Hagi – cztery wakacyjne hity do pielęgnacji skóry

Ostre słońce, słona morska woda i wysoka wilgotność powietrza. Zmiana klimatu pociąga za sobą kaskadę zmian w funkcjonowaniu skóry. Dlatego nie każdy, nawet ulubiony krem, sprawdzi się w nowych warunkach. Tym bardziej więc latem warto postawić na kosmetyki, które świetne poradzą sobie z wakacyjnymi potrzebami skóry twarzy i ciała. Jak te od Hagi.
Wakacje zwykle spędzamy w ciepłym klimacie, często cieplejszym niż nasz środkowoeuropejski. Spragnieni słońca uciekamy w strefy, które tuż po lądowaniu witają upałem, suchym wiatrem lub wilgotnym powietrzem. Każdy z tych czynników ma błyskawiczny wpływ na wygląd i funkcjonowanie naszej skóry. Po pierwsze, upał zwiększa tak zwany TEWL [skrót od transepidermal water loss – przyp. red.], czyli przeznaskórkową utratę wody. W ten sposób odbywa się regulacja temperatury ciała, ale zdarza się, że utrata wody przekracza próg 400 mililitrów dziennie i wtedy zaczynają się kłopoty. W przypadku skóry twarzy objawy są dość oczywiste, bo poza utratą blasku, elastyczności oraz pogłębieniem zmarszczek dochodzi do podrażnień i przesuszenia. Dlatego właśnie w czasie wakacji potrzebujemy formuł, które wiążą wodę w skórze i zapobiegają niekontrolowanemu odparowywaniu. Poza tym kąpiele w słonej morskiej wodzie i przebywanie na słońcu nawet w cieniu parasola mocno nagrzewają skórę i przyspieszają pracę gruczołów łojowych. A to prosta droga do drobnych niedoskonałości, stanów zapalnych i rozszerzonych porów. Z kolei woda w basenie i słońce niszczą film hydrolipidowy skóry na całym ciele, dlatego warto się zastanowić, jaką formułę kremu, żelu do mycia oraz balsamu do ciała wrzucamy do wakacyjnej kosmetyczki.

Strefa wody
Perfekcyjnie nawilżona cera jest gładka, ma zdrowy blask i ten wyjątkowy efekt wypoczęcia. Tyle że nawet ulubiony i sprawdzony kosmetyk o ciężkiej formule nie sprawdzi się w ciepłym klimacie, ponieważ zwyczajnie się nie wchłonie. Bogate konsystencje i odżywcze kremy zostawmy więc na zimę i jesień. Tu potrzebna jest dość wyjątkowa konsystencja, która przeniesie w głąb skóry nawilżające składniki, odświeży, złagodzi i przede wszystkim nie obciąży skóry. Dlatego właśnie powstał Hagi Lekki krem żel nawilżający do twarzy Aqua Zone. Owszem, jest lekki i bardzo świeży w konsystencji, jednak jego skład to już cięższy kaliber. Krem-żel dogłębnie nawilża cerę dzięki kompleksowi składników nawilżających i zabezpieczających naskórek o nazwie Aquaxyl. Poza tym jest tu kwas hialuronowy, bez którego nie ma mowy o wiązaniu wilgoci w skórze i zapobieganiu nadmiernej ucieczce wody. Na koniec do formuły dodano hemiskwalan, czyli naturalny emolient, w dodatku biozgodny ze skórą. Jego właściwości trudno zamknąć w jednym słowie, ponieważ składnik ten nawilża, wygładza, natłuszcza powierzchnię skóry, a jednocześnie nie obciąża. Tworzy rodzaj delikatnego filmu ochronnego, który zapobiega przesuszeniu naskórka. Stąd Lekki krem żel nawilżający Aqua Zone świetnie sprawdzi się na dzień w czasie upałów jako nawilżające SOS oraz będzie dobrym pomysłem pod makijaż. Według badań przeprowadzonych przez markę Hagi już po jednym dniu stosowania kremu skóra jest nawilżona i miękka w dotyku.

Balsam po słońcu
Powrót z plaży czy wieczór po dniu spędzonym na surfowaniu wymaga pielęgnacji ciała, która uwzględni wpływ słońca, upału i morskiej wody na naskórek. Oczywiście na pierwszym miejscu jest nawilżanie, ale to za mało. Kosmetyk idealny dba również o mikrobiom skóry nadszarpnięty ekstremalnym klimatem. By przywrócić skórze ciała równowagę, powstał Hagi Postbiotyczny Jogurt do ciała Wakacje na Bali. Znów lekka, żelowo-kremowa konsystencja błyskawicznie się wchłania, przynosząc miłe uczucie świeżości i nawilżonej skóry oraz zmysłową przyjemność z niezwykłego, egzotycznego zapachu. Sprawdźmy skład. Mamy tu pantenol, czyli najlepszą broń na podrażnioną po słońcu skórę, sok z aloesu oraz postbiotyki o działaniu regenerującym. Jest też zmiękczający ekstrakt z hibiskusa oraz wzmacniający ekstrakt z ogórka. Całość świetnie się sprawdzi latem, a według badanych kobiet już po pierwszym użyciu kosmetyk nawadnia i nawilża. Regularnie stosowany, poprawia ogólną kondycję skóry i przywraca ciału aksamitną gładkość.


Kąpiel i prysznic
Oczyszczanie ciała to prosty, codzienny gest, jednak w czasie wakacji, kiedy właściwie nie wychodzimy z morskiej wody albo potrzebujemy kąpieli nawet kilka razy w ciągu dnia, zwykły prysznic wymaga dobrego kosmetyku. Każde wejście do morza czy basenu naraża skórę na podrażnienia, naruszenie filmu ochronnego oraz przesuszenie. Dlatego żel pod prysznic musi być bogaty w przemyślane składniki. W Hagi Pielęgnującym Żelu do mycia ciała Malinowy Chruśniak jest nawilżający i ujędrniający kompleks ekstraktów z malin, jeżyn i truskawki. A to dopiero początek listy składników, bo jest tu również nawilżający sok z aloesu, kojący d-pantenol i wreszcie naturalny prebiotyk – inulina. Skład robi wrażenie, a efekty na skórze pojawiają się szybko. Skóra odzyskuje równowagę, nawilżenie i gładkość, a zapach dojrzałych malin oraz nuty czarnej porzeczki i jeżyny rozpieszczają zmysły. Co ważne dla tych, którzy spędzają godziny na surfingu – żel odbudowuje film ochronny skóry, nawet tej uwrażliwionej kąpielami w wodzie i słońcu.

Kosmetyk intymny
Muśnięta słońcem skóra bywa przesuszona, a czasem podrażniona – szczególnie po depilacji czy goleniu. Dlatego wymaga łagodzącej formuły. W wakacyjnej kosmetyczce po prostu nie może jej zabraknąć. Chodzi o Hagi Naturalny Olejek Intymny do pielęgnacji okolic intymnych i nie tylko. Na otarcia na udach, podrażnienia po depilacji pod pachami czy wszystkie miejsca, gdzie pojawiają się drobne, czerwone krostki, olejek zadziała kojąco, nawilżająco i ochronnie. Co zawiera? Regenerujący olej z bawełny, kojący olej z lnu, ochronny olej z pestek winogron i wygładzający olej makadamia. Taka mieszanka zapewnia niezwykle skuteczną i przyjemną pielęgnację okolic intymnych oraz innych miejsc narażonych na podrażnienia. Zapach tej wegańskiej formuły jest niezwykle zmysłowy, dlatego warto wykorzystać go do masażu.

Zaloguj się, aby zostawić komentarz.