Prince’a, neonowy odcień limonki łączy się z głębokim fioletem (do wyboru halka oraz zestawy biustonoszy – mniej lub bardziej wyciętych i majtek z wyższym albo niższym stanem). French Kiss zestawia czerwień i róż wzorem najodważniejszych gwiazd z czerwonego dywanu. Tak jak w przypadku Purple Rain majtki są regulowane tak, by dopasować się do sylwetki. Blue Crush – najbardziej wakacyjna z linii – uwodzi niewinnym odcieniem baby blue z kontrastującymi, białymi lamówkami.
Równie ważne są tkaniny, z których odszyto bieliznę. Założeniem projektantek było stworzenie bielizny, która stanie się drugim ciałem, dlatego satyna jest miękka, miła w dotyku, otulająca skórę. W trosce o środowisko naturalne, skrócenie łańcucha dostaw i etyczne podejście do produkcji, wszystkie kolekcje są odszywane w Polsce, głównie w Łodzi, w sprawdzonych szwalniach. To jednocześnie sposób na wsparcie dla lokalnego biznesu i ograniczenie emisji dwutlenku węgla.
Marki Ekcentrik nie byłoby też bez fascynacji rytmem metropolii. Siostry, które założyły firmę, mieszkały już w Berlinie, Londynie, Paryżu i Warszawie. Z każdego z tych miast zaczerpnęły inspirację, przyglądając się, jak mieszkanki stolic ubierają się na co dzień. Nie oglądają się na innych, łamią konwenanse, budują własny styl. Ubranie ma im dawać wolność, a nie ograniczać ich możliwości.
Jako że hasłem przewodnim Ekcentrik jest wolność, kampanie reklamowe marki, komunikacja w mediach i sposób prezentacji też nie wpisują się w utarte schematy. W sesji Sweet Revival uwieczniono spontaniczną imprezę – modelki do bielizny noszą sznury pereł, pończochy i szpilki, popijając tort bezowy kieliszkiem szampana.
By udowodnić, że bielizna pasuje każdemu, założycielki zorganizowały wyjątkowe wydarzenie przywołujące klimat vogueingu z lat 90. XX w. Premierze kolekcji Sweet Revival na sezon wiosna-lato 2021 towarzyszyła impreza w warszawskim barze Weles. Założycielki uznały, że dekadencki klimat lokalu, który nawiązuje do jazzowych lat 20. XX w., w 2021 r. wciąż jest młody. Parkiet stał się polem ekspresji, jak nowojorskie ballroomy końca minionego wieku. Tancerki (@borzna, @voladefault, @martyna.checiel, w tym drag queens @hieemeras, @lavabytes, @velviabytes) ubrane w bieliznę Ekcentrik zaprezentowały improwizowane choreografie. Impreza odbyła się w Miesiącu Dumy, dwa dni przed Paradą Równości w Warszawie, by podkreślić, że każdy może czuć się w bieliźnie pewnie, swobodnie i seksownie. W Welesie otwarto także pop-up store marki tak, by każdy mógł przekonać się na własnej skórze, jak miękka jest satyna, z której odszyto komplety.
Marka przygotowała dla klientek prezent – do metki każdego kupowanego produktu doczepiono złoty piorun. Zawieszka sprawdzi się jako bransoletka, kolczyk albo naszyjnik.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.