Jeszcze więcej sukienek i jeszcze więcej kwiatów. Klientki polskiej marki Affair w sezonie wiosna-lato 2023 dostaną wszystko – ulubione modele, nadruki sprzed lat i elementy zaskoczenia.
Za zdjęcia do nowej kampanii Affair po raz kolejny odpowiedzialna jest fotografka Ola Modrzejewska. Poprzednio Ivy Piotrowską sfotografowała w studiu, tym razem z modelką Hanią Koczewską i założycielkami marki zdecydowały się wyjść w przestrzeń miejską. – Plany oczywiście kilka razy pokrzyżowała nam pogoda. Musiałyśmy zmieniać termin, ostatecznie na sesji i tak złapał nas deszcz – wspomina Marta Krysiak, współzałożycielka Affair. To, co widzimy w tle zdjęć, to centrum Warszawy, okolice Torwaru. Z zielonego Powiśla dziewczyny wybrały plac budowy. – Szukałyśmy miejsca bardziej industrialnego, czegoś surowego, co podkreśli inne wymiary naszych kolekcji, odmienne od romantyzmu sukienek, które stanowią nasz znak rozpoznawczy – tłumaczy Marta.
Affair na wiosnę i lato 2023: Bomberka oversize zestawiona z górą od bikini
Charakter ubrań raz podkreśla, a raz przełamuje bohaterka – Hania Koczewska, modelka i DJ-ka. – W naszych dzianinowych sukienkach z rozporkami i wielkich ramoneskach wygląda zadziornie, bardzo pasuje jej ten styl – dodaje Marta. Takie kurtki są w kolekcji dwie: czerwona obszerna bomberka ze skóry, dostępna w poprzednich sezonach, i wspomniana ramoneska w klasycznej czerni. To opcja dla klientek, które chcą narzucić coś oversize na górę od bikini – debiut Affair, dostępny w fiolecie i przywróconym z przeszłości princie. – Dostawałyśmy wiele zapytań o to, czy ten wzór jeszcze wróci, postanowiłyśmy więc zrobić ukłon w stronę klientek i uszyłyśmy z niego zarówno strój kąpielowy, jak i sukienkę – nasz flagowy model Margot. – mówi Ola Wojciechowska, współzałożycielka i projektantka marki. Ten wzór w maki jest dla dziewczyn sentymentalny, bo od jego premiery zaczął się komercyjny sukces ich firmy.
Dziś założycielki Affair rzadziej do kolekcji wprowadzają tradycyjne łączki, częściej to wzory bardziej abstrakcyjne. – Od tego zawsze zaczynam projektowanie kolekcji. Przygotowywanie nadruków to długi i bolesny proces, w którym wspiera mnie mąż – współautor naszych grafik. Tym razem znów na warsztat wzięliśmy maki, kwiaty wyjątkowo mi bliskie i rozpoznawalne dla marki. Potraktowaliśmy je nie wprost. Są rozmyte, malarskie, bardziej niż kwiat przypominają plamę barwną. W tę stronę będziemy się rozwijać – tłumaczy Ola.
Malarskie pąki i lazurowy wzór skroplonej wody, lekko akwarelowy, trafiły na bestsellerowe sukienki kopertowe, ale także na chusty (nowy dodatek w portfolio Affair) i dostępne dla szerszej publiczności dzianiny – głównie bluzy i T-shirty, choć dzianiny jest w kolekcji więcej. Wraca choćby model Gia sprzed sezonu – wcześniej srebrny metalik, teraz uniwersalna czerń bez połysku. – Ma supły i dość odważne wycięcia, ale gdy projektuję zawsze z dużym szacunkiem podchodzę do kobiecego ciała. Staram się, żeby linie i kierunki cięć wydobywały najpiękniejsze jego fragmenty i dawały poczucie komfortu – mówi projektanta. Założycielki marki są najlepszym przykładem na to, że można wystylizować je na kilka odmiennych sposobów. Marta taki model założyłaby do trampek, Ola do szpilek. – Mostem między dwoma tymi światami jest dżins – dodaje Ola. To wielkie kurtki z szerokimi ramionami, w których można się schować, ale też zestawy. – Od zawsze lubiłam total looki, w tym sezonie mamy dwa: satynowe spodnie typu jogger z bomberką z różowej satyny, lżejsze i opływające. Ten sam set w sztywniejszej, dżinsowej wersji wygląda zupełnie inaczej – mówi Ola. Bardziej klasyczna interpretacja gotowego zestawu to garnitury oversize w odcieniach różu i mleka. Nieco mocniejsza propozycja to czerwienie i motywy maku, które dla kontrastu można przełamać lazurowym błękitem.
W tej kolekcji pojawia się też więcej subtelnie odsłaniających ciało sukienek. – Zrobiłyśmy dwie o bardziej swobodnej linii. Jedną na cienkich ramiączkach, drugą z rozporkami, które rozchylają się w ruchu odsłaniając nogi – wylicza Ola. Za sukienki latem mogą służyć też długie T-shirty oversize. Dziewczyny zachęcają klientki, by z nimi eksperymentować. Dodawać okrycia wierzchnie albo ciekawie przewiązane chusty, raz nosić je do sandałków, innym razem do botków à la kowbojki. Możliwości się mnożą. To największa i najbardziej różnorodna dotąd kolekcja Affair, a przy okazji dowód, że uważne obserwacje i bliski kontakt z klientami w prowadzeniu marki bywają skuteczniejsze niż najlepsza inspiracja.
Zdjęcia: Aleksandra Modrzejewska
Modelka: Hanna Koczewska
Make-up: Małgorzata Sulima
Fryzury: Patryk Nadolny
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.